Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- Michel Ancel o postępie prac nad kontynuacją Beyond Good & Evil
- Beyond Good & Evil 2 nadal w planach
- Beyond Good & Evil 2 zagrożony?
- poszukuje bota do gry ccprg
- 22. FC BARCELONA (pl s.d) 2:2 AS ROMA (dlaser)
- lepiej ale tanio
- Gangsta Rap z Kazachstanu
- 28. West Midland Village (Tal-Rash) 0:3 Marseside Blue (dlaser)
- Potrzeba na doĹa? Przeczytaj opowiadanie Finatki
- Brasero 2.31.2 dla Linux
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- bezglutenowo.pev.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Zaczerpnięte z innego forumSprawa jest prosta. Co nas dziś dobrego spotkało?
Ha, zacznę :P
Odbyłam dziś bardzo miłą rozmowę, na którą długo czekałam.
Dowiedziałam się co to równanie kwadratowe. :) Po raz pierwszy w zyciu skosztowałam kremu brule (u umlaut, ale nie umiem wstawić). Zrobiłam fajne zdjęcie.
:)
EDIT
Patryx, nie bardziej debilny od liczenia, które tak długo przetrwało :)
Dostałem od Kaloryfera 10/10 w temacie o piosenkach. A na serio to debilny temat i cos mi sie wydaje ze ktos go niedługo zamknie :)
Klaudia ma rację, jest liczenie, długa historia i tym podobne, to czemu nie to?
Wyjaśniłem ludowi forum dlaczego ten temat zostaje ;).
Gdybym był adminem, to bym i dał warna za offtop :)
Jak na razie Ty offtopujesz; pozatym mylisz offtop ze spamem
mam wystarczająco duzo cierpliwości by zaglądac do zagadek
P.S. Zeg, liczenia juz nie ma ;) Procek zamknął
Może to niezbyt good jest, ale...
Wk**wiłem się, że dwie osoby pod rząd piszą o offtopie, spamie i co by to zrobiły gdyby były Adminami, a same nie napisały nic zgodnego z tematem :). (oczywiście nie bierzcie tego do siebie, taki tylko żart).
Temat na razie zostawię, a nuż spodoba się użytkownikom i stanie hitem przyszłego roku? ^^ Być może będą się w nim pojawiały sensowne posty?
Ja też się właśnie wku**wiłam, bo jak jesteście z kumplami na dworze to sobie kląć możecie ile chcecie, ale tu? Pohamujcie się ludzie, bo czasem nie ma nawet powodu do tego, by kląć, a jak już jesteście aż tak wzburzeni to sobie to zagwiazdkujcie albo zmieńcie forum na takie, gdzie nikt się nie rzuca o takie rzeczy.
PS Słyszycie (czytacie) to od kogoś, kto wśród znajomych słynie raczej z niewyszukanego raczej języka, ale na forum potrafi przystopować... //Jasti
W sumie wczoraj, ale okej
(możnaby przenieść do zabaw btw)
Wypaliła mi opcja na domówke co oznacza picie z ziomkami (chociaż 2 nie znam) zamiast z ibiszem, so that's good!
Spotkanie z dawno nie widzianą "ziomOOwą" xD
Nauczyłam się wreszcie czegoś na niemiecki ^ ^
Bardzo fajnie spędziłem sylwestra ^^
Dostałam od przyjaciółki dwa rysunki. xD
Dostałam 5 ze sprawdzianu z historii.
Oddałem prezentację na 25-lecie szkoły i się spodobała
Jakimś cudem udało mi się poprawnie skopiować do logmocji zadanie z inforamtyki, które koleżanka wysłała mi na maila ;)
WOS został odwołany :D
Nauczyłem się intro z Iron Mana! :D
Ha, sprawdzian z fizyki był świetny!
(Pyt.1 'Ile ważysz?' Pyt.2 ''Jaką mase ma kilogram cukru?'' xD )
@Adri
Chyba sobie jaja robisz... xD
__________________
Pierwszy raz w życiu jechałam autobusem miejskim. I nawet się nie zgubiłam! Do tego wiem już jak odczytywać rozkład jazdy dla tych właśnie pojazdów. Geniusz. :)
No i jestem szczęśliwsza o nowe trampki.
