Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- Jaki netbook za 1500 zł? Wielki test netbooków Asus, Samsung, Acer i innych
- Szef NVIDII: Windows jest zbyt wielki, Android idzie jak burza, więc chodźcie z nami!
- Apple, Microsoft i Google na jednym wózku. Wielkie firmy pozwane o naruszenie patentó
- Najlepiej sprzedające się gry w Wielkiej Brytanii (26 czerwca - 3 lipca). Sniper: Gho
- Red Dead Redemption jedną z najszybciej sprzedających się gier w Wielkiej Brytanii
- Wszystko to jest wielki ****, życie nie ma sensu, nikt mnie nie kocha, a Boga nie ma!
- Coraz wiÄcej 64-bitowych Windows
- 1. Spartak Moskwa {AFCAXXX} 0:3 Glasgow {krihu1}
- WszystkomajÄ cy pĹaszcz dla miĹoĹnikĂłw elektroniki
- StudioLine Photo Basic 3.70.5 dla Windows
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- siekierski.keep.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
W Orbitalnym Spisku zastanowiła mnie postać Anachrona. Bo zastanówmy się jak musi wyglądać jego życie? Po pierwsze jest bardzo samotne... No bo niby jak miał by z kimś żyć, mieszkać itp. ? Czy to nie jest może jakaś aluzja do życia współczesnych ludzi, których życie też jakby chodzi do tyły - kiedy byli dziećmi byli niewinni, zabawni a teraz stają hipokrytami widzącymi siebie, swoją pracę itp.Ps. Radzę przeczytać rozmowę z Anachronem od tyłu. Naprawdę robi wrażenie...
Pochodziłem trochę po forum i zaciekawiły mnie wpisy kilku użytkowników. Dla nich Anachron był straszny... (No comment)
Ja się zgadzam z Jeziu5. Tak jest naprawdę, i sądzę że pan Kosik nawet pisał ten wątek z anachronem żeby dać ludzom do myślenia o tym kim się stają. Nawet jeśli czytają tą książkę tylko nastolatki..
Popieram. A rozmowę a Anachronem przeczytałam od tyłu od razu jak czytałam książkę. Rzeczywiście robi wrażenie...
A możecie mi poradzić jak przeczytać TĘ (!) rozmowę od tyłu...? Ja już przeczytałem książkę dwa razy, teraz się biorę za nią 3 raz (wiem, jestem świrem :D ) i kilka razy czytałem TĘ rozmowę od tyłu i nic... Ale pewnie w zły sposób czytam.. Liczę na pomoc i z góry dziękuję :D
Chodzi oto że czytasz poszczególne wypowiedzi (nie zmieniasz kolejności wyrazów liter itp.) od końca czyli początek rozmowy:
-Wasz czajnik
- Jeśli rakieta nie spadnie [..] nie pamięta.
-Pamieć jest zawodna
I tak dalej.
I to MA SENS !!!
Oesu... Jak to czytałem, to mnie aż ciary przełaziły. Zastanawiam się, czy to tak samo z siebie wynikło, czy p. Kosik specjalnie nad tym siedział i tak dobierał zdania, by w obie strony to brzmiało sensownie.
//Wielkie litery!//Zeg
Samo z siebie? Jest szansa 1/1000000 że tak się sam ułoży tekst... I jeszcze chodziło o to żeby właśnie w tym wątku tak wyszło więc ta szansa jeszcze bardziej maleje... To na pewno p.Kosik specjalnie zrobił :)
A wiesz jak trudne jest napisanie tekstu mającego sens w obie strony? W tej chwili nie mam jak sprawdzić, ale jeśli tak faktycznie jest, to p. Kosik jest geniuszem...
Nie żebym nie wierzył w talent literacki p. Kosika, ale myślę, że mając dużo czasu to napisanie takiego dialogu nie jest bardzo trudne, chociaż łatwe również nie. Tydzień (po kilka godzin dziennie) i gotowe.
Nie liczy się, czy to było trudne, czy łatwe i ile zajęło czasu... Ważne jest, że w ogóle ktoś wpadł na taki pomysł i tego właśnie autorowi gratuluję :).
Nie jestem pewien czy wpadł na to Pan Kosik :) Ktoś, chyba djdomin, pisał, że ktoś już coś takiego opisywał. Ale nie pamiętam dokładnie o co chodziło...
Napisanie takiego dialogu nie jest zbyt łatwe. Co prawda nie próbowałem czegoś takiego wymyślić w więcej niż dwie minuty, ale wpadłem tylko na coś takiego:
- cześć
- cześć
:D Działa :P Może być jeszcze witaj itd.
