Imię Neta i Bratosiostry

Archiwum

Cytat

Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)

aaaaLATANIE W KATARZEaaaa

Nie spotkałam się z żadnym dzieckiem, które nie zostałoby nazwane zaraz po porodzie, ale okej. Nie mam zamiaru się tu kłócić, a Ty się od razu unosisz.

Przecież jest gdzieś cały temat na to jak naprawdę ma na imię Net. Była poruszana kwestia tego czy jest to "zwykłe" imię czy jakiś Zygfryd, Alfons, Kleofas albo inne takie.

Spotkałaś. Mnie ;) miałam być Maciuś, ale okazało się, że nie ta płeć i potrzebny był dzień namysłu :D

Ae tak właściwie to ja nie wiem, czy to jest takie słodkie, gdy mówi się do dziecka 'Prumcia' ...
Mazda, 1 dzień po traktuję jako "tuż po porodzie" :P Rodzeństwo Neta jest na świecie dłużej a jeszcze nie mają imion... :?
Ja się nie unoszę, ale rozwaliły/załamały/rozśmieszyły mnie tezy, jakoby dzieci miały w papierach Pompka i Prumcię.

A tu małe co nie co o imionach:

Czyli urzędnik nazwałby ich Jaś i Małgosia, żeby "było coś w papierach", i napisał, że to do zmiany.

Ale to jest książka. Tam może nie być żadnych urzędników. Orzecież imienia "Net" nie ma, a jednak Net sie tak nazywa. Wehikułu czasu nie ma a jednak w TMK był, itd, itp.
Hmmm, myślę, że porównanie do wehikułu jest nietrafione... Imię to imię, a technika to technika. Poza tym tata/mama Neta powiedział/powiedziała mu, że:
W papierach Net na pewno ma inne imię.
Niezupełnie. Net Bielecki ma wpisane, tak mi się wydaje... Chodziło o to, że zmienili imię. W innym wypadku, "Net" byłoby tylko ksywką, a w szkole na przykład, czy na identyfikatorach instytutu byłby zapisany prawdziwym imieniem. Więc jestem prawie pewny, że imię zostało zmienione.
Poza tym FNIN jest osadzone w prawdziwych realiach i choć są one oczywiście naciągane, i wypełnione fantastycznymi wątkami, to podstawy świata pozostają te same.
Net może nazywać się Net.Przecież w ustawie jaką Czik przywołał nie było że to ma być NORMALNE imię.Pamiętam,że kiedyś mówili w telewizji że jak chce się żeby dziecko miało nietypowe imię,urzędnicy czy ktoś tam inny,muszą ustalić czy nie jest obraźliwe,ośmieszające itd.Jeśli spełnia kryteria to się je po prostu wpisuje do papierów i jest używane.Jedyna wada jest taka,że potem nie ma się imienin xD
Wiesz, nie wszyscy obchodzą imieniny :D Więc właściwie mnie np. nie robiłoby różnicy pod tym względem czy jestem Justyna czy Jasti (a imienin Jasti nie ma :P).

Ale wracając do Neta, to musi mieć w papierach Net (już po poprawce), bo inaczej w dzienniku byłoby zapisany jako (Bożydar/Zygfryd/Kleofas/inne) Bielecki, a nie Net Bielecki. I wtedy każdy znałby to prawdziwe imię.

Ale ten. Chyba znacznie odbiegamy od tematu, wiecie? Proponuję, że jeśli ktoś chce coś jeszcze dodać to żeby zrobił to w odpowiednim temacie.

PS. Tak, wiem, że ja też offtopowałam, ale właściwie dopiero teraz do mnie trafiło, że to topic o OS2 ^^'
Syf się zrobił w innym temacie, więc przeniosłem tamte posty tu. Nie zgadujemy tu imion dla Neta i Bratosiostry, ale rozmawiamy o nich, o tym, czy mogą nie mieć imienia w ogóle itd.

Dzięki, Zegar :) //Jasti

Zgadzam się z opinią, że Net to Net, a imię bratosiostry to Judyta, Zofia albo Błażej, Jakub. Hehe.

To nie jest temat do zgadywania imion! Przeczytaj jeszcze raz post Zegarmistrza... :? Notabene - Net to Net, ale miał jakieś inne imię i o tym przecież jest w książce O.o //Jasti
A może jest tak (nie wiem czy tak się da) iż po prostu poszli do Urzedu Stanu Cywilnego czy czego tam se mogą iść - i za zgodą Neta urzędnicy zmienili mu imię...
Tzn. ja zdaję sobie sprawę, że imię można zmienić samemu będąc dorosłym, ale może jak Net poszedł z rodzicami i wszyscy się zgodzili to... Hm..
Ale przecież na samym poczatku Net opowiadał Felixowi, że sobie "całego Neta wymyślił". No ale gdyby tak, to nie miałby w dzienniku Net. Pamiętam, jak było rozdanie świadectw po 1 klasie i dyr wyczytał "Net"... Nie wiem co o tym mysleć...

A co do bratosiostry... Coś było, że się wahają między Anią a Zuzią.

Ale przecież na samym poczatku Net opowiadał Felixowi, że sobie "całego Neta wymyślił". No taak, i rodzice to przyjęli - bo widzieli, że syn cierpi mając... Niewygodne imię :3...

W papierach Net na pewno ma inne imię. Może i tak powiedzieli ale w szkolnym dzienniku Też jest Net Bielecki a nie jakoś inaczej...

A co do bratosiostry... Coś było, że się wahają między Anią a Zuzią. A ja pamiętam (ale równie dobrze mogło mi się to przyśnić) Że Net ich jaoś po swojemu nazwał... I dziewczynce wymyślił Dyskietka chyba a chłopcu też jekieś komputerowe ale nie pamiętam... ale jak już wyżej wspomniałam mógł to być wytwór mojej wyobraźni...

//Argh! Czwarty (poprawka: siódmy!) raz piszesz dwa posty pod rząd. Teraz tylko warn, ale obiecuję, jeszcze raz i dostaniesz bana! :[ Przeczytaj REGULAMIN! Jest tam taki fajny punkt 9.//Zeg
Możliwa jest zmiana imienia? Albo dodanie drugiego? Jeśli nie, to imię Neta w dzienniku szkolnym można podpiąć pod błędy.
Zmiana imienia jest możliwa. TaOddFelixxa - nie przyśniło ci się :) . To było na początku OS, jak czekali na początek imprezy u Gilberta. Net powiedział:
A jak w końcu ma na imię Net? Oczwiście chodzi mi o jego prawdziwe imię...
Tego nikt nie wie. Ale to książka, pan Kosik nie przeszukiwał chyba akt, żeby sprawdzić czy może nadać bohaterowi imię które nie istnieje!
//Nie "aktów", a "akt".//Klaudia