Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- Wasze Początki na forum <tadam tadadam>
- Wasze ulubione programy w radiu i tv
- FIFA 09 Wasze mecze online
- Wasze strony, blogi i fora
- Wasze ulubione książki/autorzy
- Wasze śmieszne uwagi w dzienniku ;D
- Wasze ulubione wiersze...
- Wasze średnie 2007 :D
- Wasze hobby...
- Wasze zwierzątka
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- siekierski.keep.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Ostatnio mierzyłem tempo czytania. Otwórzcie stronę 200. FNiN PS. Od akapitu "Nika czuła, jak zimne błoto wpływa jej do butów." do "Nim zdążyła krzyknąć, literackie bagno zamknęło się nad nią" na stronie 202. . Przeczytałem to w 36,43 s., ze stoperem w ręku. A pojedynczą (losową) stronę w 22 sekundy. Zmierzcie wasze tempo wykorzystując ten fragment.45 sekund z groszami...
Taki pomiar tampa jest troochę bezsensowny. Możesz przeczytać bardzo szybko i nic z tego nie zapamiętać. Możesz czytać trochę wolniej i zapamiętać wszystko. A dzięki ćwiczeniom możesz czytać i szybko, i zrozumiale, ale to inna bajka;)
Popieram, Wiana! Poza tym, kiedy czytam dobrze znaną książkę czytam o wiele szybciej, sama dopowiadam sobie końcówki wyrazów. Są książki, których fragmenty kiedyś znałam na pamięć, bez uczenia - poprostu czytałam je po pięćdziesiąt razy.
Dokładnie. Jak czytałem 4 raz GNL to czytałem pół zdania i przechodziłem do następnego.
A co sądzicie o tym : Kiedy szukam jakiegoś fragmentu w książce żeby zacytować (a czytałem to 1 raz) to wiem w którym rejonie dwóch stron to jest (czyli np. przewracam kartki i patrzę tylko na górną część kartki po lewej albo środkową część kartki po prawej). A nie zapamietywalem jakos specjalnie. Czyżbym zapamietywal to podwiadomie...Jak myślicie
41:07 sekund. Dokładnie.
16, 87 s
Wypowiadałem się w innym temacie, że dosłownie pożeram książki. ;)
Widac, że dosłownie. Twój czas jest prawie trzy razy krótszy od mojego!
Eh... 73 sekundy
Nie chce mi się mierzyć ale 1k stron dziennie przerobie bez problemu, jeśli książka/i wciągnie, oczywiście
Mi ostatnio mierzyli tempo czytania że tak powiem... profesjonalnie. Z jakiejś tam szkoły szybkiego uczenia się. Wyszło mi, że czytam koło 190 słów na minutę, z czego zapamiętuję 50 % (przy teście wyboru 90 %). Coś takiego można też chyba znaleźć w internecie.
Po co to mierzyć ? Ja w niektórych momentach nawet na 10 minut przestaje czytać, no i se zaczynam wyobrażać, i myśleć jakby to było gdybym ja tam była :D
Ja czytam chyba szybko... oczywiście zależy co. Ale jak mówiłem w szkole, to nikt mi nie wierzył, a nauczycielka polskiego stwierdziła że ona czyta wolniej i to niemożliwe ^ ^
Ja czytam normalnie, ani jakoś super szybko, ale też nie za wolno. Chodzi oczywiście o czytanie ze zrozumieniem :P Mój rekord jeśli chodzi o ilość stron przeczytanych w jeden dzień to cały Harry Potter i Insygnia Śmierci :)
Ja czytam baardzo szybko, mój rekord to przeczytać cały " Zmierzch" i cały " katar " w 1 dzień :)
To pierwsze to Stephanie Mayer napisała, a to drugie Stanisław Lem jakby ktoś nie wiedział :D
Ja chodziłam kiedyś na jakieś tam kursy szybkiego czytania... Czytam bardzo szybko, ale jak coś chcę zrozumieć, to staram się wolniej.
Kursy szybkiego czytania...? Dziwne... ja czytam szybko... zaraz sprawdzę
( bierze książkę)
(włącza stoper)
(czyta)
( przeczytała dwie strony)
( wyłącza stoper)
48,17s. :)
Kiedyś potrafiłam omotać wzrokiem stronę i mniej więcej powiedzieć co tam jest napisane... Ale teraz nie ćwiczę i wszystko zanika. I dobrze.
