Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- LaTeXiT 2.2.0 dla MacOS
- TouchCopy 9.70 dla Windows
- 26. ATLETICO (ader) 3:1 ASTON VILLA (alan.s)
- Map makerzy ruszają do boju 7
- 1. AJ AUXERRE (tomek2004) 0:1 AS MONACO (arsenal24)
- 1/4 Grzybek_PL (WŁOCHY) 2-4 (PORTUGALIA) Chudy08
- Uwagi o intrze gry!
- Skype dla iPhone OS wykorzysta możliwości sieci 3G
- BitTorrent 6.4.0 Build 20075 dla Windows
- 2; R.Madrid [rob40] 1-2 AS Roma [Thoro]
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- wzory-tatuazy.htw.pl
Cytat
Dugie szaty krpuj ciao, a bogactwa dusz. Sokrates
I byem krlem. Lecz sen przepad rankiem. William Szekspir (wa. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy mier to krewna? - ycia pytasz si kochanie, tak krewna, ale dalsza, ju na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego czowieka wiat jest tym, czym powinien by, to znaczy peen przeciwnoci. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekn, e nieba szalej, a nieba rzekn: e przyszed dzie Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Fakty i mity o subkulturach. Jak wyglda stereotypowy przedstawiciel danej subkultury? Kiedy mwi si 'metal' ludzie widz czarnego faceta w glanach, pdzcego na czarn msz z kotem pod pach i z powiewajcymi dugimi wosami. Do tego rozbraja mnie stereotyp, e kady posiadacz dugich wosw (pci mskiej) to brudas. No po prostu... ;)Co uwaacie o przedstawicielach konkretnych subkultur? Jakie darzycie sympati, ktre budz Was odruch wymiotny? Moe sami przynaleycie do ktrej z nich? :P
Hmm...
Cytujc Wojewdzkiego, metal w oczach wikszoci ludzi to istota, ktra o pnocy siedzi na cmentarzu, obraca krzye, bezczeci zwoki i pije piwo zagryzajc 'cotem' :D
A co do dugich wosw, sorka, ja takowe mam i przed chwil myem :<
Co do subkultur... Hm. Co to w ogle jest subkultura? Grupa ludzi o podobnym wygldzie, zachowaniu, pogldach? Jeeli wemiemy klasyczne przykady, to ja w sumie nie cierpi wszystkich subkultur (emo, skejciki, dresy... ech) poza punkami (neutralnie - toleruj) i metalami (lubi :D). Istniej ewentualnie poczenia, tak jak mj kuzyn (poczenie emo, skejta, punka, muzycznie jeszcze metala nawet - i da si lubi :P).
Przynaleno? Psychicznie i muzycznie jestem metalem, ale planuj do liceum przeistoczy si 'bardziej' (glany, koszulki muzyczne, jaka katana z naszywkami, skrzana kurtka, biae adidasy etc) :D
Dobra, nie chce mi si pisa, id gra na gitarze :D Moe niech inni si wypowiedz :P
Mnie to, szczerze mwic po prostu mieszy. Moe jeszcze ywi jaki tam szacunek do, np, prawdziwych hippisw czy kogo tam, ktrym ta subkultura naprawd determinuje sposb ycia, odrzucenia caej reszty, itd. Ale hordy chopaczkw ze zwisajcymi spodenkami, fioletowym makijaem albo obwieszonych wiekami i naszywkami miesz mnie do ez. Zwaszcza, jeli myl, e w ten sposb okazuj wiatu, jak ich nierozumnie, i jaki jest do dupy.
Miaem, jeszcze w gimnazjum, epizod zainteresowania kultur metalow, ale po jakim roku doszedem do wniosku, ktry trzyma mi si do dzi: ok, lubi posucha dobrego blacku, ale, do licha, dlaczego mam z tego powodu wyglda jak pajac (sorry Kaloryfer)? A czarnych ciuchw zwyczajnie nie lubi. Poza tym muzyki sucham, eby sobie umili czas, podoba mi si taka, a nie inna, ale to wynika tylko z gustu, nie jakiego wydumanego poczucia buntu czy przynalenoci.
Swoj drog, pal licho nastolatki, ale jak widz kolesia par lat starszego ode mnie w takim czy innym subkulturowym mundurku, to czuj si zaenowany. A mam nawet takiego wykadowc, doktor socjologii, pidziesitka na karku, a przyazi na zajcia w koszulce Slayera i podzwaniajc sprzczkami od ramoneski. A co mnie obchodzi, czy on sucha Slayera czy Britney? Na uniwersytecie ma by kompetentnym nauczycielem.
