Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- Martensy Niki i inne buty
- Problemy finansowe Niki
- Spinka Niki a jej moc
- Tata Niki
- Życzenie Niki
- Rodzina Niki
- Spam
- BezpĹatne aplikacje Windows Live Essentials
- Scanline MT4090 - przenoĹny skaner firmy Media-Tech
- 19. EVERTON (Ader) 5:1 BORDEAUX (Gadziu)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- siekierski.keep.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Mi się wydaje że ojcem Niki jest MamrotTak sobie przymyślałem
Pomysł niby głupi
Alle co..[img]http://forum.fnin.eu/richedit/smileys/YahooIM/10.gif[/img]
Z początku pomyślałem, że masz rację, ale potem doszedłem do wniosku, że coś się nie zgadza: a mianowicie Mamrot żyje, a ojciec Niki nie. Gdyby nie ten drobny szkopuł twoja teoria mogłaby okazać się prawdą. Myśl dalej, ale następnym razem sprawdzaj czy wszystkie fakty się zgadzają.
Pzdr 3bik
Z początku pomyślałem, że masz rację, ale potem doszedłem do wniosku, że coś się nie zgadza: a mianowicie Mamrot żyje, a ojciec Niki nie. Gdyby nie ten drobny szkopuł twoja teoria mogłaby okazać się prawdą. Myśl dalej, ale następnym razem sprawdzaj czy wszystkie fakty się zgadzają.
Pzdr 3bik Ale może LOL
Nika nie wie wszystkiego??
jest małe prawdopodobieństwo że on nie zaginął, było powiedziane że ona się nim opiekowała więc jest małe prawdopodobieństwo że sam wyszedł z domu...
Ale może LOL
Nika nie wie wszystkiego?? Aaa tam teorie spiskowe. A może wujek Neta jest mężem Babci Lusi? Jest to tak samo albo nawet bardziej prawdopodobne niż to, że ojcem Niki jest agent Mamrot. Masz na to jakiś dowód? Bo ja nie uwierzę dopóki nie zobaczę. ;P
Fakt, Mamrot dużo wie o nice ,ale... Faceci w czerni wiedzą wszystko.
Teorię, wiele razy już słyszałem jednak nadal ona mnie nie przekonuję. Nie wiem dlaczego wiele ludzi wpada na ten pomysł. Dla mnie to oni nie mają ze sobą wiele wspólnego, ale możliwe, że jeżeli na prawdę by tak było to Mamrot musiał udac, że nie żyje, aby zostać "facetem w czerni" Coś jak w filmie o tym tytule...
Mamrot raczej nie wyglądał na schorowanego, a przecież Nika wyżyła z renty swojego taty!!!!
Wątpie, żeby Mamrot był ojcem Niki. Chyba by nie zostawił córki na pastwe losu, ot tak i udawał własną śmierć ;| To byłby jakiś ojciec sadysta.
Mam pomysł: MORTEN jest ojcem Niki x))
Morten jest sztuczną inteligencją...
NO odnosłam wrażenie, że był to żart :D
ja też, ale dla pewności napisałem :P
To byłby niezły wątek! Może P.Kosik w następnych częściach o FNiN rozwinął by historię ojca Niki??? Taka drobna sensacja... To mogło by być ciekawe.
może w tej części będzie ba chyba w jakimś wywiadzie było powiedziane że będzie o przeszłości Niki
Tak, to był żart, z tym Motenem [img]http://forum.fnin.eu/richedit/smileys/YahooIM/10.gif[/img]
...ale kto wie...[img]http://forum.fnin.eu/richedit/smileys/YahooIM/3.gif[/img]
nie chce pisać, że to tylko książka, bo mnie zlinczujecie - to nie tylko książka. To coś więcej ;]
PS. Musze zmienić obrazek, bo lubie być oryginalna...
wątek, w którym okazuje się, że ojcem głównej bohaterki/głównego bohatera jest "zły" jest dość oklepany, jeśli wziąć pod uwagę inne książki i filmy. chyba wolałabym, żeby ojciec Niki był zwykłym świętej pamięci panem Mickiewiczem.
