Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- [Ustrzyki Górne] Noclegi - jakie ceny?
- Jakie książki lubicie najbardziej?
- Jakie jest prawdziwe imię Neta?
- Jakie następne części: pomysły.
- Oficjalna strona Blizzard.com po polsku!
- ReportaĹź o FNiN z radia ZET
- hacki typu rar i inne podobne hacki
- NX Cash
- Beyond Good & Evil 2 zagroĹźony?
- WinUtilities Pro 9.57: zestaw do optymalizacji Windows
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- staniec.opx.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Jakos tak sie zgapilam i na ostatnia chwile szukam nosidelka dla coreczki. Mam tylko wozek parasolke, ale chyba lepsze bedzie takie nosidelko. W sklepach ceny okrutne, wiec chce cos kupic na allegro. Tam z kolei jest ich bardzo duzo, ceny umiarkowane, ale zupelnie nie wiem co kupic. Moze ktos z was ma jakies doswiadczenie w temacie ?Wiekszosc jest takich po ok 50zl na cienkich paskach, a jest kilka wiekszych, juz na oko bardziej profesjonalnych za ponad 100zl. Przyznam ze mnie bardziej interesuje ta nizsza polka, ale nie wiem na ile one sie sprawdzaja, moze sa niewygodne, albo cos, nie mam pojecia. Czy moze lepiej nie zalowac i kupic drozsze? doradzce cos... :)
pozdrawiam
A czy jesteś pewna, że takie nosidełka są zdrowe dla dziecka ?
Przypominam sobie, że gdy moja pannica (obecnie 17 lat) była niemowlakiem, to lekarz (i to nie byle jaki, bo specjalista "od małych dzieci', i w ogóle autorytet w środowisku medycznym) odradzał stosowanie tego typu urządzeń.
Tłumaczył to delikatnością kręgosłupa małego dziecka, który nie powinien być nadmiernie obciążany. A w pozycji pionowej do tego dochodzi. Wg tego medyka pozycję leżącą niemowlaka ukształtowała natura, która też z czasem każe małemu dziecku samemu siadać, raczkować, a wreszcie chodzić.
Proponuję, abyś zasięgnęła aktualnej opinii środowiska lekarskiego na ten temat. Najlepiej poczytać jakiś specjalistyczny poradnik.
Buziaki dla córeczki od wujka SB !
TERAZ DOPIERO ZAUWAŻYŁEM TYTUŁ TWOJEGO POSTU - (...) DLA DWULATKA.
WYCOFUJĘ WIĘC TEN TEKST JAKO SKIEROWANY DO CIEBIE. POTRAKTUJ TO UNIWERSALNIE.
ALE CAŁUSKI DLA CÓRECZKI AKTUALNE !!!
Dla dwulatka (swoje juz wazy :wink: ) zdecydowanie nosidelko na stelarzu - takie bardziej profesjonalne. Malej bedzie znacznie wygodniej, a noszacy oszczedzi kregoslup.
A czy jesteś pewna, że takie nosidełka są zdrowe dla dziecka ?
Przypominam sobie, że gdy moja pannica (obecnie 17 lat) była niemowlakiem, to lekarz (i to nie byle jaki, bo specjalista "od małych dzieci', i w ogóle autorytet w środowisku medycznym) odradzał stosowanie tego typu urządzeń.
Tłumaczył to delikatnością kręgosłupa małego dziecka, który nie powinien być nadmiernie obciążany. A w pozycji pionowej do tego dochodzi. Wg tego medyka pozycję leżącą niemowlaka ukształtowała natura, która też z czasem każe małemu dziecku samemu siadać, raczkować, a wreszcie chodzić.
Proponuję, abyś zasięgnęła aktualnej opinii środowiska lekarskiego na ten temat. Najlepiej poczytać jakiś specjalistyczny poradnik.
Buziaki dla córeczki od wujka SB !
TERAZ DOPIERO ZAUWAŻYŁEM TYTUŁ TWOJEGO POSTU - (...) DLA DWULATKA.
WYCOFUJĘ WIĘC TEN TEKST JAKO SKIEROWANY DO CIEBIE. POTRAKTUJ TO UNIWERSALNIE.
