Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- New: przemek10101 Other: przemek10101,grzesiek098,niemam nazwy??,kacpertito12,damonir24,kikimora1995,Przeme k10001,emil,6009780 [IP]
- Temat ogólno-filozoficzny aka sens życia i pochodne.
- Snikers
- sArchiver 2.5.8 dla MacOS
- BaraĹź 1;Thoro PSV 2-5 Silentkiller Benfica
- BluePhoneElite 2.2.8 build 3494 dla MacOS
- GLC_Player 2.2.0 dla MacOS
- Aktualizacja: Trzy duĹźe zmiany w prywatnoĹci na Facebooku
- OstrzeĹźenie dla MiloszLR: Nabijanie postĂłw
- IBM przesiada siÄ na Firefoksa
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- osw.keep.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić znaczenie słowa "berdo". Szukałam w różnych słownikach, ale niestety nic nie znalazłam.Pozdrowienia dla wszystkich mieszkańców Wetliny.
Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić znaczenie słowa "berdo". Pochodzi od prasłowiańskiego słowa br'do i znaczy góra, pagórek ale też: stroma góra, przepaść (np. Bukowe Berdo). Tak twierdzi W. Krukar i trzeba mu wierzyć, bo gdzies widzialem też wyjasnienie, że pochodzi z wołoskiego - ale znaczenie i tak to samo.
ale też: stroma góra, przepaść (np. Bukowe Berdo). Tak twierdzi W. Krukar i trzeba mu wierzyć wg. Krukara "Bukowe Berdo" to "Pukowe Berdo"
:lol:
Wielkie dzięki za wyjaśnienie.
Pukowe, czy Bukowe Berdo wsio rawno. Trzeba przyznać, że przepiękne.
Trzeba przyznać, że przepiękne. oj tak.. w 100% zgadzam sie z przedmowca (a raczje przedmowczynia) chyba nie sklamie jesli powiem ze najpiekniejsze....
Pukowe, czy Bukowe Berdo wsio rawno. No właśnie w tym sęk że nie "wsio rawno". Z tego co pamiętam, Wojtek Krukar kiedyś tłumaczył, że prawidłowa (pierwotna) nazwa to Pukowe Berdo, która wywodzi się od własciciela tej góry, czyli Puka. Niestety austriacy robiąc mapy a nieznając dobrze języka polskiego przeinaczyli ją na Bukowe Berdo...a przecież Buków tam nie ma...... :lol:
Anyczka ja o tym wiem od dawna. Chodzi mi, że nadmierną uwagę przywiązujemy do nazw. Obowiązuje Bukowe Berdo. Kaha może założymy klub miłosników tej slicznej górki. Uwielbiam ją.
Kaha może założymy klub miłosników tej slicznej górki. Uwielbiam ją mysle ze chetnych byloby wielu.... oprocz tego ze jest sliczna to jeszcze ma jedna zalete :) malo tam turystow :D
Hej :)
W zasadzie, wedle mapy Krukara, nazwa Pukowe Berdo odnosi się tylko do okolic koty 1201, a nie do koty 1312 odległej od tej pierwszej o około 1200 metrów. Ta ostatnia kończy od SE cuś, co określił Krukar nazwą Połoniny Dźwiniackiej. Na mapie występuje też nazwa Szołtynia, która wydaje się również odnosić do pktu wysokościowego 1201. A łąki poniżej tego punktu i na NE od niego określono mianem Połoniny Łokieckiej. Ogólnie informacje na mapie Krukara odczytuję tak, że nazwa Pukowe Berdo odnosi się do bardziej stromych łąk na zachodnich, podszczytowych stokach wzniesienia 1201, a sam szczyt nazywa się Szołtynia. A obecna nazwa urzędowa Bukowego Berda, to określenie na cały ciąg małych połonin od poł. Dźwiniackiej po Poł. Dydiowską i dalej po Widełki (szczyt)
Poproszę o wyjaśnienia kogoś z uczestniczących w pracach redaktorskich mapy... :D Barszczu do tablicy!! :)
Dokładnie przeanalizowałam nazwy na Bukowym Berdzie. Sądzę, że masz rację. Dla mnie jednak to jest najważniejsze, ze Bukowym Berdem wędruje coraz więcej ludzi. w większości są zachwyceni widokami. Ja też zaliczam się do tego grona.
