Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- Martensy Niki i inne buty
- Problemy finansowe Niki
- Tata Niki
- Życzenie Niki
- Rodzina Niki
- Ojciec Niki
- Komputer dla profesjonalisty - wykorzystaj dostępną moc
- Nero Multimedia Suite 2010: edycja i nagrywanie pĹyt
- Men of War zabierze nas takĹźe do Wietnamu
- Galeria: historia smartfonĂłw
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- bezglutenowo.pev.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Cześć! Jest to mój pierwszy topic na forum. [img]http://forum.fnin.eu/images/smilies/icon_razz.gif[/img]Chodzi o tę spinke Niki. Są dwa dowody na to ,że w tej spince ukryta jest moc Niki:
1) Nie widziałem fragmentów żeby Nika używała mocy bez spinki na głowie
2) Ma ją po prababci ,a prababcia może ją mieć po praprababci która była przecież czarownicą [img]http://forum.fnin.eu/images/smilies/icon_biggrin.gif[/img]
PS; Fajne okienko do tekstów macie [img]http://forum.fnin.eu/images/smilies/icon_mrgreen.gif[/img] [img]http://forum.fnin.eu/images/smilies/icon_mrgreen.gif[/img]
Ciekawe spostrzeżenie, faktycznie coś jest w tej spince, co do tego, że jest ona jedynym źródłem mocy Niki sie nie zgodzę, ale może mieć jakieś właściowości...bardzo ciekawe zagadnienie...
Racja, pomysł ciekawy, ale trudno powiedzieć czy to prawda. Jeśli tak, to pojawia się pytanie czy Nika o tym wie? I czy jej matka również miała magiczną moc?
trudno żeby używała mocy kiedy jej nie miała bo:dość rzadko ją używała i cały czas ją nosiła...
No właśnie, przeciez Nika cały czas nosiła tą spinke, a zdolności telekinezy pojawiły się dopiero po śmierci jej ojca...
A może śmierć jej ojca spowodowała takie... uwolnienie tej mocy :?:
a było powiedziane kiedy jej ojciec zginą??
może zginą rok, dwa lata trzy... a ona dalej nie wiedział że ma tą moc...
Nika sama powiedziała, że to wszystko zaczęło się po jego śmierci.
Poza tym ona wspominała (w GNL), że umarł dwa lata temu... no czyli wtedy miała jakieś 11 lat.
Wiem, że to nie jest najodpowiedniejsza rzecz, do której mogę sie odwołać, ale co tam...
W takim jednym serialu, "Czarodziejki" było tak, że babcia "przechowywała" moc wnuczek i one dopiero po jej śmierci tą moc "odziedziczyły". Może w takim razie to ojciec Niki był czarodziejem i po jego śmierci moc przeszła na Nikę?
A może ta spinka to jakiś bardzo stary, magiczny artefakt przechodzący w rodzinie przez wiele stuleci?? Może kiedyś jakiś potężny czarownik rzucił zaklęcie na tą spinkę, a dziwnym trafem rodzina Niki odnalazła tą rzecz i nieświadomie wiedząc, że to ona daje im nadprzyrodzoną siłę. Nawet Nika nie wie o tajemniczej spince. Może ojciec Niki zginął przez tą spinkę. Może ktoś chciał odebrać tą spinkę rodzinie, a tata Niki bronił ją przed osobą, ktora chce uzyskać ten artefakt. Aż wreszcie tata Niki musiał poświęcić się dla Niki i zginął... Dla jej dobra. dla bezpiecznej mocy spinki w rękach Niki.
