Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- Kontynuacja White Knight Chronicles wymaga ukończenia pierwszej części serii
- O wpływie decyzji z Mass Effect 2 na fabułę trzeciej części serii
- Gra Harry Potter i Insygnia Śmierci w dwóch częściach
- Demo Star Trek Online wypuszczone, informacje o następnym projekcie Cryptic już wkrót
- Wywiad z Panem Rafałem Kosikiem na temat 4 części
- Orbitalny Spisek, a inne części. (Uwaga, spoilery)
- Następca Galaxy S od Samsunga: wideo Full HD, Android 3.0, procesor 2 GHz
- "Sylwester" Kolejny fragment 5 części FNiN
- Pakistan zdejmuje blokadę na YouTube'a... częściowo
- Najlepszy wątek z trzeciej części ?
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- scorpio2000.keep.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Co chcielibyście przeczytać w następnych częściach FNiN?|A może sami macie jakieś pomysły,|co do tej książki?|Jakie jest wasze 'marzenie' co do planów nastoletniej spółki? To w temacie...Ja chciałbym,|by w następnych częściach FNiN:
1.|Felix,Net i Nika spotkali elfy w tajemniczych okolicznościach.:>
2.|By Paula i jej mama|(chodzi o tego robota...jak on się nazywał?)|zamieszkali razem z Felixem.
3.|Gerald opuścił szkołę
Na razie więcej nie mam...|ale może się jeszcze marzenia pojawią.
Zapraszam do dyskusji
Robot nazywał się Bazyliszek, a własnych pomysłów nie mam i nie zamierzam się nad nimi zastanawiać. Wolę przeczytać pomysły p. Kosika w kolejnych częściach. Wymyślić jakieś kolejne wydarzenie w cudzych opowiadaniach jest ciężko. Po prostu różni ludzie myślą inaczej i czasem cudze pomysły we własnym opowiadaniu wyglądają nienaturalnie i okropnie :D. Ja sam nie wiem, jak powinien zakończyć się wątek np. Mortena. Tak po prostu dobro zwycięży zło? FNiN pokonają Mortena? Eeee... Jakieś to takie oklepane. Z kolej śmierć FNiN i jednoczesna klęska Mortena też mi się nie uśmiecha.
Jak Gerald opuści szkołę to będzie nudne...
Jak pokonają mortena/on ich to jakby (de facto) najważniejszy wątek zniknie, a jeśli ich pokona to chyba nie będzie już o nich...
Wcześniej nie było Geralda i nie było nudno :P Ale ja tam zasadniczo też wolę zdać się na pana Rafała :P
Miałem na myśli nie nudno tylko hmm nie usuwa się tak nagle bohaterów, jeszcze w środku roku szkolnego. "Nie uśmierca się bohatera w połowie 3 aktu" czy jakoś tak ktoś powiedział.
Wiem jedno! FNiN nie mogą za szybko na dobre pokonać Mortena, bo prawdopodobnie wtedy zakończy się książka. A tego ja nie chcę!:D
Wiem jedno! FNiN nie mogą za szybko na dobre pokonać Mortena, bo prawdopodobnie wtedy zakończy się książka. A tego ja nie chcę!:D Masz rację!Chociaż,pan Rafał może wymyślić przecież innych przeciwników...
Ale to już by było ciągnięcie historii na siłę ;). Kiedyś FNiN się skończy - tak jak wszystko niestety - i nawet gdyby skończyło się śmiercią trójki bohaterów, to i tak byłbym zadowolony. Dlaczego? Ponieważ książka spełniłaby moje oczekiwania - wciągnęłaby mnie do wszelkich granic możliwości i zakończyła się nagle, bez ostrzeżenia, tak że na pewno jeszcze z kilkadziesiąt razy czytałbym całą serię.
Ja osobiście nie chciałbym,aby FNIN umarli,bo nie lubię smutnych zakończeń:D.