Derty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I zmieniłeś podpis!!!!!!!
A ja myslałam kiedyś, że wpiszesz sie do Klubu Miłosników Uzywania Infantylnego Nazewnictwa I Róznorakich Idiotyzmów i nie pamietam dalej co tam miało jeszcze być (znów mi sie dostanie - zawsze mi sie obrywa).
No, no..... :) :) :)
Fajnie, że sie zreformowałeś :D (Biesy? nie!)
Lucynko - znów sie dajesz wmanipulować w jakieś nazewnicze historie. hmmm...
To forum ma chyba to do siebie, że nie raz sobie człowiek obiecuje "juz ja sie tu więcej nie odezwe.....itd :D "
heh
To forum ma chyba to do siebie, że nie raz sobie człowiek obiecuje "juz ja sie tu więcej nie odezwe.....itd " Zosiu w ku.. zawsze się można -- to świadczy o temperamencie i swoim zdaniu , ale obrażac sie nie wolno , bo to ujemna cecha charakteru - a jak wywalaja to należy wchodzić "drugimi drzwiami" ..., to nie natręctwo ,ale stanowczoś i upór(zdrowy) , --
tak trzymaj .
(Biesy? nie!) jak "popracujemy " to nie jeden sie ... "zreformuje " mimo ,że palce od pisania bolą ...
Lucynko - znów sie dajesz wmanipulować w jakieś nazewnicze historie. hmmm... Hmm masz rację. Jestem niereformowalna. Z drugiej strony foum zrobiło się takie politycznie poprawne. Trochę nudno.
Poproszę o wyjaśnienia kogoś z uczestniczących w pracach redaktorskich mapy... Barszczu do tablicy!! Już w jakimś poście pisałem o tym - pamiętam tylko że to był post, w którym ktos komuś wypomniał, że jest slepy bo pisze Pukowe Berdo zamiast Bukowego Berda.
Zauważcie jakie znaczenie praktyczne ma ta wielość nazw na połoninach "Bokowego Berda"! Jeden powie - jestem na Bukowym Berdzie i w zasadzie nic to nie znaczy, a drugi powie - jestem na Szołtyni - 100 m na północ od wierzchołka i już to cos znaczy.
Dawni mieszkańcy nadawali nazwy przed wszystkim połoninom i polanom - już nazwa szczytu jako punktu nie była tak często stosowana - Szołtynia (wg dawnych mieszkańców Łokcia) to nawet nie nazwa szczytu okreslająca punkt 1201 tylko nazwa fragmentu połoniny na północny wschód od tego szczytu - fragmentu połoniny Łokieckiej. Szczyt 1312 to Szeroki Wierch (takich nazw jest w Bieszczadzie sporo!), który jednakże tylko umownie oznacza punkt wysokościowy 1312, bo realnie oznaczał on długi grzbiet (kilkaset metrów).
I jeszcze jedno wyjaśnienie - to wszystko co piszę to po prostu konsultuję z W. Krukarem zanim napiszę, bo ja tych spraw nazewniczych się ucze od niego, w pracach nad mapami, nie zajmowałem się nazewnictwem, bo było masę inne pracy.
Teraz szykujemy mapę 1-25.000 "OKOLICE JEZIORA SOLIŃSKIEGO" - mapa bedzie obejmowała prostokąt: Lesko - Olszanica - Rajskie (i fr. Otrytu) - ok. Baligródu (sam Baligród bedzie zasłonięty okładką mapy).
Pozdrawiam
jak "popracujemy " to nie jeden sie ... "zreformuje " mimo ,że palce od pisania bolą ... no tak łatwo to nie pójdzie :( ale próbować zawsze można. pomoge jakby co :wink:
Hmm masz rację. Jestem niereformowalna. Z drugiej strony foum zrobiło się takie politycznie poprawne. Trochę nudno. noo..... z powodu chwilowego braku dostępu do internetu rzadko ostatnio tu zagladam, ale nie wydaje mi się, nie wydaje :)
w niektórych wątkach jest bardzo miło i przyjemnie, ciekawie i wcale nie nudno.
Pozdrawiam
Heh
jeszcze jedno wyjaśnienie - to wszystko co piszę to po prostu No i proszę - Barszczu potrafi gadać ludzkim głosem.