Z jeszcze innej strony, wszyscy goci, wszystkie skejciki itd chc si tak bardzo wyrnia, e wygldaj wszyscy tak samo. Wydaje mi si wanie, e w zdecydowanej wikszoci to jest bardzo pytkie. Bo co to niby jest "psychiczny metal"?
Hmm... nigdy si nad tym jako specjalnie nie zastanawiaem, ale chyba to do jakiej subkultury kto si klasyfikuje, nie ma dla mnie znaczenia. Nie szufladkuj w ten sposb ludzi. W kadym i tak siedzi co innego, wic trudno mi powiedzie "nie lubi metali". Znam takich co s ok i takich... co nie s ok ;). Wiadomo, odchyy od normy u ludzi s rne. Czasem kto jest na prawd metalem i wida to po nim od razu, a czasem wida to mniej. Tak samo z dresami i z emo. I z kad inn subkultur. Zaley od czowieka. Dopiero po gbszym poznaniu wida, co tak na prawd siedzi w rodku. Pozory czsto myl.
Natomiast czy ja do jakiej nale? Nie wydaje mi si. Te nigdy si nad tym nie zastanawiaem. Hmm... moe nie nale do adnej, moe jeszcze takiej nie ma, a moe po prostu za mao znam sam siebie. Albo znam od innej strony, o ^^.
Mnie to, szczerze mwic po prostu mieszy. Moe jeszcze ywi jaki tam szacunek do, np, prawdziwych hippisw czy kogo tam, ktrym ta subkultura naprawd determinuje sposb ycia, odrzucenia caej reszty, itd. Ale hordy chopaczkw ze zwisajcymi spodenkami, fioletowym makijaem albo obwieszonych wiekami i naszywkami miesz mnie do ez. Zwaszcza, jeli myl, e w ten sposb okazuj wiatu, jak ich nierozumnie, i jaki jest do dupy. Mdrze powiedziane, naprawd mdrze ;)
ok, lubi posucha dobrego blacku, ale, do licha, dlaczego mam z tego powodu wyglda jak pajac (sorry Kaloryfer)? ;(
A serio, no offence, kady ma swoj opini ; ) Ja uwielbiam nosi si na czarno, podoba mi si styl 'na metala' i dodatkowo pasuje do moich upodoba muzycznych. Wic czemu nie? Poza tym czasem czowiek (nie kady, rzecz jasna) musi si troch poobnosi ze swoim jestestwem :D
Swoj drog, pal licho nastolatki, ale jak widz kolesia par lat starszego ode mnie w takim czy innym subkulturowym mundurku, to czuj si zaenowany. A mam nawet takiego wykadowc, doktor socjologii, pidziesitka na karku, a przyazi na zajcia w koszulce Slayera i podzwaniajc sprzczkami od ramoneski. A co mnie obchodzi, czy on sucha Slayera czy Britney? Na uniwersytecie ma by kompetentnym nauczycielem. A mi to nie przeszkadza, nawet wicej - widz, e jest 'na luzie' i nie jest oderwany od rzeczywistoci. A to przy nauczaniu jest bardzo, bardzo wane.
Bo co to niby jest "psychiczny metal"? To jest stan umysu, w ktrym ryjesz sobie bani rykami Szatana niezaleny od stroju :P Innymi sowy, metal caociowy/psychiczno-fizyczny nosi si na szatasko i sucha pomrukw Szatana, metal psychiczny tylko wewntrznie jest metalem a na zewntrz moe mie nawet t-shirt z Hanom Montanom x***, a metal fizyczny to tpy lanser, ktry sucha niewiadomoczego, ubiera si jak metal i myli e jest KUL.