No bo w sumie to jaki jest sens w uśmiercaniu trójki głównych bohaterów...?^^ Po co pisać te wszystkie części, aby na koniec napisać, że zginęli? xD Chociaż gdyby tylko jedną osobę z ich paczki zabić...To by było ciekawe...:D
No bo w sumie to jaki jest sens w uśmiercaniu trójki głównych bohaterów...?^^ Po co pisać te wszystkie części, aby na koniec napisać, że zginęli? xD Chociaż gdyby tylko jedną osobę z ich paczki zabić...To by było ciekawe...:D Nie sądzę...Najlepiej,jak wszyscy by byli "Heppy"!
A tak w | ogóle (!!! nie "wogule") to zapraszam do mojego wątku,żeby to nie spamować.;)
//edited by Vooyu. No oczy z orbit wyłażą
Ja tylko jeszcze jedną rzecz napiszę:D.
Dobrze by było, gdyby FNiN przeżyli, ponieważ gdyby pan Kosik utracił wyobraźnię(oby nie) to gdyby ją odzyskał po jakimś czasie mógłby dalej pisać.:D
Mógłaby Nika zginąć, ew. Net. W pierwszej wersji Net wyszedłby za mąż, miałby dzieci, ale:
'Net szedł warszawską ulicą. Zaczynała się jesień, drzewa mieniły się złotem i brązem. Wszędzie widać było zakochane kiedyś. Obok przeszła jakaś ruda dziewczyna z młodym chłopakiem.
'No jasne, my też kiedyś tu byliśmy' - pomyślał i już poczuł, że łza zakręciła mu się w oku, kiedy poczuł, że coś ciągnie go za bluzkę.
- Tato! Kup nam watę cukrową! - małe rączki uczepiły się jego nogi. Obok stała młoda kobieta i z uśmiechem przyglądała się maluchom. Podszedł do niej i pogładził po okrągłym brzuchu.
- Dobrze, skoro chcecie - odpowiedział i pocałował żonę z uśmiechem.'
Czasem fajnie sobie pofantazjować :D
Nawet tak nie mów!:D
Super paczka składa się z trzech osób! I tak ma być!:D
Ale jako dorośli to już nie będą superpaczką, tylko zwyczajnymi znajomymi ;) No dobra, przyjaciółmi. Nie wmówisz mi jednak, że w wieku 35 lat będą łazić do swojej kwatery głównej i szukać czarnych kopert ani nocować u yeti ^^
Wtedy już nie, ale zostaną wspomnienia. A poza tym nie wiem czy pan Kosik będzie pisał o dorosłych FNiN, ale póki są jeszcze nastolatkami to super paczka musi trwać!
Net iFelix mogliby założyć firmę, a Nika... By to wszystko koordynowała :P
Mógłaby Nika zginąć, ew. Net. W pierwszej wersji Net wyszedłby za mąż, miałby dzieci, ale:
'Net szedł warszawską ulicą. Zaczynała się jesień, drzewa mieniły się złotem i brązem. Wszędzie widać było zakochane kiedyś. Obok przeszła jakaś ruda dziewczyna z młodym chłopakiem.
'No jasne, my też kiedyś tu byliśmy' - pomyślał i już poczuł, że łza zakręciła mu się w oku, kiedy poczuł, że coś ciągnie go za bluzkę.
- Tato! Kup nam watę cukrową! - małe rączki uczepiły się jego nogi. Obok stała młoda kobieta i z uśmiechem przyglądała się maluchom. Podszedł do niej i pogładził po okrągłym brzuchu.
- Dobrze, skoro chcecie - odpowiedział i pocałował żonę z uśmiechem.'