Mhm...Nika miała magiczne zdolności bez względu na to, czy nosiła spinkę, według mnie ta spinka ją w jakis sposób chroni... ale to tylko Moja Opinia[img]http://forum.fnin.eu/images/smilies/icon_mrgreen.gif[/img]
Aż wreszcie tata Niki musiał poświęcić się dla Niki i zginął... Dla jej dobra. dla bezpiecznej mocy spinki w rękach Niki. ale on zginą przez jakąś chorobę !!!
moim zdaniem spinka może mieć jakąś moc. Jednak bardziej prawdopodobna wydaje mi się teoria, że moc Niki pojawiła się po wstrząsie i tragedii jaką przeżyła po śmierci ojca. Uaktywniła się poprzez sile przeżycia xD
Czytając te wszystkie pomysły wnioskuję że niektórzy mają bardzo szeroką wyobraźnię :D . Co do spinki to nie mam zdania. Może faktycznie ma ona jakąś "moc" ale nie sądzę żeby ojciec Niki był w to wszystko zamieszany. Myślę że on najzwyczajniej nic nie wiedział. Zobaczymy, może w PN coś się wyjaśni.
Aż wreszcie tata Niki musiał poświęcić się dla Niki i zginął... Dla jej dobra. dla bezpiecznej mocy spinki w rękach Niki. ale on zginą przez jakąś chorobę !!! A jeśli nie przez jakąś chorobę?
nawet jeśli to na pewno on nie nosił spinki !!!!!! i najprawdopodobniej Nika ją dostał od mamy w dzieciństwie, tworzycie jakieś zagmatwane teorie spisku...
A może jej tata nie używał jej bo nie potrafił, a wtedy kiedy już wiedział, że to jego koniec to oddał Nice rodzinny skarb.
a czy on nosił tę spinkę!!!!!!!!!!!!!!
a poza tym to chyba była prababcia od strony matki (CHYBA)
Dobra, a czy to ważne pochodzenie tej spinki? Ważne jest to, że daje jej moc.
Tego nie wiemy, możemy tylko spekulować ;)
A może Pan Kosik wykorzysta pomysł z tej dyskusji? // Toth
Tego nie wiemy, możemy tylko spekulować ;) // Zeg
Kwestią dyskusyjną jest czy moderator może używać czerwonego koloru. A zwykły użytkownik, do zwykłej edycji posta na pewno nie ma prawa do używania czerwieni. Rób sobie na niebiesko albo fioletowo - nie na czerwono! //3bik
Heh... Naprawdę nie chcę nikogo obrażać ale ktoś tu czytał za dużo książek fantasy. Jeśli P. Kosik umieści w FNiN pomysł "ojca Gandalfa", to ja wymiękam... :D
Edit: A skoro jesteśmy już przy mocy, to może ojciec Niki był strażnikiem pokoju? Można mu dorobić świetlny miecz... :)
Łahaha, ale śmieszne. // Toth
Spiskowcy się znaleźli. Co do Waszej teorii: są poszlaki, drobne poszlaki które ją potwierdzają, a nie ma takich, które jej zaprzeczają. Można sformułować wiele podobnych tez, odnoszących się do faktów z książki. Myślę, że w tej, czy w następnej części znajdzie się dowód potwierdzający lub zaprzeczający waszej teorii.
3bik.
A może jej tata nie używał jej bo nie potrafił, a wtedy kiedy już wiedział, że to jego koniec to oddał Nice rodzinny skarb.
nawet jeśli to na pewno on nie nosił spinki !!!!!! i najprawdopodobniej Nika ją dostał od mamy w dzieciństwie, tworzycie jakieś zagmatwane teorie spisku... Mam pomysl: zorganizujmy konkurs na najlepszy pomysł [img]http://forum.fnin.eu/richedit/smileys/YahooIM/58.gif[/img]GDZIE NOSIł TATA NIKI SPINKę, JEśLI Ją NOSIł <lol>[img]http://forum.fnin.eu/richedit/smileys/YahooIM/25.gif[/img]
Czekam na wasze propozycje [img]http://forum.fnin.eu/richedit/smileys/YahooIM/6.gif[/img]
eee tam. To proste: W Dup... W dużym pudełeczku na biurku :D :D
Heh... Naprawdę nie chcę nikogo obrażać ale ktoś tu czytał za dużo książek fantasy. Jeśli P. Kosik umieści w FNiN pomysł "ojca Gandalfa", to ja wymiękam... :D
Edit: A skoro jesteśmy już przy mocy, to może ojciec Niki był strażnikiem pokoju? Można mu dorobić świetlny miecz... :)
Łahaha, ale śmieszne. // Toth Ale ojciec Niki to Paweł...