Nie, nie żartuję :D Połowa zadań tak wyglądała ^ ^
Hm...A, tak. Zyskałam kilka zkrętek od tymbarka, do kolekcji!
Do tego nie było dziś bilogii! Jeee! xD
Kolejny zamach w Iraku, śmierć niewinnych dzieci :twisted:
Nie no, żart ;)
Ja się cieszę, że pierwszy raz od tygodnia jest weekend.
Naumiałem się Hallowed by the Name (Iron Maiden) :D
Dostałam piękne, różowe kapcie w kształcie dwóch kudłatych prosiaków. :D Doprowadziłam pokój do stanu używalności.
wstałem przed 11 i zje... o przepraszam, zepsułem gg i zbieram od nowa kontakty:/ no, niezbyt good. to może... wywietrzyłem pokój po całonocnym bąkowaniu:)
Od dzisiaj do 14 mam wolne od szkoły :D . No, i dowiedziałam się, że w poniedziałek przyjedzie kuzynka w wieku mojej siostry, więc one będą cośtam robiły sobie, a ja będę miała spokój. Chyba, że znowu mnie w cos wciągną... Np. koncert (nie pytajcie... Ale nie chodzi o koncert żadnej gwiazdy)
Zaczynaja mi sie ferie. Mam 2 tygodnie wolnosci, lenistwa i odpoczynku !! :D
Ściągnęli mi gips, a i tak zabronili chodzić do szkoły. Spadanie ze schodów nie jest takie złe. ;) Dowiedziałam się jakie oceny dostałam przez dotychczasową nieobecność i... super. :) Poczytałam bardzo fajne artykuły o radioaktywności i drugi o Susan Atkins, którą interesuję się od pewnego czasu. Dzięki takim ludziom jak ona, wierzę, że człowiek, nawet najgorszy, może się zmienić i odkryć co jest tak naprawdę dobre: szacunek do życia bliźniego. Jeżeli jednak sąd zdecyduje się wypuścić Mansona warunkowo, to za to moja wiara w sprawiedliwość pójdzie się paść. Coś za coś, gdyby nie on, Atkins nie pokazałaby wzorowego przykładu resocjalizacji, ale też małe nienarodzone Polański miałoby szanse żyć i tak samo reszta osób zamordowanych w willi w Beverly Hills. Nic za darmo - właśnie to sobie uświadomiłam ze zdwojoną mocą.
Je! Jeszcze tydzień i ferie :D Zrobiłam sobie książkowy zapas na jakiś czas. Mrr. ^ ^ Znalazłam książkę do oddania ;]
Tłusty Czwartek. To mówi samo za siebie. Pąąąączki!!! :D
Dziś pozbędę się młodszej siostry na dwa dni. HURRA!!! Mniej good jest to, że mama kupiła mnóstwo pączków i trzeba to wszystko zjeśc :D .
Dostałem 5 i 6 z PLASTYKI w szkole.
Dostałam NORMALNY obiad. Żadnych zielonych makaronów, surowych ryb i kalmarów, po prostu NORMALNY obiad. Brokuły, pomidorowa i wołowina. Ja się chyba popłaczę.
Wyniosłam od koleżanki z jej Magicznej Szuflady aka śmietnika kilka niesamowicie przydatnych rzeczy, czytaj nadających się na breloczek, broszkę lub coś w moim mniemaniu ładnego. ;) Nawet zaplanowałam jak owe rzeczy wykorzystam.