PS: A może to Adam Mickiewicz, który przeniósł się w czasie za pomoca pierścienia? ;)
- Trzeba wywołać ducha mojego pradziadka. Skoncentrujcie się na jego imieniu.
- Jak ono brzmi?
- Zaphod Beeblebrox Czwarty.
- Czwarty?
- Tak. Ja jestem Zaphod Beeblebrox Pierwszy, mój ojciec to Zaphod Beeblebrox Drugi...
- Jak to?
- Zdarzył się wypadek z prezerwatywą i maszyną czasu... Pierwsze co przyszło mi na myśl, a nawet trochę adekwatne...
Aaa.... pamiętam to. Tak wogóle to zarąbista książka... :D
Może faktycznie pierście był używany przez przodków Felixa, Neta i/lub Niki, ale według mnie byłoby to już zbyt przekombinowane i mam nadzieję, że Pan Rafał do tego nie nawiąże(na 99,99% tak będzie ;))
Zastanawia mnie jedno. Jeśli ojciec Niki miał grób itd. to jakim cudem "oficjalnie żył"? Przecież chyba gdzieś odnotowywuje się osoby, które zmarły i zostały pochowane, nie?
Teoretycznie tak, ale przecież dobrze zdajemy sobie sprawę z obecnej sytuacji w polskich urzędach[img]http://forum.fnin.eu/images/smilies/icon_wink.gif[/img] Może coś się zawieruszyło...to całkiem prawdopodobne
A po co mieszać w to urzędy? Zwyczajnie jakaś jednostka podobno z nadwyraz rozwiniętym cerebrum (inaczej homo sapiens) zapominiała zmienić paru papierków ;) .
Teoretycznie tak, ale przecież dobrze zdajemy sobie sprawę z obecnej sytuacji w polskich urzędach[img]http://forum.fnin.eu/images/smilies/icon_wink.gif[/img] Może coś się zawieruszyło...to całkiem prawdopodobne albo ktoś pomógł mu się "zawiruszyć" ale może prawnie ktoś miał się nią opiekował tylko nie przyjechał do niej (lub umarł i papiery się "zawiruszyły"...)
No dobra moze w urzędach jest bałagan, ale chyba nie aż taki, żeby do nieżyjącego człowieka przychodziła renta...
Jest jest [img]http://www.forum.fnin.eu/images/smilies/icon_wink.gif[/img] Moja ciocia pojechała kiedys do urzędu, bo nie wpłacali jej na konto emerytury, a dlaczego?
Okazało się, że odnotowano ją jako zmarłą[img]http://www.forum.fnin.eu/images/smilies/icon_eek.gif[/img][img]http://www.forum.fnin.eu/images/smilies/icon_mrgreen.gif[/img] biedna, się sporo namęczyła zanim udowodniła, że żyje i nie podszywa się pod inną osobę
lol, jednak ci ludzie są niemożliwi...
Oj wy o tych urzedach ciagle... Moze jak zmarl to go pochowala w ogrodku [img]http://forum.fnin.eu/images/smilies/icon_question.gif[/img]
Jezeli ma ogrodek bo nie wiem...
przecież ona mieszka w kamienicy
spojler
był fragment że Nika i Net byli nad grobem jej ojca (przeczytaj [url=http://fnin.gildia.pl/2007/11/01/wszystkich-swietych/:fa82b]tutaj[/url:fa82b])
a może ktoś z urzędu znalazł w ręcę pare stów i zapomniał o sprawie... ;p
Na forum doszliśmy do wniosku, że żyje i jest tajnym agentem, ale ukrywa ten fakt, albo służy Nice jako przyprawa do pierników.
Co do mnie to mam niejakie zastrzeżenia do obydwu koncepcji ... xP
Musiała go pochować sama, choć nie wiem w jaki sposób ...
może gdzieś w piwnicy lleży... :D
Na forum doszliśmy do wniosku, że żyje i jest tajnym agentem, ale ukrywa ten fakt, albo służy Nice jako przyprawa do pierników.