Krążą po mojej głowie chaotyczne zbitki myśli... Dobra, spróbuję złożyć to w całość.
Może było tak:
Nika odziedziczyła moc po mamie, która odziedziczyła tę moc bo swojej mamie, która odziedziczyła moc po swojej mamie, itp, itd... Nika miała moc od swoich narodzin, jednak o tym nie wiedziała. Po śmierci taty moc zaczęła samoczynnie działać. Działa momentami, jednak gdyby Nika od razu się z nią... obeznała, i wyćwiczyła to mogłaby działać kiedy Nika by chciała. A spinka po prostu... zwiększa moc Niki, wcześniej jej mamy, jeszcze wcześniej jej babci, jeszcze wcześniej jej prababci, itp, itd...
Nie jestem jednak pewna tej teorii.
A spinka po prostu... zwiększa moc Niki, wcześniej jej mamy, jeszcze wcześniej jej babci, jeszcze wcześniej jej prababci, itp, itd...
Nie jestem jednak pewna tej teorii. Sama spinka nie zwiększa mocy Niki.
Jej moc jest związana z emocjami, a coś co należało do jej matki jest dla niej bardzo ważne i myśl że ją ma dodaje jej pozytywnych emocji, które pozwalają jej kontrolować "moc"...
Może to tylko przypadek, ze kiedy spinkę spinki używała mocy.
No to obaliliście część teorii.
To może spinka nie miała żadnych mocy magicznych? Może to po prostu rodzinna pamiątka?
No, takie jest moje zdanie. Spinka raczej nie ma nic wspólnego z mocą.
Wszystko kit! W GNL zgubiła SPINKĘ i znalazła ją w kole samochodu listonosza co uratowało ją przed wysłaniem listu do burmistrza o jej ojcu (List wysłał Net)
Myślę, że to podarowały przyjaciołom duchy. Tajemnica nie została ujawniona. Gdyby list dotarł, ujawniłoby się, że tata Niki nie żyje.
Możliwe.trzeba się jej jakoś przyjrzeć;)
Raczej by sie nie ujawniło bo list by nie dotarł;) Listonosz by go raczej nie dostarczył do burmiszcza^^.
Dostarczyłby go do prezydenta;)
Wątpie. Jak ktoś pisze do burmiszcza zamiast prezydenta to raczej nie traktuje sie go poważnie :cuack:
A może ta spinka to jakiś bardzo stary, magiczny artefakt przechodzący w rodzinie przez wiele stuleci?? Może kiedyś jakiś potężny czarownik rzucił zaklęcie na tą spinkę, a dziwnym trafem rodzina Niki odnalazła tą rzecz i nieświadomie wiedząc, że to ona daje im nadprzyrodzoną siłę. Nawet Nika nie wie o tajemniczej spince. Może ojciec Niki zginął przez tą spinkę. Może ktoś chciał odebrać tą spinkę rodzinie, a tata Niki bronił ją przed osobą, ktora chce uzyskać ten artefakt. Aż wreszcie tata Niki musiał poświęcić się dla Niki i zginął... Dla jej dobra. dla bezpiecznej mocy spinki w rękach Niki. Noo... niby coś w tym jest... ale skoro ktoś chciał tę spinkę to czemu jeszcze nie zabrał jej tej spinki...??
Jak dla mnie to jest lekko dziwne...