Oby tak częściej
Serdeczne pozdrówka z Opola
Heh
barszczu napisał:
jeszcze jedno wyjaśnienie - to wszystko co piszę to po prostu Ciekawe, kto od kogo się uczył? Politycy /kiedyś?/ od Ciebie, czy Ty od polityków? Cytowanie zdań wyrwanych z kontekstu nie ma sensu. Chyba musicie spotkać się Panowie na ubitej ziemi :D :D Wasze dyskusje do tego prowadzą. A może przeniesiecie się z tymi wzajemnymi wycieczkami na PW :idea:
pozdrawiam
Witaj Bertrandzie
Ciekawe, kto od kogo się uczył? Politycy /kiedyś?/ od Ciebie, czy Ty od polityków? Cytowanie zdań wyrwanych z kontekstu nie ma sensu. Chyba musicie spotkać się Panowie na ubitej ziemi Wasze dyskusje do tego prowadzą. A może przeniesiecie się z tymi wzajemnymi wycieczkami na PW Pozwoliłem sobie zacytować cały post bo:
primo - do nikogo na forum nie jestem uprzedzony. Cytat Barszcza/u był/jest dla mnie zapowiedzią, że czasami mylę się w swoim opolskim wrażeniu - i barrdzo się cieszę z podejścia tego Pana. Sam jestem wredną dziwką forumową, ale kiedyś tam tłumaczyłem o co mi biega. Nie robię osobistych podjazdów, bo admin dał mi ostrzeżenie (aczkolwiek mam wrażenie, że Barszczu już dawno powinien dostać kuksańca od admina).
Secundo - cytowanie..... to nie moja działka, a wyrwać to hmm (marzenie) mógłbym jakąś kobitkę (boże odpuść niewiernemu). Ubita ziemia dla Barszcu to Krosno - a ja tam rzadko zaglądam - aczkolwiek jak co to zapraszam do Opola. Co do priva - zgoda, ale wydaje mi się (podkreślam, że mi), że Pan Barszczu woli jednak oficjalne podchody.
Tertio - cudne opisy Bertrandzie!!!!! Chcę poznać Renatkę!!!!!
Pozdrawiam
:twisted: nie dam się sprowokować nie dam :lol:
Tertio - cudne opisy Bertrandzie!!!!! Chcę poznać Renatkę!!!!! Bertrand! Niedługo bedziesz musiał się spotkać z Michałem z O. na ubitej ziemi jak tak dalej pójdzie :lol:
Witaj
Bertrand! Niedługo bedziesz musiał się spotkać z Michałem z O. na ubitej ziemi jak tak dalej pójdzie No i widzisz?! Nawet poczucia homoru nie można Ci odmówić!!!
Buziaki
Buziaki z jezyczkiem?
:lol: :lol: :lol: :lol:
Witaj
z jezyczkiem? Te przyjemności to sobie pozostawmy na później :lol:
Jak nam kobitek zabraknie!!!!
Oby nigdy
Pozdrawiam
Te przyjemności to sobie pozostawmy na później Dobra! koniec pieprzenia - tu jest post o pochodzeniu nazwy Berdo!!!
Witaj
Dobra! koniec pieprzenia - tu jest post o pochodzeniu nazwy Berdo!!! Oczywista - to do tematu - gdzie nie spluniesz - to berdo. Sądzę, że dzisiaj jednak według Twojej (Waszej) sugestii te nazwy powinne pomóc małolatom, coby nie błądzili. Jednoznaczność - chyba nie - ścisłe określenie położenia - tak.
Mapy są potrzebne - ale ludziom rozumnym - cobyś tam nie na skrobał, i tak póki wlokę swoje cielsko i tak będę miał ubaw, kiedy leżąc pod cudnym bukiem, przekomarzając się z rysiem wiszącym nademną 2 m, spotykam owieczkę - "czy do Cisnej to już... - nie! nie ten kierunek"
Ale właśnie w tym cała .....
Pozdrawiam
Ale właśnie w tym cała ..... a mapy, a nazewnictwo?
eh
Tertio - cudne opisy Bertrandzie!!!!! Chcę poznać Renatkę!!!!! Wszystko przed nami. Już kiedyś umawialiśmy sie na piwo na tym forum, a z klikoma osobami tu piszacymi piwo już piłem :D :D Poza tym mogą oni potwierdzić, że Renatka i ja tworzymy wspaniały zespół. Może cos o tym napiszę we wtorek.
