Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- Przekraczanie granicy po wejściu do UE
- Pasmo Graniczne
- Może nowy szlak?
- Jak przejść Szlak Graniczny ?
- Biznesowy tablet Cisco, z Atomem i Androidem
- SUPERAntiSpyware Free Edition 4.40.1002 dla Windows
- 11. FC SOCHAUX (architekt3) 1:7 YORKSHIRE ORANGE (kobutronix)
- Xbox Fun Day 2010 - weĹş udziaĹ w konkursie i wygraj zaproszenie na imprezÄ!
- Adobe Reader - teraz takĹźe w wersji dla Androida
- #1 Video Converter 5.2.31 dla Windows
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- osw.keep.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
witam wszystkich bieszczadnikówwybieram sie w maju na szlak graniczny Cisna - Ustrzyki Górne. Proszę o wrażenia i porady od tych którzy juz tam wędrowali. pozdrawiam obierzyświat
Cześć. Dość długa (czasem żmudna) trasa. Idzie się łatwo przez Jasła, Okrąglik, Płaszę i Dziurkowiec, aż za Rabią Skałę. Dające się we znaki podejście dopiero na Borsuk i Czoło, a potem na Rawki. Po drodze po lewej (polskiej stronie) za Rabią Skałą szałas (?), parę lat temu był już zniszczony-nie wiem, jak dziś. Napotkasz też grób radzieckiego oficera, który padł na granicy w roku 1944 lub 45 (nie pamiętam). Widoki piękne z Jasła i Płaszy, Dziurkowca i Rabiej Skały. Generalnie-musisz mieć dużo czasu, aby spokojnie i bez pośpiechu przejść tą trasą. Pozdrawiam
sofron
Piękna trasa, mniej uczęszczana, poniewaz nie ma za dużo zejść. Na szlakach "zejściowych" trzeba okazać dużo cierpliwości, ponieważ oznakowanie może zanikać (choć było troche poprawiane), schronisk nie ma, ale można znaleść strumienie z wodą (conajmniej dwa)...gdy dojdziesz do grobu radzieckiego żolnierza, to po drugiej sronie jest już troche zarośnięty stary szlak (oznaczeń nie ma, ale dla wprawionego oka do odnalezienia, poza tym jest zaznaczony na starych mapach - ale polecam go jedynie w ramach "ostateczności"). Miłego wędrowania!
Fajny ten graniczny, choć sławę ma złą! Podziel to sobie lepiej Obieżyświacie na dwa, zejdź z Rabiej do Wetliny, też będzie miło. Idzie się tamtędy radośnie, nawet można pośmiać się z rowerzystów, których pamiętam ostatnio tam napotkałem. Cwaniaczki jadą szybciej, ale na podejściach ledwo dyszeli.... A ten grób miał w sobie coś dziwnego. Niby z mapy wynika, że to Andrzej Gładysz czy coś takiego a on się inaczej nazywa.... Był bodaj tylko synem Andrzeja (Andriejewicz...), ale dokładnie nie pamiętam. pamiętam za to falujące pola traw wysokich, po pierś sięgajacych, gdy zejdzie się troszkę, kilka metrów tylko ze szlaku, pod Rabią Skałą, A za właściwą Rabią (idąc w stronę wschodnią) kapitalne choć niezbyt bezpieczne zejście w dół nad takie wysokie urwiesko. Ale widok - pierwsza klasa! Polecam gorąco ten graniczny! Warto! Papa
dziekuje za informacje. do zobaczenia na szlaku: obierzyświat