Myślę, że to podarowały przyjaciołom duchy. Tajemnica nie została ujawniona. Gdyby list dotarł, ujawniłoby się, że tata Niki nie żyje. A i chciała bym wspaniałomyślnie zauważyć że wróżka powiedziała że duchy im coś dadzą i chodziło tu chyba właśnie o to...:?
Ale spinka może mieć moc...
No bo np. w FNiN oraz PS, oni siedzą w tej wieży i Nika kładzie ją na stole, a nagle wszyscy usypiają...
Ale spinka może mieć moc...
No bo np. w FNiN oraz PS, oni siedzą w tej wieży i Nika kładzie ją na stole, a nagle wszyscy usypiają... Wszyscy usypiają bo Manfred ich budzi synchronicznie.. Oni to we śnie odbierają jako "Krzyk mechaptaka" (czy jakoś tak :D), a tak na prawdę to na jawie Manfred puszcza takie różne dziwne dźwięki. A tą spinkę Nika kładzie, po to żeby przekazać jakiś znak ze snu na jawę (tak przynajmniej przypuszczam), bo gdy rano podnosi tą spinkę ze stołu (na jawie już) to jej się coś przypomina, chociaż nic konkretnego :)
Ale ta spinka raczej ma moc. Nika ma ją wciąż ze sobą i tyle rzeczy się dzieje... A kamyk w spince mógł należeć do jej prapra...prababce która była czarownicą :)
Mógł i należał :P W sumie nie pomyślałem o tym, że ona coś tam wspominała o "egzekucjach" na jej Babciach. No, możliwe, możliwe. I była bardzo emocjonalnie związana, ze spinką, nawet duchy jej ją oddały :)
PS Oj, błędy, błędy :D (i dyslektyk, który je zauważa :mrgreen:) "mugł należeć" - mÓgł :)
//Kiedyś chciałam o tym napisać na forum, ale nie umiałam odkopać dobrego tematu... Okazało się, że mam dysleksję! Ja! o.O
A co do błędów to spokojnie, moderatorzy nie śpią, poprawiamy błędy, jak je widzimy ;)//Jasti
Ja też uważam, że kamyk w spince należał do tej jej pra która była czarownicą, a nie koniecznie w spince, dlatego spinkę miała dopiero jej praprapra babcia, jeśli się nie mylę.
Oj, chyba przypadkowo odkryliśmy tajemnicę...
Nie, no pomysł fajny i dość zgrany z resztą fabuły. Można by wymyślić z nim związany fragment.
W książce o spince? Nie... Myślę że Nika nie zdaje sobie sprawy z tego, że to spinka może mieć moc.
Ale mogliby przecież to odkryć. Ta spinka jest nawet na wklejce <chyba>, więc musi być dość ważna... Ja myślę, że odkryją to gdzieś przy końcu <jeśli w ogóle to zrobią>, aby wszystkie tomy zawierające działalność mocy Nikowej nie wydały się bez sensu. Tajemnica praprabaci czarownicy... albo coś lepszego...
Podoba mi się to domniemanie o spince, bo to jest bardzo możliwe... Nie wiem, czy sama bym na to wpadła.
To, że coś jest na wyklejce nie oznacza, że jest ważne :D Tam jest też sporo pierdółek :D No, ale jeśli tak na to patrzeć, to spinka jest ważna dla Niki jako pamiątka, a nie jako coś magicznego.
Moim zdaniem nie muszą nic odkrywać. Wcale nie powiedziane, że to ta spinka jest związana z mocą. Oczywiście może być, ale przecież pan Kosik nie musi wszystkiego podawać nam na tacy. Od czego mamy domysły? :)
Moim zdaniem nie muszą nic odkrywać. Oczywiście może być, ale przecież pan Kosik nie musi wszystkiego podawać nam na tacy. Od czego mamy domysły? :) Jasne, że nie muszą nic odkrywać. Ja się właśnie domyślam.
Wcale nie powiedziane, że to ta spinka jest związana z mocą. Ale może być powiedziane :)