Czasem fajnie sobie pofantazjować :D Zostań pisarzem! :)
Net wychodzący za mąż? Szerzysz homoseksualizm? :P No wiesz, mógłby znaleźć sobie żonę, wnioskując po tym fragmenciku, który wstawiłeś :P
A masz coś do homoseksualistów? xD Co? A co Cię obchodzi ich orientacja? : >
A co, Zeg, poczułeś się dotknięty? xD
Żebyś wiedział :D Nie lubię jak ktoś jest nietolerancyjny xD :P
A, no to ja już nic nie mówię :P
Ale sie z was uśmiałam :D "szerzysz homoseksualizm?" :lol: jesteście straszni :lol:
Faktycznie, wypadało by, żeby Net się ożenił :P
Albo wyszedł za mąż :lol: Nigdy nie wiadomo co się wydarzy;)
Zegar, nigdzie nie mówiłam, że jestem przeciw homoseksualizmowi -.- To był taki mini pseudo-dowcip, że tak powiem :D Po prostu myślę, że chodziło o to, że Net będzie miał żonę, a nie męża, choć napisane zostało inaczej...
O jeju, jeju... Czepiacie się ;) Chodziło mi o to, że się ożeni Z KOBIETĄ. Jasne?
Dlatego też mówię, że nie będzie raczej wychodził za mąż, a raczej się ożeni...
No nieważne. Ja pomysłów wciąż nie mam :D
Wera raczej nie można się ożenić z mężczyzną...
Co do orientacji seksualnej Neta może zakończmy ten temat bo jak chodzi z Nika to gejem raczej nie jest (na razie)
Chciałam rozwiać wszelkie wątpliwości i postawić sprawę jasno, i tyle :D
Wera chyba żartowała :/ Ale ok :P
Ja to bym chciała żeby w następnej części pojawił się ktoś z forum :D Nowa postać. Np.: Wera jako laska Felixa xD
tez bym chciala zeby ktos nowy sie pojawil, no i moze nie wiem...zeby nika uzywala tych swoich zdolnoci...
Nie, te zdolności to mi powiewają Fantazy,a ja tego nie lubię :D Jak słyszę Opowieści z Narnii to lokal zmieniam ;) Albo jakimś opętaniem jeszcze podchodzi. A to by popsuło książkę. Z S-fi zrobiło by się och ah abrakadarbra i nie miałabym już na co czekać :D
nie, po prostu mi chodzilo o to, ze nika w poprzednich czesciach uzywala tych swoich...mocy, a tu wcale...
A ty jak rozumiem zawsze sobie szklankę telepatycznie przenosisz co nie?
nie powiem zeby to bylo mile...ale ok, jak juz na ten temat, to po prostu chodzilo mi o to, ze Nika w poprzednich czesciach bardziej uzywala swoich...mocy, a tu wogole...
Nie chciałem być niemiły, to był sarkazm. Ale powiedz czy wierzysz w czarownice itd.? Kosik mówił gdzieś (chyba na czacie), że nie lubi fantasty gdzie można tłumaczyć "to czary" więc to zminimalizował. Od czasu do czasu to ujdzie ale nie bez przerwy! Nie przesadzajmy!
Ja w takie rzeczy nie wierze...a co do tego "od czasu do czasu"...to zauwaz ze w 5 czesci w ogole tego nie bylo...
Nie było, ale ma (a przynajmniej można wymyślić ;)) to uzasadnienie... Nika jest starsza, od śmierci ojca minął już kawałek czasu, nie jest już sama (ma tych wszystkich Netów, Felixów i Manfredów ;)) I tak dalej :)
No niby tak, ale wiesz...rodzina jest rodzina...jak mi w te wakacje babcia zmarla to nadal sie nie moge pozbierac...i zeby nie bylo offtopu...kiedy bedzie kolejne opowiadanko??
W tym roku mam jakieś takie przeczucie nie będzie opowiadania (chyba że ta książka z opowiadaniami co miała być lub jakoś na listopad) bo w końcu zawsze wychodziły w maju - a jak teraz wyjdzie OS2 na maj-czerwiec to to nie ma większego sensu, najwyżej dołączyć do książki.
