Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- Asystent Książka Korespondencji 2010 1.32.4.1 dla Windows
- Asystent Książka Korespondencji 2010 1.38.4.1 dla Windows
- Asystent Książka Korespondencji 2010 1.34.4.1 dla Windows
- Asystent Książka Korespondencji 2010 1.29.4.1 dla Windows
- Asystent Książka Korespondencji 2010 1.33.4.1 dla Windows
- Asystent Książka Korespondencji 2010 1.39.4.1 dla Windows
- Książki i komiksy aktualnie czytane i polecane :D :P
- Asystent Książka Korespondencji 2010 1.3.4.1 dla Windows
- E-booki czytamy wolniej niż zwykłe książki
- Igloo 5751 PWM - nowy system chĹodzenia CPU. Od GlacialTech
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- wzory-tatuazy.htw.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Kupiłem audiobook Pałac Snów tak,|po prostu by go mieć.|Przesłuchałem cały,|i powiem wam szczerze,|że książka jest lepsza od audiobooku.|A wy co sądzicie?Piszcie...
To, że książka jest lepsza od audiobooku wie chyba każdy na tym forum.:D
Nie każdy, bo ja nie mam audibooka... Ale szansa, żeby był on lepszy od książki jest... Mała ;)
Książka to książka :) w 99/100% zwykle lektury mają przewagę ;)
Przewagę nad czym???
A co do audiobooków , to w książce możesz sam "usłyszeć" głosy bohaterów i je interpretować po swojemu, dlatego książki bardziej pobudzają wyobraźnie i przez to są lepsze. Z tego samego powodu nienawidzę lektorów w filmach... ale to inny temat;)
Przewagę nad czym???
A co do audiobooków... Pfff... Przeczytaj temat ;)
Ok, myślałam że chodzi o lektury szkolne, a nie o lektury-książki. Nie wkurzaj się Zeg, bo nic nie zrobiłam;).
//Wiem, nie wkurzam się ;) Zwracam Ci tylko uwagę, grzecznie i kulturalnie :D//Zeg
Ja wolę książki, ale audiobook był i tak dobry, bo w "Ulysses Moore i Dom Luster" ten koleś jakoś jęczał, bekał i kaszlał.
Ja mam audiobooka, ale nie mam jakoś czasu żeby go przesłuchać.
Może i książki są lepsze, ale audiobook to szansa dla niewidomych.
Ja mam i to, i to. Przyznam, że książka jest w 95% lepsza od audiobooka. Dla mnie są lepsze najbardziej z przyczyn, ktÓre wymieniła Wiana.
Nie mam audiobooków FNiN, ale mam innych książek. I - mimo, że te co mam są dobre - wolę książki. Audiobooki mają szanse dla niewidowych, ale to co innego.
Wiadomo, że książka jest lepsza od audiobooka ale to nie znaczy, że audiobooki są dla niewidomych. Ja BARDZO lubię czytać a audiobook PS i GNL mam. Przy nim mogę np. sprzątać pokój albo robić rysunek na plastykę i jednocześnie słuchać książki. Chociaż uważam, że książkę się lepiej czyta....
Ja też wolę czytać. Przesłuchałam próbki audiobooków. (http://samples.audiobookonline.pl//s...00014/1490.mp3 i http://samples.audiobookonline.pl//s...00014/1491.mp3) Lektor czyta wolno i trudno się połapać czasem... A co do wypowiedzi nati, to kiedy bym sprzątała pokój i słuchała audiobooka skupiłabym się tylko na jednej rzeczy. Więc albo słuchanie było by bez sensu, albo mało skuteczne sprzątanie.
No. A jak słuchałem gry mówił z PS to przeczytał: żywiru, zamiast żwiru. Dość głupio to brzmiało.
Po wypowiedzi Tussy zauważyłem:
1. Nie mógłbym tego słuchać, lektor strasznie źle czyta...
2. MASA BŁĘDÓW! Co to znaczy "zahałasowany" laptop? :lol:
Właśnie! W książce nawet tego nie było! Net mówił, że szukał zasięgu, bo mu przeglądarka siada czy coś w tym stylu. Nie mogę sprawdzić, bo pożyczyła ksiazkę koleżance. Może ktoś zacytuje ten fragment z ksiażki?
"- Nie boisz się, że ci ukradną? - zapytał Felix.
- To stary grat. Niezintegrowany system. Noszę go właśnie dlatego, żeby nie było szkoda jak zginie. Wszystko zahasłowane(A NIE ZAHAŁASOWANE), ulega autodestrukcji w przypadku nieautoryzowanego..."
No, acrobot ma rację. Ale to dowodzi, że niektóre słowa są kiepsko czytane i można je źle usłyszeć. Poza tym chcę jeszcze dodać, że lektor mówi zbyt obojętnie. Zero zróżnicowania głosu!
Po wysłuchaniu tego fragmentu, cieszę się, że nie mam audiobooka fnin PS, tylko książkę ;) Lektor czyta sztucznie, nie zachowując akapitów, przerw, jak syntezator mowy :D
Jak syntezator mowy, hmm... To by było niezłe :D. Odwracasz opakowanie, a tam napis "Czyta: Microsoft Sam" xD.
Microsoft Sam, to raczej nie jest, tylko najwyżej jakiś nowy głos ivony, niekoniecznie dokończony... xD
Książka bezwarunkowo lepsze od audiobooka, samemu się czyta, jest klimat i w ogóle... Ale audiobook to dobry pomysł. Wrzucam sobie pliki na empetrójkę i mogę słuchać, np. jak jedziemy na ferie :)
Nie mam GNL jako audiobooka, ale mam PS. I według mnie nie jest źle, facet naprawdę fajnie czyta. Ja w każdym razie wszystko rozumiem.
A swoją drogą, zastanawiam się, dlaczego wyszły tylko dwie części? Ja bym osobiście bardzo chętnie przesłuchała PN, bo A. Mastalerz świetnie czyta :D
A swoją drogą, zastanawiam się, dlaczego wyszły tylko dwie części? Ja bym osobiście bardzo chętnie przesłuchała PN, bo A. Mastalerz świetnie czyta :grin: Zgadzam się z Paullą, że szkoda, iż nie wyszły inne części FNiN na audiobookach. Ale nie przyznam, że Mastalerz czyta świetnie. Nie powiem też, że czyta fatalnie jak mówią inni. On w sumie ma intonację i wiadomo, który z bohaterów co mówi bo modeluje głos. Natomiast niektóre fragmenty czyta tak nudno i monotonnie, że tragedia. Kiedyś jechałam z mamą samochodem i słuchałam audiobooka PS, a A. Mastalerz chwilami tak nudno czytał, że nie mogłam się skupić na treści tylko chciało mi się spać (i bynajmniej nie dlatego, że wszyscy w tej książce byli senni).
PS. sorki, że pierwszy akapit nie wygląda jakby był cytatem, ale przez przypadek zrobiłam "kopiuj" zamiast "cytuj".
Więc porada na przyszłość - wystarczy wstawić cytowany tekst pomiędzy [quote] i [/ quote] (bez spacji) i nie trzeba klikać na czyimś poście 'cytuj' :) //Jasti