O offtopie czy raczej jego braku.

Archiwum

Cytat

Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)

aaaaLATANIE W KATARZEaaaa

Dyskusji o słuszności czy nie porządkowania forum - na PW, O tej stronie, być może też w nowym temacie Jeśli temat dyskusji wywodzi się z tejże dyskusji, jak w przypadku śmierci-strata ojca jako brak/strata częściowej materialnej podpory rodziny-finanse to NIE JEST TO OFFTOP, niestety nasi kochani modzi tego zrozumieć nie potrafią.

Zauważmy że pierwszy post w temacie tamtym również nie ma wiele wspólnego z śmiercią jako-taką, a bardziej jest przedstawieniem pewnej histori której świadkiem był KamcioKowal.
A jednak modzi nie mieli nic przeciwko rozmawiania o śmierci, co ona dla nas znaczy i jak ją traktujemy.

Śmierć -> Strata ojca -> Strata głównego źródła dochodów -> Ciężka sytuacja materialna -> Dochody, sytuacja materialna, pieniądze -> Gorsze warunki życia -> Gorsze obiady, ich brak -> Obiady, posiłki -> Potrawy -> Spaghetti, frytki

Czy to oznacza, że w temacie o śmierci możemy rozmawiać o frytkach... Owszem! Ale pod warunkiem, że te właśnie frytki są ściśle związane ze śmiercią. Ściśle związane, gdy będziemy dyskutować o wyższości frytek z McDonalda nad tymi z KFC, to będzie to offtop. Rozmowa o dużej zawartości tłuszczu i cholesterolu we frytkach jako częstej przyczynie śmierci, o możliwości czy niemożliwości zbawienia przez jakiegokolwiek boga zmarłego frytkożercy nim nie będzie. Jednak z kolei rozmowa o bogach, wierzeniach i religiach już nim będzie. Można w jakimś temacie napomknąć o czymś innym, o czymś co jest z tym powiązane, ale tylko wtedy, gdy nadal mówimy o tej właśnie głównej rzeczy, której dotyczy temat.
Nie wiem czy w miarę jasno się wyraziłem, mam nadzieję, że rozumiesz.

Pierwszy post w tamtym temacie dotyczył czegoś innego, owszem. Jednak cały temat został przemianowany na taki o śmierci i to dość szybko. Opis tamtego wydarzenia był tylko zalążkiem tematu do dyskusji, bo przecież nie będziemy mówili tylko i wyłącznie o tym co się stało temu mieszkańcowi Lublina, ale też, między innymi, jak my podchodzimy do śmierci ogólnie, co byśmy zrobili, gdyby nas to spotkało etc.

Forum to nie jest czat, komunikator czy inny IRC, tutaj masz wyraźny podział na tematy. Chcesz napisać o pieniądzach, piszesz w temacie o pieniądzach (lub na przykład w szerszym, jakim jest "Loża Wykształciuchów", w którym przez pewien czas toczyła się rozmowa o Projekcie Venus, ale jednak osobiście wolałbym oddzielny temat o Projekcie Venus, czyli również i o pieniądzach :]). Jak chcesz napisać coś mniej istotnego, coś co nie dotyczy tak szerokiego zakresu, piszesz w Shoutboxie lub jeśli to ma być dłuższa wypowiedź i oczekujesz jakiejś odpowiedzi, opinii, piszesz w "Ględzeniu na Arenie". Dobrym przykładem jest ten post luka:
http://forum.fnin.eu/showthread.php?p=23212#post23212
Czy moja rozmowa z Mazdą na temat "świetności" Plazy. To są takie tematy, w których moża swobodnie ględzić, o literówkach Jasti, o występowaniu w radio, o kronice forum... Jeśli jednak jakiś temat się znacząco rozrośnie, uważam, że powinien on zostać wydzielony.

Oczywiście to tylko moje zdanie i nie wiem co na ten temat myślą luk i Jasti (pewnie jedno z nich się ze mną nie zgodzi :P), ale póki nic nie powiedzieli, jest tak jak mówię ja.
No z reguły to chyba ja się z Tobą Zeg nie zgadzam, nie Jasti... xD ale zgodzę się :). Absolutnie w 100%.

Asru, wydaje mi się, że masz problem z przystosowaniem się do zasad :) Nie wiem czy może udzielałeś się kiedyś na jakimś innym, równie dużym forum. Z reguły na takich węższych tematycznie, tak jak to, panują zasady i grupa osób która pilnuje żeby były one przestrzegane. Wydaje mi się, że na każdym takim forum i przez każdą taką grupę, tj. moderatorów, Twój post uznany zostałby za offtop. I tak samo sprawa się ma z dawniejszym banem za obrażanie mniejszości seksualnych. Za każdym razem gdy zostaniesz w jakiś sposób upomniany czy ukarany, nie musisz zakładać nowego tematu do wyjaśniania sprawy. Szczerze mówiąc, to mnie już by się tego chyba wyjaśniać nie chciało i szczęście, że Zeg to zrobił :D. No, ale wracając... Asru, na przyszłość może załóż jeden temat "Zażalenia w sprawie warnów i banów" xD Albo po prostu skorzystaj z tego, co już jest i nie zaśmiecaj forum :P
http://forum.fnin.eu/showthread.php?t=964
Bynajmniej nie użalam się nad warnem.

@Zeg
Toczyła się tam bo z tego co kojarzę wrzuciliście tam mój temat czy właśnie pier***oną dyskusje z innego.