A wierzysz w podróże w czasie Wunrungiem, Bazyliszka żyjącego wiecznie i anachrona?
Zgadzam się z Marchewą. Brakuje mi tych zdolności Niki, bo teraz to jest nierównomierne - Net bierze informatyczne sprawy, Felix konstruuje roboty, a Nika...? Czasem ma przeczucia (i to bardzo rzadko)? W GNL bardzo podobało mi się, jak używała "mocy" w walce z Mortenem. I mam nadzieję, że to powróci;)
Zgadzam się z Wianą. To jest tak jakby Felix i Net się rozwijali a Nika jakby była "opóźniona" lub "spowolniona" w rozwoju.
A wierzysz w podróże w czasie Wunrungiem, Bazyliszka żyjącego wiecznie i anachrona? Podróże w czasie były spowodowane przez pierścień (portal), a nie magię! Kiedy był jakiś Bazyliszek?? Przecież Bazyliszkiem był robot...
Hmm, Anachron jest jedynym dobrym argumentem w tych 3. Nie wiem jak go odeprzeć...
Anachron jest prawdziwy! Inny autor kiedyś już go opisywał! I to polski autor fantastyki, więc wiadomo, ze to prawda i mieszka w Polsce! ;)
A pomysłów na przyszłość na razie nie mam. Pan Kosik mnie pozytywnie zaskakuje i tak trzymać!
Choć niewątpliwie chciałbym poszerzenia wątku tych trzech trybów...
mój pomysł to taki, że przychodzi Chuck Norris i rozwala ich wszystkich kopem z półobrotu
a tak serio to nie mam pomysłu. Mnie również pan Kosik pozytywnie zaskakuje i tak trzymać!
//Nie wiem czy to żart, może chodzi o jakiś slang, ale w razie czego poprawiam. Nie ma takiego słowa jak "pomysła"!//Zeg
Ja to bym chciała, aby w 7 części było więcej o szkole, rodzinie, o sprawach prywatnych. W 3 tomie <co mi się bardzo podobało> było dużo o Nice, o miłości...=)
Ale zarazem było dużo... opisów ich przygód...!
Ja to bym chciała, aby w 7 części było więcej o szkole, Ludzie, zorientujcie sie cos jakoś. Od miesiące wiadomo (albo nawet dłużej) że nastepna czesc bedzie w czasie ferii
rodzinie Horror o rodzinie? Wątpie... chyba ze mame Felixa zje zombii ^^
o sprawach prywatnych Nie jestem pewien co przez to rozumiesz ale horror jest straszny. Widziłas kiedys straszny film w którym jest cos o sprawach prywatnych? NIe mniej jednak dziwnie to sformuowałas i nie wiem co rozumiesz przez "sprawy prywatne". Chyba ze nawiedzony (prywatny) pamietnik dziadka
Zastanaiwam się tylko czy będzie to straszne sf, czy raczej coś w kieruku fantastyki jak w PS??
I z tego co czytałem to w nasptępnej części nie wystąpią znani nam już bohaterowie ( oprócz Manfreda i FNiN, ale to troche szkoda bo chociaż Golem-Golem mógłby jakoś tam jeszcze się wbić :D Nom, ale trójka nastolatków zazwyczaj nie jeździ na ferie z kimś, kto wygląda jak wielki robot-zabójca :D
A ie jadą na ferie z klasą?
A ie jadą na ferie z klasą? z klasą? nie... raczej sami. chyba, że z rodzicami. w końcu tamten koleś (jak mu tam było? Rozner? przepraszam, zapomniałam) im ufundował wyjazd.
No, minister Jakub Rozner ufundował im wyjazd w ferie w zamian za uratowanie Warszawy. Już nie mogę się doczekać listopada... ;-)
Ciekawe, kiedy będzie jakiś wywiad z Panem Rafałem.