Uff, to tyle :D
Hm, powiem szczerze, e byam ciekawa wypowiedzi :D Ale zawiodam si, bo nie natknam si na adne 'je*a metaluchw!' or 'punki mierdz!' :( :( :( ;)
Subkultura to taka mieszna rzecz :D Wydaje mi si, e ludzie chc si z czym identyfikowa, bo atwiej jest by zaakceptowanym przez rodowisko metali jak jest si metalem czy przez rodowisko drechw jak si jest drechem. Myl, e, co jeszcze zabawniejsze, chce si by oryginalnym. Bawi mnie to dlatego, e poczenie wyrae 'oryginalno' i 'przynaleno do subkultury' si troch ze sob kci, no ale wiecie ;) Ale to nie jest krytyka ludzi, ktrzy przynale do subkultury. To tylko moja wizja psychiki ludzkiej, bo wikszo osb chce by akceptowana spoecznie i by zauwaana. W sumie subkultura to jaki sposb na siebie. Jak kto lubi - czemu nie? :)
Ja si nie identyfikuj z niczym takim, ale najwiksz sympati i tak zawsze we mnie wzbudzaj - jak ja to ujmuj - przedstawiciele 'lekkich' metali :D Wiem, gupie okrelenie, ale 'lekki' metal od zwykego metalucha rni si tym, e nie musi by cay w czerni, nie musi ocieka metalem (mieszne, metal bez metalu :D ale wiecie ;)) i w ogle. Przewanie glany, koszula, kostka na plecach. Nie wiem czy ten styl ma jak swoj nazw, ale tacy wydaj mi si najsympatyczniejsi ;)
Jak widz czasem takie podrasowane emo albo gotha to mi troch niedobrze. Jak s jakie tam 'zwyke' emo-gadety i podczernione oczy (u dziewczyn) to ujdzie w tumie, ale jak widz wymalowanego wychudzonego chopatasia z wosami na p twarzy to mam mieszane uczucia.
W sumie, Jasti, niekoniecznie si z Tob zgodz, e "oryginalno" i "przynaleno do subkultury", niby si kc. Jest wiele subkultur, o ktrych moga nawet nie sysze (np. grunge, w ktrych to klimatach si krc) i ubir tych ludzi jest hm... no po prostu oryginalny. Co do punkw, to szczerze te ich nie za duo, bo powiedz mi ile razy tygodniowo widzisz kogo w cikich skrzanych butach i postawionym irokezie?
Ok, tyle na temat "oryginalnoci", teraz o za i przeciw subkulturOM. C, jeeli ma by to forma szukania mona powiedzie wasnego ja, to czemu by nie. Dochodzi jeszcze kwestia poznania wielu ciekawych ludzi, ktrych, hm... no raczej bez krcenia si w odpowiednich klimatach by si nie poznao (czyli koncerty, jakie nie wiem spotkania fanw). To s plusy, szkoda ale minusw jest chyba wicej :/. Jeden z najwikszych i przysaniajcych ca reszt to chyba ch przypodobania si "kolegom" i nad wyraz pokazanie jakiej muzyki si sucha, czyli najzwyklejsze lanserstwo. eby nie byo, nie mam nic przeciwko noszenia koszulek z zespoami, sam nawet nosz, no ale jeeli to ma by jedynym strojem?
Ok, to tyle, wicej was mczy nie bd t sztywniack wypowiedzi (Jezu, jak ja ju dawno nie pisaem na forum :P).
No wiesz, jak przynaleysz do subkultury to kreujesz si na kogo, wzorujesz na jakim stylu. Wic ciko nazwa to oryginalnoci, bo jest iks osb takich jak Ty. Co innego jest z tym, czy dana subkultura jest popularna czy nie, to ju bym podpia pod 'niecodzienno' najwyej, oryginalno nie do koca.
Czy ja wiem czy przypasowanie si kolegom jest ze. Wikszo ludzi chce by lubiana i uwaana za fajn. Tylko jeli jest to oparte tylko i wycznie na lanserstwie to ju niefajnie. Tzn. czek, ktrego zainteresowania i upodobania znacznie odbiegaj od jego stroju i zachowania, w sensie e robi to tylko po to, eby nie odstawa od grupy to ju sabo. Zwyky ulegy pataach. Ale kto, kto nosi koszulki ulubionych zespow, bo tak je uwielbia i tak je szanuje, e chce nosi ich ciuchy - why not?
PS Nie wiem czemu uwaasz, e nie syszaam o grunge'u.
Dla mnie subkultura to nie tylko zbiorowo ludzi ktrzy postanowili, e bd si tak ubierali, takiej suchali muzyki i takie rzeczy robili. Chocia osobicie nie nale do adnej subkultury (co moe by mylone :P) to dla mnie i tak jest to swego rodzaju "rodzina". Panuj w niej jakie zasady, maj swoj "kultur" i wierzenia. Jak ju kto wspomnia o Hipisach, dla mnie te s tak jakby prekursorzy wspczesnych subkultur, o nich si zawsze syszao, a o innych nieszczeglnie :)
C, na codzie si obracam raczej w hip-hopowych krgach wic si o teje subkulturze wypowiem.
Rap, Graffiti, Breakdance, Djing, 4 elementy ktre przenikaj si nawzajem, i mnie autentycznie jaraj, kocham ten klimat po prostu, i to w sumie wyczerpuje temat.
Czasem nosz si na szeroko, czasem wskakuje w slim fity, to nie ma znaczenia.