Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- Co się stało z Andrzejem Wierzbickim?
- Audiobook PaĹac SnĂłw - lepszy od ksiÄ Ĺźki, czy jednak nie?
- Oficjalna strona pana RafaĹa
- Techland przedstawia Edycje KolekcjonerskÄ Drakensang: River of Time
- 4 dni w poblizu Soliny
- L2walker OOG nie uĹźywa soulshotow
- transfery
- Trillian Astra 4.2.0.19 dla Windows
- New: kakus002 Other: kakus002,Cascardion,tyty12,Kaczorek719,albercik46, akim151,Franek11,Remixior,sebastian9721 [IP]
- Blizzard oraz tajemniczy komunikat
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- bezglutenowo.pev.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Tak jak wyżej-Jak, co się stało? No chyba trafiły do więzienia, albo coś w tym stylu, nie?
A niby czemu? Teoretycznie nic złego nie zrobiły. Jak udowodnić Lepoldynie, że chciała sie przetransferować do ciała Niki? Według mnie kuzynki zostały w pensjonacie i dalej szukają ciała dla Lepoldyny.
To jest wątek zakończony. Książka jst o Felixie, Necie i Nice, a nie 3K. Co się z nimi stało później - nie wiemy i nigdy się nie dowiemy(zapewne sam pan Kosik tego nie wie :P)
Możliwe. Możliwe również, że dalej mieszkają w pensjonacie i bawią się czarną magią ;D Tak szczerze, to średnio mnie to interesuje, liczy się puenta (czy jak to się tam pisze).
Jak już tak koniecznie chcemy przewidywać, to najprawdobodobniej teren przejęło wojsko i IBN, a kuzynki gdzieś zamknęli. W TMK w końcu zatrzymali ruch w hotelu na parę miesięcy z powodu bazy niemieckiej.
To nie byl hotel, wynajeli dom latarnika, bo on tam nie mieszkał.
Pewnie schowali je gdzieś w instytucie(jak zamkowych lochach) i przepytywali, a następnie w więzieniu, czy cuś...
Procek mówi o hotelu pana Niziny, Jagodowym Borze.
Pewnie schowali je gdzieś w instytucie(jak zamkowych lochach) i przepytywali, a następnie w więzieniu, czy cuś... Niby czemu, przecież nikt nie wie (a jakby wiedział to by i tak nie uwierzył) że Leopoldyna chciała sie przetransferować do ciała Niki. To nie jest nawet niezgodne z prawem.
Ta, ale prawo u nas i świecie FNiN musi się różnić, w końcu jest IBN i wojsko, to muszą mieć jakieś prawa regulujące to jakoś. Zresztą tą sprawą ktoś w rodzaju Mamrota mógłby się zająć.
Zresztą przetransferowanie się w ciało Niki oznacza śmierc Niki.
Prawo w cale nie musi być inne.
Coś niedokładnie przeczytałaś. Siostry, których ciała wcześniej przejęły kuzynki, nadal żyły. Były tylko... tłumione. Było napisane, że siostra przejęta przez trzecią kuzynkę nadal żyła i starała się pomagać feriowiczom. Dlatego też Nika ją uratowała.
Ale to był jakiś błąd transferu te dwie Leo-coś tam nie miały problemów z umysłami poprzednich użytkowniczek ciał. Maria musiała mieć silniejszą wolę albo coś, bo ona nie wyparowała tylko właśnie została stłumiona. Te dwie siostry poszły w niebyt a ona się schowała w umyśle Leopoldyny. Pasi.
Ta cała sprawa transferu kojarzy mi się z "Intruzem". Tam połowa książki jest oparta na podobnym zjawisku.
Moim zdaniem kuzynki trafiły do aresztu. Nie wiemy co Nika powiedziała policji, może, że np. chciały ją zadźgać nożem. Nie opowiedziała chyba o tej `próbie kradzieży ciała`, bo nikt by w to nie uwierzył na komisariacie. Mogła też coś wspomnieć o tabletce, która miała otępić jej umysł i policja być może uznała to za próbę porwania: Nice ściemniałoby przed oczami, a one wywiozłyby ją do lasu i zjadły. Jakoś tak.
Albo oczywiście IBN przetrzymuje je z dala od Skały.
przecież była policja
I...? Policja mogłaby przekazać kuzynki IBN, ale nie musiała. To tylko propozycja.
Hmmm FNiN jako uczestnicy tych wydarzeń mogli by powiedzieć tacie Neta i tacie Felixa.Oni przekazali, by to dalej, kuzynki by uciekały, IBN by ich goniłoi tak w kółko aż w końcu okaże się, że kuzynki stworzyły Mortena... A właśnie w tej książce chyba nic nie było trzech trybach itp? Jeśli tak to nietypowo...
No właśnie. Nikt by Nice nie uwierzył? A ojcowie Felixa i Neta? Przecież skoro możliwe było (w książce) skonstruowanie wehikułu czasu i teleportera w jednym ("FNiN oraz Teoretycznie możliwa katastrofa") to w kradzież ciał i nieśmiertelność też naukowcy z IBN mogą uwierzyć.