//Asru, prosiłam już kilka razy na tym forum - jak już musicie sobie zakląć, to ocenzurujcie to chociaż. //Jasti

Po pierwsze - wszystkie wasze kłótnie proszę tu sobie wyjaśniać. A nie zaśmiecać inne tematy, bo to jest już jawne i rozmyślne łamanie regulaminu.

OK, trzeba solidnie przeforsować regulamin. Asru, popieram postawę Zega i Luka tylko w jednej części. No bo co wnosi do tematu post o treści "podbijam, podbijam"? Bo to jednak jest opisane w regulaminie, sorry:

Takie coś to właśnie twoje "podbijam, podbijam". Warna nie cofnę, jst w pełni zasłużony. Zwalniam cię z odpowiedzialności za te przekleństwa. I dalszego offtopa w 2 tematach naraz.
Luk i Zeg - mam do was dwie prośby. Po pierwsze: sami offtopujecie. Regulaminu modzi także powinni przestrzegać, choć oczywiście macie o wiele większy luz niż zwykli użytkownicy. Immunitet, ale do pewnych granic.
Po drugie: posprzątajcie ten offtopowy bajzel. Sklejcie to albo coś :P

Wprowadziłem pewne zmiany w regulaminie,które dają adminom coś w rodzaju prawa arbitrażu.

Bynajmniej nie użalam się nad warnem. Też nie odniosłem takiego wrażenia, sorry luk... :)

Toczyła się tam bo z tego co kojarzę wrzuciliście tam mój temat czy właśnie pier***oną dyskusje z innego. "Wrzuciliśmy". Dlaczego liczba mnoga? Nie podoba Ci się czyjaś decyzja, to to napisz, ja uważam, że temat o Projekcie Venus to bardzo dobry pomysł i sam chce coś o tym napisać. Kiedyś, może.

Po pierwsze - wszystkie wasze kłótnie proszę tu sobie wyjaśniać. A nie zaśmiecać inne tematy, bo to jest już jawne i rozmyślne łamanie regulaminu. Tak, właśnie po to ten temat powstał ;).

Luk i Zeg - mam do was dwie prośby. Po pierwsze: sami offtopujecie. My offtopujemy? No przepraszam, kto tu offtopuje? My, jako modzi, musimy uciąć dyskusję na jakiś temat, która znalazła się w złym wątku. Napisałem jednego posta, w którym poinformowałem wszystkich, że to rozmowa na temat i zabroniłem ludziom kontynuowania jej. A rozmowa w "Ględzeniu na Arenie"... Przecież jest na temat :).

Asru, szkoda że strzeliłeś focha. Naprawdę lubiłem czytać Twoje wypowiedzi, bo były inne. Często się z nimi nie zgadzałem, to fakt, często uważałem, że są zwyczajnie głupie, ale czasami nie. I to się liczy(ło?). Jednak muszę Cię zasmucić, nie będziemy płakali z powodu Twojego odejścia. Było miło, żegnaj :P

Bynajmniej nie użalam się nad warnem. Ja gdzieś pisałem o użalaniu? No co najwyżej w nazwie zaproponowanego tematu, ale tam było wyraźnie zażalenia. To co innego niż użalanie.

Asru, szkoda że strzeliłeś focha. Naprawdę lubiłem czytać Twoje wypowiedzi, bo były inne. Często się z nimi nie zgadzałem, to fakt, często uważałem, że są zwyczajnie głupie, ale czasami nie. I to się liczy(ło?). Jednak muszę Cię zasmucić, nie będziemy płakali z powodu Twojego odejścia. Było miło, żegnaj To oznacza, że Asru odchodzi? (//Nie to, ale jego wypowiedź w sshoucie ;)//Zeg) No cóż... Kiedyś też miał odejść. Wtedy też mówił jaki to wymiar sprawiedliwości na tym forum jest beznadziejny. Potem i tak wrócił :D.

I żeby było jasne... Ja nie prowadzę żadnej prywatnej wojny z użytkownikiem Asru. Chyba już o tym mówiłem, ale powtórzę, bo mam wrażenie że sam Asru postrzega to jak jakiś wieczny konflikt między nami...
Otóż słuchaj stary, ja do Ciebie zupełnie nic nie mam. Możliwe, że nie przepadam za Tobą, ale nie zatruwam Ci przez to specjalnie i z premedytacją bytu na tym forum. Poglądy to Ty sobie możesz mieć jakie chcesz. Możesz je też wygłaszać kiedy tylko zapragniesz. Po prostu pełna tolerancja. Jeśli jednak będziesz przy tym kogoś obrażał, to zmuszony będę przyciąć Ci język (rzecz jasna nie dosłownie). Podobnie sprawa ma się z regulaminem. Jeśli go złamiesz, to licz się z upomnieniem. Tym bardziej, że ja ostrzegałem o offtopie tuż przed Twoim "podbijam, podbijam" w temacie o śmierci...
To tak, jakbym żywił wieczną złość do Morowisa za tą sprawę z Marchewą. Żywię? A skądże! Było, minęło. Morowis nigdy więcej czegoś takiego nie zrobił. Ty Asru natomiast bardzo często (w kółko) robisz lub mówisz coś nie tak, mimo zwracania uwagi. Dlatego więc ciągle Ci truję :P

//Nawiasem mówiąc Morowis po prostu się obraził i przestał wchodzić :P // Procesor
//No jasne obraziłem się na amen i przestałem wchodzić, o! Tylko co ja tu robię :o//Morowis