Co do mnie to mam niejakie zastrzeżenia do obydwu koncepcji ... xP
Musiała go pochować sama, choć nie wiem w jaki sposób ... Na jakim forum?
Na tym na onecie .
W linkach na felixnetinika.pl jest jako oficjalne forum .
Na forum doszliśmy do wniosku, że żyje i jest tajnym agentem, ale ukrywa ten fakt, albo służy Nice jako przyprawa do pierników.
Co do mnie to mam niejakie zastrzeżenia do obydwu koncepcji ... xP
Musiała go pochować sama, choć nie wiem w jaki sposób ... właśnie???
doszliśmy???
to twój pierwszy wpis na tym temacie,a szósty na forum więc nie pisz
"my", tylko "wy doszliście..."
Na forum doszliśmy do wniosku, że żyje i jest tajnym agentem, ale ukrywa ten fakt, albo służy Nice jako przyprawa do pierników.
Co do mnie to mam niejakie zastrzeżenia do obydwu koncepcji ... xP
Musiała go pochować sama, choć nie wiem w jaki sposób ... właśnie???
doszliśmy???
to twój pierwszy wpis na tym temacie,a szósty na forum więc nie pisz
"my", tylko "wy doszliście..."
Oczywiście .
Powinnam była napisać "Na forum DOSZLIŚCIE do wniosku ... "
Czytaj uważnie .
Nie chodziło mi o to forum tylko o to na onecie ... : |
to troszkę chyba źle to ujęłaś, ale sprawa się wyjaśniła co i jak, więc dla mnie jest
już zamknięta.
J.w. , choć, jak dla mnie, mógłbyś wydukać chociaż głupie przepraszam, ale nieważne .
Dopisałam później ... ale nieważne .
SPOILER delikatny
Myślałam, że się więcej wyjaśni..hah.. ^^
Mi się wydaje że ojcem Niki jest Mamrot
Tak sobie przymyślałem
Pomysł niby głupi
Alle co.. taa... A por. Waligóra to wujek Neta
1. Ojciec Niki umarł, bo był chory.
2. Ojciec Niki ma grób.
3. Jeśli ojcem Niki jest Mamrot, to by jej pomagał (np. przysyłał pieniądze).
4. To jest mało prawdopodobne.
Zgadzam się z kościotrupem powyżej:D
Hmm... Nie mogę sobie wyobrazić "małej" Niki targającej ciało swojego ojca (jak niektórzy proponują :D ) do piwnicy bądź zakopującej go koło kamienicy. Wiecie ile trzeba siły żeby taką dziurę wykopać? ;p
Nad morzem kopaliśmy z kumplem doły w piachu :D i zamki więc wiem jakie to jest męczące. Absolutnie nie wierzę by mała dziewczynka (ile miała...10 lat?...)
wykopała wielki dół i zakopała w nim swego ojca.
Zresztą, nie wytrzymała by tego PSYCHICZNIE. Weź forumowiczu, zakop nieżyjącego członka rodziny w ziemi...
No i GDZIE niby by go pochowała, he? W ogródku raczej nie :roll: na cmentarzu ot tak anonimowo też nie...
Myślę że pan Kosik
a) Wymyślił sobie że pochowała o gdzieś tam i zamknął temat, nic więcej nie wiadomo.
b) Długo się nad tym zastanawiał, ale nic lepszego nie przyszło mu do głowy.
Ale niby dlaczego na cmentarzu miałby być pusty grób Pawła Mickiewicza?:? Skoro już został wykopany można go było (ojca Niki, nie grób) pochować.
Też tak myślę. A tak w ogóle to Nika mówiła, że najpierw spędzała całe dni z ojcem, który był chory, a potem sama, więc ona przy tym raczej była, jak spędzała z nim całe dnie? A przecież nawet gdyby była wtedy w szkole, to co, wraca, a taty nie ma? Pogrzeb był itd. I jeszcze to, że przecież Mamrot nie miał maski na twarzy, tylko okulary. Poznałby chyba tatę?