A no właśnie - trzy tryby, czy ktoś coś o nich wie?
wiecie co według mnie to się nigdy nie dowimy co z nimi było dalej (chyba, że pan Kosik zechce wspomniec o nich w następnej książce)
No właśnie. Nikt by Nice nie uwierzył? A ojcowie Felixa i Neta? Przecież skoro możliwe było (w książce) skonstruowanie wehikułu czasu i teleportera w jednym ("FNiN oraz Teoretycznie możliwa katastrofa") to w kradzież ciał i nieśmiertelność też naukowcy z IBN mogą uwierzyć.
Nie opowiedziała chyba o tej `próbie kradzieży ciała`, bo nikt by w to nie uwierzył na komisariacie.
Albo oczywiście IBN przetrzymuje je z dala od Skały. Czytanie ze zrozumieniem, TDU-Player się kłania.
Miałam na myśli, że policjanci nie uwierzyliby w to co stało się naprawdę, ale Instytut jak najbardziej mógłby zrozumieć. Doczytanie czyjegoś postu do końca zanim się skomentuje to objaw dobrych manier i nie bycia olewaczem.:|
Cytat z ostatnich stron 3K:
Fragment dialogu jest tylko po to, by wiadomo było kto wsiadł do ciężarówki.
Według mnie, z tego fragmentu wynika, że to policja zabrała trzy kuzynki, choć najprawdopodobniej do IBN, bo tylko Instytut może coś z nimi zrobić. Wkońcu jest od tego, by zajmować się badaniami nadzwyczajnymi.
Moim skromnym zdaniem, kuzynki powinny wylądować w więzieniu. Wszystko zależy od tego jak przyjmiemy pewien fakt...przeniosły się do innych ciał jak były młode, po czym jeśli dobrze zrozumiałem zabiły tak jakby same siebie...ale jeśli przyjmiemy iż to, że były one w innych ciałach stały się innymi osobami to w takim razie zabiły innych ludzi. Jeśli jednak zastanowimy się nad tym, że zabiły same siebie, to powinny wylądować w psychiatryku. Mogły jednak zostać uniewinnione, zależy czy uwierzono by w zeznania FNiN.
Skoro policja je zabrała, 3K mogły wylądować przed sądem i trafić do więzienia. Przecież właściwie porwały Nikę, no bo nie poszła do nich z własnej woli. Chciały ją otumanić i zabić ciało tej jednej Leo-cośtam, a właściwie Marii. No ale to zależy od tego co i komu powiedzieli Felix, Net i Nika.
Dobre byłby rozwiązanie, które nie wyjaśnia wszystkiego...Np. koniec mógły być taki, że jak Nika już wypluła tę tabletkę, to szybko wybiegła z kuchni. Później, jak Felix i Net poszli do tej kuchni z Niką nikogo nie było...takie utrzymanie w napięciu no i możnaby w przyszłości coś z tym zrobićc :)
Nie... To raczej nie w stylu p.Kosika. Zazwyczaj wątki nie przewlekają się do innych tomów (jednym z wyjątków są OS i OS2MA). Jeżeli sąd usłyszałby o tym, że kuzynki zmieniały ciała i zabijały tak naprawdę siebie, proces mógłby się nie odbyć, ponieważ mogłybyć uznane za kobiety mające problemy sz psychiką. Wtedy tak jak już ktoś wcześniej wspomniał nie wylądowałyby w wiezieniu tylko w szpitalu psychiatrycznym. Pod inny paragraf ( w rzeczywistym świecie) podeszliby Toiasz i Honorata. Oni przecież znali przeszłość (prawdopodobnie) i zamiary Leopoldyny, Leontyny i Leokadii. Oni już mogliby dostać odsiadkę w więzieniu. Mało prawdopodobne jest, że kuzynki nadal mieszkały w pensjonacie.
Nie... To raczej nie w stylu p.Kosika. Zazwyczaj wątki nie przewlekają się do innych tomów (jednym z wyjątków są OS i OS2MA). Jeżeli sąd usłyszałby o tym, że kuzynki zmieniały ciała i zabijały tak naprawdę siebie, proces mógłby się nie odbyć, ponieważ mogłybyć uznane za kobiety mające problemy sz psychiką. Wtedy tak jak już ktoś wcześniej wspomniał nie wylądowałyby w wiezieniu tylko w szpitalu psychiatrycznym. Pod inny paragraf ( w rzeczywistym świecie) podeszliby Toiasz i Honorata. Oni przecież znali przeszłość (prawdopodobnie) i zamiary Leopoldyny, Leontyny i Leokadii. Oni już mogliby dostać odsiadkę w więzieniu. Mało prawdopodobne jest, że kuzynki nadal mieszkały w pensjonacie. Według prawa to tu pojawia się mały zonk. Nie ma czegoś takiego jak paragraf na zamianę ciał. Trochę to pogmatwane, bo CIAŁO Niki niby żyje, ale umysł jest stłamszony :D Cięzko byłoby sądzić kogoś za takie przewinienie. Ewentualnie można by podciągnąć to pod paragraf porwania albo coś w ten deseń. Co do Tobiasza i Honoraty to moim zdaniem oni byli tak jakby wykorzystywani nieświadomie. Mogli wiedzieć o tych przemianach, ale nie uważać ich za niehumanitarne zło :D
Trafią do więzienia, za porwanie, gdyż nie zabiły trzech sióstr, tylko... uśpiły je ? Innymi słowy ich ciało żyje, prędzej można by je posądzić o popełnienie samobójstwa, bo w końcu, opuściły swoje ciała xD