I ponad wszystko pozytywny dzisiaj jest fakt, że obudziłam się ze świadomością, iż mojego brata nie ma w domu i męczy on rodziców kolegi zamiast mnie. :)
No i oczywiście: są walentynki. Święto jak święto, może nawet dziwne, ale przecież święto. ;)
No a ja dostałam bajeranckie buty xD
Zjadłam naleśniki :D
I skończyłam bajerancką książkę Lama, oraz zaczełam ( znowu ) FNiN oraz TMK ;P
Dostałem dzisiaj 5+ ze sprawdzianu z angielskiego, 5 z WOS'u, 4+ z plastyki. :D Owocny dzień ;)
Dostałem z francuskiego, za opis dnia 4-. A to jest jakieś osiągnięcie gdy nie umie się w ogóle francuskiego xD
Jestem chory, nie chodzę do szkoły od czwartku 8)
Dostałem 4- z poprawki z fizyki - jak na mnie to bardzo dobrze bo wcale fizyki nie kumam i prawie nic sie nie uczyłem :D A do tego 5 z matmy i 5-- z techniki :D
Mam super plik kartek na których pisze się dawkowanie leków (moja mama jest lekarzem). I moi inteligentni koledzy stwierdzili że są super. Poradziłam koledze żeby sobie leki na głowę wypisał.Przyszła matematyczka i mi kartki wyrzuciła;) Wniosek prosty:dziś się na lekcjach się uśmiałam ,a śmiech jest good ;D
Świetnie, na wesoło spedzony dzień. Ciepła i przyjemna pogoda. Życ nie umierać. ^^
Ja dostałam się jako pierwsza dziewczyna do paczki składającej się z 7 chłopaków :)
Wreszcie mnie zaakceptowali xD
Miałem dzisiaj 5 lekcji, dostałem 4+ z polskiego i 4+ z chemii. Śliczna, ciepła pogoda zwiastująca koniec zimy. ^^
Sobotni ranek, przed tobą komputer, czego chcieć więcej?
//Przed znakami interpunkcyjnymi nie dajemy spacji.//Klaudia
Zarejestrowałam się na tym forum ^^
eee... Bawiłem się z Yogim!
Siedzę w domu bo jestem chory i dostałem 5 z kartkówki z angielskiego. Życie jest piękne. ^^
Życie jest piękne, po prostu :).
Strzelałam w masakrycznie wielkiej liczbie pytań na Kangurze, chociaż nie mam zwyczaju tego robić, ale ocknęłam się, kiedy okazało się, że zostało 20 minut do końca, a mi została połowa zadań. Życie jest piękne!
Wiosna. Kosz. Ławka.
,,Twój na zawsze" idę na to! <Happy>
A mi na widok Pattinsona się niedobrze robi. Ale ciekawa jestem czy film jest niezły czy tylko przeciętny.
A co do tematu to: w piątek byłam na pierwszym, prawdziwym wiosennym spacerze z przyjaciółką. Z tej radości wiosennej o mało błotnego orzełka nie wywinęłam :lol: na szczęście wyhamowałam na przyjaciółce. A wczoraj byłam na ''Alicja w krainie czarów'' i kupiłam bluzkę przecenioną z 50 na 20 złotych. I wyciągnęłam z szafy trampki. Żyć nie umierać normalnie. Wiosna jest cudowna ;)
Musze się pochwalić - Zostałem laureatem z matematycznego konkursu przedmiotowego!
Ku*wa, idę na wódkę!!!!! :D:D:D (ku*wa i wódka ze specjalną dedykacją dla luka, pięć wykrzykników dla Klaudii, trzy emotki dla Jasti ;))
//Wiesz... Gdybym chciał być naprawdę upierdliwy, to zgodnie ze starym regulaminem po prostu dostałbyś bana na tydzień, a zgodnie z tym nowym przekroczyłbyś dopuszczalną liczbę ostrzeżeń lub punktów i też dostałbyś bana :P//luk
//Zgodnie z nowym regulaminem, to powinno być uznane za żart ;).//Zeg
Idę o szkoły dopiero za 2 godz., na 4 lekcje :)))
Znalazłem kilka ciekawych stron :)
Pełna mobilizacja i satysfakcja... Chciało mi się ruszyć z domu i pobiegać po parku ciemnym od komarów. Poprawił mi się humor.