Ja tam czytam drużynę pierścienia już piąty tydzień (przedostatni rozdział już ;)). Mógłbym zrobić to szybciej ale po co? Jaki jest sens w przeczytaniu książki w jeden dzień? Albo czytanie jedenej strony w 10 sekund. Lepiej powoli, ale coś zrozumieć.
Tempo mojego czytania zależy od książki jaką czytam. Jeżeli na prawdę mi się podoba i mnie wciągnęła potrafię ją przeczytać w dwa dni. Ale rzadko tak robię, aby jak najszybciej książkę przeczytać. Wolę się "delektować" treścią, o! Teraz jestem w trakcie czytania "Chrztu ognia" i czytam juz chyba drugi tydzień, a zoastała mi jeszcze połowa książki. Czytam wolniej, aby wszystko dokładnie zrozumieć.. :)
Teraz jestem w trakcie czytania "Chrztu ognia" i czytam juz chyba drugi tydzień, a zoastała mi jeszcze połowa książki. Czytam wolniej, aby wszystko dokładnie zrozumieć.. :) Oj, niestety w sadze wiedźmińskiej trzeba się nieźle wczytać aby zrozumieć te wszystkie afery polityczne...Akurat moim zdaniem z tym Sapkowski przegiął, wszyscy wszystkich zdradzają, okłamują i są zdradzani, każda sprawa ma poczwórne dno, poplątane chaotycznie to tak że jakieś streszczenia powinny być dot. polityki i Wielkich Spraw. Pojawiają się ni z gruszki ni z pietruszki coraz to nowi szpiedzy, królowe i jeszcze bardziej gmatwają ten chaos.
Żeby nie offtopować: popieram pomysł z wolniejszym czytaniem, sztucznie wydłużałem lekturę sagi wiedźmińskiej (limit kilkadziesiąt stron dziennie) aby się"delektować" lekturą. ;)
Oj, niestety w sadze wiedźmińskiej trzeba się nieźle wczytać aby zrozumieć te wszystkie afery polityczne...Akurat moim zdaniem z tym Sapkowski przegiął, wszyscy wszystkich zdradzają, okłamują i są zdradzani, każda sprawa ma poczwórne dno, poplątane chaotycznie to tak że jakieś streszczenia powinny być dot. polityki i Wielkich Spraw. Pojawiają się ni z gruszki ni z pietruszki coraz to nowi szpiedzy, królowe i jeszcze bardziej gmatwają ten chaos Pff, mów za siebie. Nie miałem większych problemów z analizą przebiegu wojny w Sadze. Ba, nawet mapa, jaką sobie układałem w głowie, niewiele różniła się od tej "autoryzowanej" Sapkowskiego. I wcale nie było to jakieś pokręcone szczególnie, są książki o niebo bardziej pokręcone. I gdzie masz tych pojawiających się co rusz szpiegów i królów. Praktycznie wszystkich poznajemy w 2 tomie, potem tylko dochodzą postacie epizodyczne i nic więcej. Ale jeśli nie miałeś wcześniej styczności z literaturą, gdzie występuje szeroko rozumiana wojna, to faktycznie mogłeś mieć mętlik w głowie
No tak, mnie też trochę mieszały w głowie te zawiłości polityczne, ale o czym Wy tu mi gadacie, to temat o tempie czytania nono Procek, adminie! ;)
Nie wiem czy tempo czytania wpływa na to, że książkę się czyta lepiej lub gorzej. Ja zmieniam tempo czytania w zależności od potrzeby. Jak muszę coś przemyśleć, to wolniej, jak akcja szybko leci i spieszę poznawać nowe rzeczy to szybciej. Jak muszę coś przeczytać jeszcze raz, bo nie załapałam to to robię.
Jak kto uważa, ale ja wolę przeczytać szybko książkę i brać się za kolejną, a nie czytać jedną przez miesiąc :D Sztuczne wydłużanie czytania jest dla mnie niefajne, bo jest tyle książek, które chce przeczytać, że gdybym umiała jednocześnie czytać szybciej i przyswajać całą wiedzę, to bym to robiła. Może to wynika z tego, że odczuwam żal do siebie, że tak mało w życiu przeczytałam.