Wywiad z panem Rafałem już jest na paradoks.net.pl
Tyle że tam nie ma nic o kolejnych częściach, jest za to dużo informacji o samym autorze.
No i wracając do tematu: myślę że listopad będzie emocjonujący :D Na samą myśl o horrorze ciary mi po plecach biegają :D No i już niedługo powinny się pojawiać jakieś zajawki na temat 7 części.
Hmmm... przeczytałam posty i niektóre są zupełnie porządne, a niektóre naprawdę bez sensu.
Osobiście ogromnie cieszę się z horroru, bo to oznacza wypieki, ciary na plecach, brak snu w nocy i mnóstwo zabawy.
Pomysły... mam ich dużo, ale może napiszę to, co najbardziej chciałabym ujrzeć:
1. Horrorek typu 'kto zamordował' albo 'co to spowodowało', żadnych UFO, yeti, ew. mogą być zombie. Błagam, bez skrzatów elfów itp.
2. Niespodziewany przyjazd w to samo miejsce, gdzie FNiN, jakiegoś bohatera, którego nikt nie lubi: Gerald lub Aurelia.
3. Nawiązując do punktu number two, mam ogromną ochotę na megakłotnię, megaromantycznej pary, zakończonej oczywiście szczęśliwie (najlepsza opcja - Net ratuje Nikę, Felixa nie ma, para do siebie "wraca", pocałunek etc.).
4. Znika któryś z bohaterów.
5. Pamiętnik Babci Lusi - please, coś w końcu być musi z tego.
6. Bratosiostra na feriach.
7. W ogóle więcej głównego shipu, bo OS2MA zdecydowanie nie zajmował się Netem i Niką.
Tyle.
^^
Ciekawe czy będzie Mamrot... oby nie taki przesadzony jak w TMK pls!... Tam był za dobry. Może pan Kosik wstawi z nim jakiś wątek, cobyśmy się coś o nim dowiedzieli...
Wiadomo już coś pewnego na temat kolejnej części?
Mógłaby Nika zginąć, ew. Net. Cześć ; )
Wątpię czy ktoś z tej paczki mógłby zostać brutalnie usunięty z książki. Jeśli pamięć mnie nie myli to w pewnej części, (TMK) przyjaciele sami zobaczyli siebie w wersji "max postarzenie" ^^ xd
Więc chyba odpada ;) Ale mogło mi się coś w mózgu obrócić tak jak nie trzeba ;p
Btw, racja...Przydało by się troszkę więcej zdolności Niki. :)
Zawsze jest tak ze większość przygód w książce kończy się Happy End'em, a ja chciałbym żeby podczas jednej z przygód ktoś zginął, ktoś ważny dla Superpaczki.
Bo trochę to nierealne że, nikt nigdy podczas ich przygód nie został poszkodowany albo nie zmarł.
Ale to w końcu książka dla dzieci i młodzieży...
No dajcie spokój! Zgon nie jest potrzebny. Można sobie poradzic bez uśmiercania bohaterów. No, chyba że by zmartwychstał w kolejnym tomie.
Horror...ferie...
Może tajemniczy pensjonat. Hotel full wypas, **** gwiazdkowy, elegancki ... a w tle zbrodnia. Morderstwo dokonane na jego terenie. Zapomniane, zamknięte pokoje, nie odwiedzane od lat, schody prowadzące do nikąd, lustra a'la pan Twardowski, mówiące książki w hotelowej bibliotece*, plamy krwi ... na suficie, sciany z runami, tajemnicze postacie odwiedzające przyjaciół.
Nie potrzeba zoombi, duchów ani gadających drzew żeby stworzy horror. To jest moje zdanie. A książka będzie genialna i ja to wiem.