ALE CAŁUSKI DLA CÓRECZKI AKTUALNE !!! Tak, wiem ze dla niemowlakow sa niezdrowe i nie mialam zadnego nosiedelka, a rok temu w gorach jezdzilismy tylko wozeczkiem tam gdzie sie dalo. Ale dwulatka juz sporo maszeruje wiec takie nosidlo bedzie lepsze od wozka, zeby w koncu gdzies dalej sie zapuscic :)
Dziekujemy za buziaczki :)
A czy jesteś pewna, że takie nosidełka są zdrowe dla dziecka ?
Przypominam sobie, że gdy moja pannica (obecnie 17 lat) była niemowlakiem, to lekarz (i to nie byle jaki, bo specjalista "od małych dzieci', i w ogóle autorytet w środowisku medycznym) odradzał stosowanie tego typu urządzeń.
Tłumaczył to delikatnością kręgosłupa małego dziecka, który nie powinien być nadmiernie obciążany. A w pozycji pionowej do tego dochodzi. Wg tego medyka pozycję leżącą niemowlaka ukształtowała natura, która też z czasem każe małemu dziecku samemu siadać, raczkować, a wreszcie chodzić.
Proponuję, abyś zasięgnęła aktualnej opinii środowiska lekarskiego na ten temat. Najlepiej poczytać jakiś specjalistyczny poradnik.
Buziaki dla córeczki od wujka SB !
TERAZ DOPIERO ZAUWAŻYŁEM TYTUŁ TWOJEGO POSTU - (...) DLA DWULATKA.
WYCOFUJĘ WIĘC TEN TEKST JAKO SKIEROWANY DO CIEBIE. POTRAKTUJ TO UNIWERSALNIE.
ALE CAŁUSKI DLA CÓRECZKI AKTUALNE !!! Tak, wiem ze dla niemowlakow sa niezdrowe i nie mialam zadnego nosiedelka, a rok temu w gorach jezdzilismy tylko wozeczkiem tam gdzie sie dalo. Ale dwulatka juz sporo maszeruje wiec takie nosidlo bedzie lepsze od wozka, zeby w koncu gdzies dalej sie zapuscic :)
Dziekujemy za buziaczki :)
Dla dwulatka (swoje juz wazy :wink: ) zdecydowanie nosidelko na stelarzu - takie bardziej profesjonalne. Malej bedzie znacznie wygodniej, a noszacy oszczedzi kregoslup. No wlasnie nad tym sie zastanawialam, ale chyba te profesjonalne sa tez zdecydowanie lepsze wlasnie dla mniejszego dziecka. Moja lobuziara na pewno nie bedzie spac w nosidelku, a nawet nie wiem czy zechce tam usiasc :) Ale chyba faktycznie bedzie chetniej siedziala, jak bedzie wygodnie. Mam juz upatrzone takie jedno na stelarzu, mam nadzieje ze nie osiagnie zbyt wysokiej ceny :wink:
pozdrawiam
Moja lobuziara na pewno nie bedzie spac w nosidelku, a nawet nie wiem czy zechce tam usiasc :) Ale chyba faktycznie bedzie chetniej siedziala, jak bedzie wygodnie. Mam juz upatrzone takie jedno na stelarzu, mam nadzieje ze nie osiagnie zbyt wysokiej ceny :wink: trzymam kciuki za pomyslny przebieg licytacji
:D
No wlasnie nad tym sie zastanawialam, ale chyba te profesjonalne sa tez zdecydowanie lepsze wlasnie dla mniejszego dziecka. Moja lobuziara na pewno nie bedzie spac w nosidelku, a nawet nie wiem czy zechce tam usiasc :) Ale chyba faktycznie bedzie chetniej siedziala, jak bedzie wygodnie. Mam juz upatrzone takie jedno na stelarzu, mam nadzieje ze nie osiagnie zbyt wysokiej ceny :wink:
Nosiłem swoich 2 chłopaków. Nie naraz , po kolei, jak dorastali. Bardzo im to się podobało. Bliskość ciała daje poczucie bezpieczeństwa, stelaż zapewnia lekką wentylację, a jak się zmęczy to zaśnie, tak jak zasypia w czasie spaceru w wózeczku.
Miłych wędrówek
Długi