Samo z siebie na 100% się nie napisało, jestem pewny :)
No i FNiN OS to pierwsza i jak na razie jedyna książka, którą czytałem w drugą stronę xD Dziwne uczucie.
Pewnie, że pan Kosik pisał to specjalnie w obie strony. Nie twierdzę, że to banał, ale nie mogło mu zająć wieków :D W każdym razie pomysł był udany ^^
A wiesz jak trudne jest napisanie tekstu mającego sens w obie strony? W tej chwili nie mam jak sprawdzić, ale jeśli tak faktycznie jest, to p. Kosik jest geniuszem... Napisz książkę i jeśli chośby na jednej stronie przypadkowo zrobi się tak jak przy wizycie przyjaciół u WA to dam Ci stówe :P
O s*it...czy ja mowiłam, że tak wyszło przypadkowo?:/ Nie... A co do pisania książek, nie mam talentu :)
//:twisted: A ocenzurować to nie łaska? Ostrzeżeniami będę sypał :twisted: Zwariowałem... Nie przejmujcie się mną ^^//luk
OMG! Pan Kosik jest geniuszem! Dopiero to zauważyłem, wydaje mi się, że w drugą stronę ta wypowiedź ma jeszcze większy sens.
Ona ma sens w obie strony, ciekawe, czy kiedykolwiek podczas swoich przygód, natkną się, może nawet przelotnie, chwilowo, na WA. Idą sobie idą, i widzą faceta. Wydaje im się znajomy, i się ogląda w tył. Potem się orientują, że to WA, tylko młodszy. Taki zonk, jaki mieli np. kiedy zobaczyli starszych siebie.
Nie wpadł na to ponieważ pierwsza książka tego typu to ,,Ciekawy przypadek Benjamina Buttoma" F. Scotta Fitzgeralda z 1922 roku. Pan Kosik jedynie to stuningował i przypasował do fabuły FNiN.
Nie wpadł na to ponieważ pierwsza książka tego typu to ,,Ciekawy przypadek Benjamina Buttoma" F. Scotta Fitzgeralda z 1922 roku. Pan Kosik jedynie to stuningował i przypasował do fabuły FNiN. Taa, 'Curious incydent of Benjamin Button' wszedł teraz na ekrany. Słyszałam, ze ponoć dobry.
Ogólnie facet cofa się jeśli chodzi o wygląd. Hymmm.. Trza będzie na to pójść...
Co nie zmienia faktu, że to i tak trudne zadanie - napisać taki dialog...
Też tak uważam ale pomysł już był :P a co do filmu to też chce na to pojść bo mi się zkojarzyło z WA :P
Btw. Ułożyłam dosyć ciekawy jak dla mnie odwrotny dialog (który wstawiłam potem na stronę z cytatami, bo był on częścią rozmowy - i osiągnął dosyć dużą ilość + XDD)
<On> Hura! Nareszcie! Już się nie mogłem doczekać!
<Ona> Możesz ode mnie odejść?
<On> Nawet o tym nie myśl!
<Ona> Ty mnie kochasz?
<On> Oczywiście!
<Ona> Będziesz mnie zdradzać?
<On> Nie, skąd ci to przyszło do głowy?
<Ona> Będziesz mnie szanować?
<On> Będę!
<Ona> Będziesz mnie bić?
<On> W żadnym wypadku!
<Ona> Mogę ci ufać?
Po ślubie czytać od dołu, do góry...
To nie ty ułożyłaś :D Ja widziałem to już wcześniej na stronie www.kretyn.com :P
No tak, fajne, tylko daje zupełnie inne efekty czytane w dwie strony. P. Kosik musiał ułożyć tak, żeby było to samo w jedną i w drugą ;) Ale bardzo dobre to, nie powiem :D Śmieszne ;)
Jiraya, skąd wiesz, że nie ona ułożyła? Nie zaglądam na tę stronę, ale to chyba działa podobnie do basha - ludzie dodają cytaty, więc przecież Burakotka mogła to ułożyć i tam dodać, nie?
Wprawdzie trochę banalne bo oparte na schemacie pytanie-odpowiedz, ale i tak fajne i ciekawe dzięki całkowitej zmianie sensu. Gratuluję, jeśli oczywiscie Ty to napisałaś.
Bo po 1 stare jak świat a po drugie tego krąży po internecie tysiące różnych wersji, akurat tą widze z 3 raz. Jest więc baaaardzo mała szansa że akurat Burakotka to ułożyła.No ale jednak jest.Aczkolwiek moim zdaniem autorem tego tekstu jest zupełnie ktoś inny niż Burakotka.