*nie bijcie! Przyznaję się, ściągnęłam z Ukrytego Miasta xD
Nie no xd Chyba aż takiego hardcoru to chyba nie będzie. ^^ Wcześniejsze części momentami były straszne no ale bez krwi. W sumie może się zdarzyć że np jakiś, bo ja wiem, 8-latek przeczyta tą akurat książkę i już w życiu książki do ręki nie weźmie. Uraz na całe życie xd Ale z drugiej strony taki hotel...Całkiem ciekawe. ^^ Ale i tak kiedy przeczytamy następną część będziemy zapewne zaskoczeni ;D Jak zwykle . ;)
A może sprawa nad morderstwem Efepa?
Wiadomo, Net będzie narzekać, że nigdy nie lubił Efepa, a potem i tak pomoże...
Sprawa rozszeżona na większą skalę-w Warszawie dochodzi do coraz częstszych morderstw. Policja nie wie co robić. Agent Mamrot i spółka naciskaja i ządają wyników... Pod koniec okazuje się że to _____(tu wstawić imię) zamordował tych wszystkich ludzi. _____(tu wstawić imię) trafia za kratki/na złom/zostaje skasowany.
Eftep?_Kusząca propozycja xd. A może porwanie?_Mniej drastyczne ;p
//Po znaku zapytania stawiamy spację.//Zeg
OK, to nagła epidemia porwań
//Proszę, rozwijaj swoje wypowiedzi nieco bardziej.//Zeg
A może Nika odnajdzie dalekich krewnych, którzy się nią zaopiekują? Wyprowadzi się z półtorapokoju i zamieszka w normalnym domu z np. dawno zaginioną, odnalezioną ciotką?
Albo Gerald z Netem się pogodzą. OK, to jednak zły pomysł. Nie wyobrażam sobie zakolegowania się Neta z Geraldem. Przecież oni nawet nie patrzą na siebie przychylnie.
//I edytuj posty.//Zeg
A może Nika odnajdzie dalekich krewnych, którzy się nią zaopiekują? Wyprowadzi się z półtorapokoju i zamieszka w normalnym domu z np. dawno zaginioną, odnalezioną ciotką? Horror jak malowanie :lol:. A na pozostałe czesci tez nie pasuje. To tak jakby... Net przestał interesować sie informatyką. >> Pewne motywy i wątki w książce są... że tak powiem klasyczne i nie zostaną zmienione.
xD no wiesz, chyba że ta ciotka była by wampirem ^^
albo praprapraprababcia niki powstanie z grobu (bo w koncu byla czarownicą)?
I co, odwiedzi swoją praprapraprawnuczkę? I powie jak kontrolować moc, i przepowie przyszłość. W przyszłości uda jej się zachować tajemnicę, nie trafi do domu dziecka, ona i Felix z Netem nie zostaną rozdzieleni i będą pakować się w kłopoty do późnej starościXP. W końcu w wieku 60 lat uda im się pokonać Mortena i odejdą na zasłużoną emeryturę. Zamieszkają w jednym domu i będą wychowywać wnuczęta i prawnuczęta Neta i Niki, a może i Felixa i... kogośtam. W końcu razem umrą śmiercią naturalną w wieku 102 lat. Oczywiście przez całe życie Net bedzie trzymał w laptopie Manfreda, i zabezpieczy swoje dzieło, żeby nikt go nie skasował.
No, popuściłam trochę wodze fantazji, ale chyba nieźle wyszło.
No i doczekaliśmy się nowego fragmentu! Co o nim sądzicie?
http://rafalkosik.com/felix-net-i-ni...ent-1#more-340
^ ^
Już nie mogę się doczekać kolejnej części albo chociaż fragmentu.
No i oczywiście okładki.
Hmmmm... Kolejny pomysł? Trzeba by było nieźle popisać się wyobraźnią xD Może Manfred spotka swoją drugą połówkę w sieci? xD
do: FNiN addict fragment jest oczywiście świetny ale i tak wiolałabym przezcytać całą książkę od deski do deski ;)
Pomysłów mam kilka.