Pozdrawiam
Witaj
Wszystko przed nami Hmm - chyba za mną - spotykanie ludzi poza szlakami czy ścieżkami to tylko dla mnie przeszkoda.
Ale - zadziwia mnie jedno - multum ludzi na forum, a ja osobiście miałem okazję poznać tylko !!!! dwóch z Was (gdzie te kobitki?) - Piotra, który dalej bardzo aktywnie udziela się na forum i pewnego ziomala z W-wy, którego chciałem przeprosić za swoje wybryki na forum (i uczyniłem toto) - ale nie podaję kto to - bo nie wiem, czy sobie tego życzy. Gdyby to przełożyć na Bieszczady i na problematykę z nimi związaną , powinienem się pochlastać!! Hmm zapewne jest pewne obbcicie tego w postach..
Niestety muszę spadać - ale z miłą chęcią i cholerną ciekawością spotkam się z Wami pod bukiem, z olewjącym nas rysiem i nieopodal drzemiącym miskiem.
Oby - czego i Wam życzę
Do przyszłego roku!
do Michała
mylę się w swoim opolskim wrażeniu to pewne
jestem wredną dziwką forumową, to fakt --wynik kompleksów ???
Ubita ziemia dla Barszcu to Krosno nie tylko ...zapraszamy -- nic ci tu nie grozi -- poza tym , że nie lubimy ludzi złosliwych i zawistnych -- to jedna z najgorszych cech charakteru ..
kiedyś zachowywałeś sie inaczej -- co sie stało ??/
kiedyś zachowywałeś sie inaczej -- co sie stało ??/ zgadnij - a tak nawiasem - spotkałeś dziwkę, która się nią stała w efekcie posiadanych kompleksów?
Młody pewnie jeszcze jesteś :?
Co do Krosna - spoko - mnie sie podoba i jakoś nie miałem nigdy obaw poruszając sie po tym mieście nawet nocą!!!
Hmm... czego mam niby Wam zazdrościć (zawiść, o której piszesz) - jednego - macie cholera za blisko w Bieszczady!!!
No muszę spadać - pociąg do W-wy nie poczeka, a poza tym admini-moderatorzy dadzą mi kosza za zaśmiecanie
Pozdrawiam
się zapomniało dołączyć nasze opolskie porąbane wrzosy do tych życzeń
Młody pewnie jeszcze jesteś dzieki --ale mnie ubawiłeć ,haaa - mylisz sie i to bardzo - o wieku nie świadczy ile masz, a na ile sie czujesz i zachowujesz , a używanie przez ciebie słów typu " pochlastam sie " itp -jest wymowne i swiadczy ...to nie złosliwość ale fakty
spotkałeś dziwkę, która się nią stała w efekcie posiadanych kompleksów tak spotkałem ...... i była ....bo była tak zakompleksiona z powodu swojego charakteru ,mimo ze była" ładna " ale była upierdliwa ... a może sie mylę , ale dziwka jest dziwka ...
pociąg do W-wy nie poczeka miłej podróży
Co do Krosna - spoko - mnie sie podoba i jakoś nie miałem nigdy obaw poruszając sie po tym mieście nawet nocą i dalej możesz .
ps
przepraszam Wszystkich za pisanie na nie temat , ale nie mogłem sobie odmówic riposty .. juz dalej nie bede pisał "w tym temacie"
le z miłą chęcią i cholerną ciekawością spotkam się z Wami pod bukiem, z olewjącym nas rysiem i nieopodal drzemiącym miskiem. będę w listopadzie w Bieszczadach, może będziesz też?
Jest jeszcze KIMB
Długi
Ależ piękne sa opolskie, porąbane wrzosy!
Naprawde piekne!
Szkoda tylko, wielka szkoda, ze w Bieszczadach np. Na Bukowym Berdzie nie ma wrzosów!
Bo w Bieszczadach chyba nigdzie nie ma wrzosów - niestety :(
No chyba, że ja nie znam takich miejsc :(
Są Zosiu np. w Obniżeniu Górnego Sanu. Ale wątpię czy tak piękne.