A ja biegam od jakichś 3 miechów i jak na początku pół kółka najwyżej przebiegałem, tak teraz na luzie biegam 3 :)
A ja biegam od jakichś 3 miechów i jak na początku pół kółka najwyżej przebiegałem, tak teraz na luzie biegam 3 :) Co prawda nie mam pojęcia jakie to kółko, ale co tam-> SZACUUUN O_____-
Przyjemny dzień- spanie do 9., trochę książek, kompa, zajmowania się zwierzęciem, i 2,5h zapieprzania wzdłuż i wszerz miasta na rowerze z kumplem. A nadmienię, że dzionek był słoneczny i ciepły. Jak miło ^.^
KK plan dnia prawie identyczny jak mój wczorajszy :P
Tyle, że ja do 10 śpię.
Cztery godziny z chłopakami w nogę :D Ledwo się ruszam, ale było super ; )
Koniec kolejnego dnia pełnego smutku ;(. Nie dobra, poważnie. Podsumuję sobie środę ^^. Bardzo zacny dzień, pograłem sobie w kosza, pograłem na kompie, spotkałem się ze znajomymi. Tylko taki upał, że ja dziękuję ;p
Pomalowałam <prawie sama> ściany w swoim pokoju. Kilka warstw... Ojeju. Ale się opłacało:)
Co prawda wczoraj, ale...
Miałem urodziny, kurier dostarczył mi gitarę elektryczną... i w ogóle było super :D
A ja około tydzień temu miałam urodziny i nudno było...
Ale co tam.
Sukces; rysowałam trzy godziny elfiątko tańczące na liściu; żenada :)
Dogadalem sie z Wlochem :P
Kupiłem sobie świetną grę, koleżanka zaprosiła mnie do siebie, znalazłem dwie książki, wyspałem się na normalnym łóżku.
Kupiłem sobie świetną grę, Haha, ja też dziś kupiłem sobie świetną grę :)
koleżanka zaprosiła mnie do siebie :o Cóż, good ;)
znalazłem dwie książki W piątek wypożyczyłem 8 książek z biblioteki, które zamierzam pochłaniać nad jeziorkiem, gdzie wkrótce pojadę :)
Poza tym ogólnie jestem hepi, lenię się i w przyjemnym stopniu nudzę, słoneczko świeci...^.^
Roux_fox się opaliła (co z tego że słabo?jak na moje możliwości to cud :P) pokąpała w jeziorze (właściwie to zalew był:)) i najadła mnóstwa lodów i kiełbasek z grilla. Żyć nie umierać ^^
Andrzej: jeszcze zakupy z koleżanką to w ogóle będzie cud, miód i orzechy :P
Co do spania na normalnym łóżku: narszcie śpię na swoim :)
PS. Ostatnio widziałam się z koleżanką której dobre dwa miechy nie widziałam.
Dziwne te zbiegi okoliczności, bo ja akurat dzisiaj też śpię ta swoim łóżku...
No po prostu własne łóżka rulez :P Zresztą moje jest najwygodniejsze w całym mieszkaniu.
KK: dwie książki o tematyce mnie interesującej, z których jedną mogę mieć za darmo. Nówki z księgarni. Mniam!
Konkretniej bitwy o Okinawę i Iwo Jimę.
A gra? ''The Saboteur'' - super!
Hmmm... co do koleżanki(do Sopotu mnie zaprosiła, nie na noc!), to litościwie się nie wypowiem. :P
A dziś okazało się, że jestem zdrowy i nie stracę słuchu!
Miałeś słuch stracić? Ojoj. Co do Saboteura - bardzo dobra gierka, ciekawe możliwości. Ja sobie dzisiaj z kolegą pograłem na kompie, posiedziałem w domu, pograłem w coś z rodzicami, a teraz lecę film oglądać. Do tego zapisali mnie do fryzjera, co nie wiem czemu mnie cieszy xD.Do tego każdy dzień jest git, bo coraz bliżej do wyjazdu.