(Błagam, wybaczcie mi moją monotematyczność ^^)
Po pierwsze, wątek z pamiętnikiem. Opóźnianie otworzenia pamiętnika przez Felixa jest już nieco naciągane, zważywszy na fakt, że Felix przez całą czwartą część bardzo chciał się dowiedzieć czegoś o dziadku. A teraz tak po prostu odłożył pamiętnik do kufra.
Jednak Pan Kosik nas pewnie przechytrzy i nie będzie pewnie zwykłego otwarcia pamiętnika. ^^
Ciągle krąży mi po głowie pomysł wycieczki klasy II ''a'' Do Muzeum Powstania Warszawskiego, gdzie Felix otworzyłby pamiętnik. Wówczas błysk, huk i... Felix, Net i Nika znajdują się na ulicy Marszałkowskiej w ostatnich, gorących dniach lipca 1944r. Po ulicach chodzą niemieccy żołnierze, za Wisłą słychać huk dział, a nad Pragą unoszą się dymy. FNiN przebywają w Warszawie w przeddzień wybuchu PW i przeżywają cały okres Powstania w Warszawie, od początku do końca.
Przeniesienie w czasie mogłoby się odbyć niekoniecznie przez Wunrung - w jakiś magiczny(?) sposób.
Oczywiście, sam pobyt w Wa-wie nie ograniczyłby się do samego uciekania przed bombami i głodowaniem. Bardzo łatwo można byłoby wpleść wątek Schulza i organizacji Trzech Trybów(pomysł z organizacją zajmującą się zjawiskami paranormalnymi w Warszawie w czasie wojny pojawił się np. w Hellsingu).
A Felix poznałby historię swojego dziadka ''od podszewki''.
Sądzę, że pomysł jest dość realny, ponieważ, jak zauważyłem, historia Powstania Panu Kosikowi nie jest obojętna. Pozwoliłem sobie napisać maila w tej sprawie do niego.
Hmmm... nie bardzo mi się Twój pomysł podoba. Znaczy, jeżeli w TMK nie byłoby przenoszenia się w czasie, to pewnie myślałabym inaczej, ale w obecnej sytuacji, to raczej kolejny taki wątek nie wygląda ciekawie. Przydałoby się coś nowego, a nie sprawdzony chwyt.
A z tym mailem: naprawdę nie wolałbyś, kiedy dostaniesz książkę, znaleźć w niej coś, czego byś się nie spodziewał?
Mi na przykład wątek z Maszyną w 3K przypominał bardzo zarówno TMK, jak i PN. W każdej z tych książek bowiem zastosowano ten sam chwyt: coś bezdusznego i bezrozumnego uczyniono postaciami rozumnymi(Wunrung, Pałac, Maszyna). Ale to ode mnie nt. powtarzania się wątków.
Po drugie: to co? Felix tak po prostu otworzy sobie pamiętnik i przeczyta go i nic się nie stanie? To nie jest w stylu Pana Kosika.
Z drugiej strony, Felix na pewno nie zostawi tego pamiętnika ot tak ,w kufrze, bo to będzie po prostu sztuczne zagranie.
A mój pomysł... cóż, takie coś mi przyszło do głowy.
Zresztą - czy ten temat nie istnieje po to, by sobie takie domysły posnuć? Szczerze wątpię, by Pan Kosik rzeczywiście przejął się moim mailem, tak więc nie spodziewam się by ten pomysł pojawił się w jego książce. ;)
Ja osobiście myślę, żeby było coś o latalerzu i 13 księdze profesora Kuszmińskiego.
Hmmm.....Ja myślałam coś o tym by, ktoś z paczki przeniósł się na 'złą stronę'. a reszta musiałaby go ratować. Potem by sie okazało że to jakaś moc, czy Morten - nie wiem xDD Trudno jest się wyróżnić w pisarstwie :p