//Też mi się tak wydaje, ale ta rozmowa powinna się toczyć w zupełnie innym temacie. (np. http://forum.fnin.eu/showthread.php?t=368). PS dzięki za podanie tytułu książki, w któej jest postać podobna do WA//Zeg
Napisałam, ze wrzuciłam go na stronę z cytatami, a raczej mój kolega, któremu to wysłałam >>;
Czytając ten topic przypomniało mi się, że coś takiego napisałam, nie robiłam tego specjalnie dla tego tematu.
Omg, widziałeś inne wersje?!
Ejj, jestem naprawdę zdziwiona.
Nie żebym się zniżała do podpisywania się pod czyjąś pracę. Sama wiem jaki to ból dla prawdziwego autora i lamerstwo osoby, która to robi. Kradli moje rysy >>'....
JUŻ koniec, nie offujemy D: .
Masz racje :P a żeby nie było offtopa uważam ze WA jest osobą interesującą i wymaga dogłębnej analizy :D
Kiedyś na j.polskim omawialiśmy wiersze Jana Kochanowskiego. Jeden ('Raki') też ma sens w obie strony :D Poza tym tak sobie pomyślałam, czy gdyby potem Manfred nie powiedział im o tym, to kiedy ktoś by wpadł na to, żeby przeczytać od końca? Może być wiele takich tekstów, tylko autor nie mówi o ich sensie w dwie strony.
Co o tym myślicie? :):)
A możecie mi poradzić jak przeczytać TĘ (!) rozmowę od tyłu...? Ja już przeczytałem książkę dwa razy, teraz się biorę za nią 3 raz (wiem, jestem świrem :D ) i kilka razy czytałem TĘ rozmowę od tyłu i nic... Ale pewnie w zły sposób czytam.. Liczę na pomoc i z góry dziękuję :D 3 razy? JA czytałam każdą część już po 6 razy. Oprócz GNL, bo ją komuś pożyczyłam.
Nie czytałam rozmowy od tyłu, alr przeczytam.
No ja 7 ;D Więc nie wiem czemu ty masz być świrem xD
//Iza już wyżej zaczęła, więc nie będę usuwać, ale proszę nie offtopować.//Klaudia
Podług mnie, w rozmowie z WA jest bug na bugu. Początek trzyma się kupy (ten początek z pkt. widzenia przyjaciół), ale dalej wszystko się sypie, rozmowa czytana od tyłu nie ma sensu, WA robi różne rzeczy, których robić nie powinien... coś się tam chyba kopsnęło.
Nie da się przeprowadzić rozmowy żeby miała sens w obie strony. Można wprowadzić może zdanie, tak żeby jeśli rozmowa zostanie puszczona od tył jakoś to brzmiało, ale cała taka rozmowa jest niemożliwa do przeprowadzenia :D (Tak mi się wydaje :P) Chodzi mi oczywiście o dykcje - czytanie tak jak się czyta ("literowanie"), bo istnieją teksty które w obie strony (czytając wyrazami) mają różne znaczenie :)
Rozmowa z wielkim Antycypatorem, też nie brzmiała jakoś tak logicznie jak się ją od tyłu czytało :) Ale napewno lepiej niż normalną, bo tak się nie da ;/ no może niektóre zdania... Ale nie całą rozmowę !
Bardzo fajna postać, choć dość smutna - sam powiedział, że wraz z czytaniem zostawia swoją wiedzę w gazetach, książkach. A za jakiś czas zostawi zdolność czytania. Oczywiście też trochę tragiczna postać, bo wie ile życia mu zostało...
Zdecydowanie jeden z najlepszych wątków
No co ty, przecież on do życia przyzwyczaił się jak my! Jakoś tam żyje :D Może trochę smutno ;( Ale nie aż tak :)
Ciekawe, dlaczego jest anachronem, albo dlaczego został nim. Może prowadzili jakiś eksperyment i coś źle zadziałało. I ilu jest anachronów.
Właśnie a czy jego rodzice też są anachronami? Jeśli nie, to jak wyglądała jego śmierć \ poród?
Zwyczajnie. Urodził się, jak zresztą sam twierdzi, pod tramwajem w przyszłości, chyba w 2035 roku. Przeżywa wszystko od końca do początku, ale ludzie otaczający go nie. Jego rodzicom, w swojej przeszłości, a jego przyszłości, wydawało się, że jest normalnym człowiekiem, i oni też byli zwykli.
Faktycznie (akurat sięgnąłem po książkę), rozmowa czytana od przodu i od tyłu ma sens. Gratuluję autorowi!!!
Przecież on prowadzi takie życie jak my! Dla niego jego życie jest normalne! A rozmowa od tyłu układa się w jakiś tam sens, więc P.Kosik musiał się postarać.
To umierając się urodzi... to mi przypomina taki jeden film z Bradem Pittem "Benjamin"...