Sylwester

Archiwum

Cytat

Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)

aaaaLATANIE W KATARZEaaaa

Gdzie spędzacie sylwestra? W domu, poza? Ja idę do pewnej koleżanki :wink: (z kolegami oczywiście :D )

Ja ide do przyjaciółki :D Przychodzi jeszcze jedna dziewczyna i robimy babski wieczór :P Oglądamy dwa filmy ( jeden romantyczny i jeden horror :twisted: ) I najważniejsze: wzdychamy nad urodą i wdziękiem pewnego znajomego... chciałabym zauważyc, że w zyciu nie widziałam przystojniejszego chłopaka :lol:
ja siedzę w domu, as always :roll:
a ja idę do cioci z całą rodzinką i nie jestem zachwycona :?

Toth, dom też dobry ;)

chciałabym zauważyc, że w zyciu nie widziałam przystojniejszego chłopaka :lol: Kurde, no caly czas zapominam, zeby tu swoje zdjecie umiescic ;P
Ja siedzę w domu, bo jestem chora. Prawie mi przeszło, ale nie chcę ryzykować. Pewnie sobie obejrzę Step up lub HP i Więzień Azkabanu.
równiez ostaję w przystani zwanej domem... nuda... <zdołowana>

dom też dobry ehhh.... nie zawsze......
moze na to jeszcze za wczesnie ale nie wiem czy tu pozniej bede
HAPPY NEW YEAR :!: for everybody
Wszytkiego najlepszego z okazji nadejścia roku 2007 ;)
Taa Wesołego Nowego roku, dużo sukcesów i miłych chwil :D
Wszystkiego naj, naj, naj w tym Nowym 2007 Roku :D
A ja zrobiłem w domu imprezę. Było miło :P
Czasem w domu jest fajnie :wink: Ale u koleżanki też :wink:
A ja byłem w domu z koleżanką :wink:

2 in 1 :P
Ja miałem iść do 9 dziewczyn :twisted: Ale ostatecznie, że jeszcze kaszlę, a w domu jest siostra z nowonarodzonym dzieckiem, zostałem w domu. Przyszło parę osób(m.in. brat z żoną). Było ok :wink:
Na mojej imprezce 8) było więcej dziewczyn bo w mojej klasie mamy paru gburowatych idiotów. Mam w klasie 9 dziewczyn i 7 chlopców, a z tych 7 tylko 4 jest w miarę normalnych :wink:
a ty siebie zaliczasz do jakiego rodzaju ?? :)
Do tych 3 :wink: :wink:

EDIT: do tych 4. a założyłbym się, że napisałem 4...
Tak myśłałam, ta wrodzona skromność :)
Jeden z wielu moich atutów 8) :wink: :wink: Joke
cóż...próżność można uznać za pozytwną pewność siebie ;P