A dzisiaj było super. :D Wróciłem o 2 w nocy z ogniska, wyspałem się, poleniuchowałem, posiedziałem przy komputerze. Zobaczyłem sie z kuzynką, której nie widziałem od pół roku. W tym tygodniu jadę do koleżanki i idziemy do kina! Super! A tak ostatnio to jakieś parę tygodni temu przysłano mi MP4 za przedłużenie umowy za neostradę! :D Poza tym na pólce leży stos książek, które bardzo chcę przeczytać.. ^^
[QUOTE=Andrzej;64226]KK: dwie książki o tematyce mnie interesującej, z których jedną mogę mieć za darmo. Nówki z księgarni. Mniam!
Konkretniej bitwy o Okinawę i Iwo Jimę.
Ja chłonę "Stalingrad" Antony'ego Beevora, świetna książka :)
A gra? ''The Saboteur'' - super! Znam, ponoć bardzo dobra. Mi szczęka opada co chwila podczas gry w świeże World in Conflict i to jest dzisiejszy good :)
Beevor to świetny autor. Na koncie mam trzy jego książki, ale jakoś nie umiem zabrać się za ''D-Day''. Gość jest świetny. I z pewnością mogę polecić ''Berlin 1945''. ''Walkę o Hiszpanię 1936-39'' już mniej, bo książka jest głównie o polityce.
Good: zatemperowałam chyba ponad sto kredek. Uff - wielka satysfakcja.
Wybrałem się z kolegą na tour po sklepach muzycznych i dzięki mnie wynalazł sobie naprawdę fantastyczną gitarę blues/jazz :P
Good 2: Nareszcie kupiłam klapki. (Jak ja nienawidzę zakupów! :S)
A co dziś mnie mogło przyjemnego spotkać?
To jest tylko raz do roku!
Ale zwykłe urodziny... e, to nie dlatego.
Coś bardzo, bardzo miłego mnie spotkało, czego nigdy nie było w moim życiu, a teraz miało miejsce. Jest cudownie!
Czyli co to takiego, jeśli wolno spytać? ;)
Co do mnie to wygrałam ostatnio w tysiąca, a szczęścia w kartach to ja niestety zbyt często nie mam.
Jakoś nie chcę zdradzać. To trochę zbyt osobiste. Ale jest przecudnie!
Nie zrozum mnie źle, nie chciałam być wścibska. Ja po prostu jestem z natury ciekawska choć wiem że to pierwszy st do piekła :D
Co do mnie to roux_fox idzie ruszyć tyłek z domu co jest jak najbardziej good :P
Ależ nic się nie stało, jestem też bardzo ciekawski i często chcę wszystko wiedzieć. :)
Ale to takie osobiste, więc nie, może na PW czy coś.
Chyba się domyślam... :)
Good: arbuziki, nektarynki, pyszności i lody :)
Dzis na śniadanie w ośrodku były parówki XD
Czekałam na nie tydzień.
Ahh... Całodzienny trip (niestety nie LSD, ale i tak dobry trip) po Krakowskim Starym Mieście. 3 sklepy muzyczne, dwa z koszulkami (jedna z Morrisonem szczególnie genialna :D) i wizyta w mojej nowej Mekce, Hard Rock Cafe (koło Kościoła Mariackiego, ten lokal kosztował miliony...). Pomijam że fantastyczna atmosfera i jakość, pomijam ceny (najtańszy drink 40 zł), ale... całe ściany obwieszone artefaktami. Okulary Lenonna, gitary Van Halena i Richardsa, miecz (:lol:) Dickinsona, trąbka Milesa Davisa :o, harmonijka Dylana i... (o mało się nie popłakałem jak zobaczyłem, po prostu objawienie) ponczo haftowane w kwiaty noszone przez samego Boga... znaczy, Hendrixa. Autentyczne. Po prostu... Brak słów. Ba, w warszawskim HRC mają podobno Jego gitarę :o Muszę się wybrać.
Zazdroszczę Hard Rock Cafe. I w takich chwilach żałuję że mieszkam, gdzie mieszkam.
Good: zabrałam siostrę na spacer, a żeby połączyć przyjemne z pożytecznym wzięłam dobrą koleżankę z starej budy ze sobą. Nikt mi tak humoru nie poprawia jak ona :D