Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- W Guild Wars 2 na graczy czekają bójki, festyny, instrumenty muzyczne i inne tego typ
- Demo Star Trek Online wypuszczone, informacje o następnym projekcie Cryptic już wkrót
- Twórcy FarmVille i Mafia Wars otrzymali zastrzyk finansowy od Google'a
- Jak w Guild Wars 2 wyglądać będzie leczenie i śmierć postaci
- Nowa gra: Battle Rage: The Robot Wars (Wii)
- Plotki o duchowym spadkobiercy Star Control
- End of Nations - nowe informacje i materiały video z MMORTS-a autorów Star Wars: Empi
- Bitwa z żołnierzami Imperium, czyli nowy film z gry Star Wars: The Old Republic
- Star Wars: The Old Republic - jak wyglądać będzie system kompanów
- Star Wars: The Old Republic - ujawniono system zaawansowanych klas
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- wzory-tatuazy.htw.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Witam, założyłem ten temat, bo z pewnością na tym forum jest wielu fanów SW (Toth, ja? :wink: ).Piszmy tu o wszystkim związanym zarówno z filmami, jak i książkami, opisującymi głównie późniejsze wydarzenia.
Mam nadzieję, że temat się rozwinie.
Kto zacznie? :D
SW lubię, ale fanatykiem nie jestem. Właściwie uznaję tylko Original Trilogy. (nie zbesztajcie mnie za to) Jeśli chodzi o książki i inne pierdółki dotyczące całego uniwersum itd., to trzeba się po prostu wkręcić. Mi się nie udało.
3bik_z powiedział praktycznie wszystko, co i ja chciałam[img]http://www.forum.fnin.eu/images/smilies/icon_wink.gif[/img]
Faktycznie, w to trzeba się wkręcić,mi sie to niestety nie udało.
jedyną książką, którą przeczytałam był "Łowca z Mroku"...
"Original Trilogy" jest imo wystarczająca
A ja jestem pół fanem Star Wars :). Od czasu do czasu jakiś filmik, książka itp. ale nie lubię przesadzać.
PS: Original Trology jest mojm zdaniem do renowacji. Zero efektów jak na te czasy ;).
Edit: Zapomniałem dodać. Nie wyobrażam sobię SW bez muzyki Williamsa :D.
Ja toleruje jedynie filmy - za książkami fantastycznymi jakoś nie za bardzo przepadam... I niech mi nikt nie mówi że FNiN to też fantastyka, bo się nie zgodzę! No może po części, ale ogólnie to nie [img]http://forum.fnin.eu/richedit/smileys/YahooIM/10.gif[/img]
Ja też lubię star Wars, ale nie czytałem nigdy komixów. Zacząłem pisać [url=http://www.piszsmialo.fora.pl/przygoda,2/star-wars-4ever-czesc-i,12.html:50551]opowiadanie[/url:50551] . Inni <patrzy na luka i Toth> też napisali opowiadanka na temat SW.
Ja też pisałem kiedyś opowiadanie, z 10 stron a4 dwunastką miało, ale formacika zrobiłem i zapomnialem to skopiować, a od nowa mi sie nie chce pisać. Do komiksow mnie nigdy nie ciagnelo, ale ksiazki sa bardzo ciekawe. :D
Proszę mi tutaj Fantastyki nie obrażać :P
To science-fiction, gwoli ścisłości, różnica sporawa [img]http://www.forum.fnin.eu/images/smilies/icon_mrgreen.gif[/img]
Star Warsy są po prostu FANTASTYCZNE :wink: .
Wy mi tu nie mówcie o fantastyczności SW, bo to niewystarczający epitet. Po prostu niewystarczający.
Dam wam linka do walki na Hypori, Generał Grievous versus Ki-Adi-Mundi, Shaak Ti, Aayla Secura i jeszcze trzech. Pogadamy, jak obejrzycie.
[url=http://www.youtube.com/watch?v=DXQx_QLY8XM:792bd]Proszę bardzo, sieka na Hypori.[/url:792bd]
Fajny filmik, lubię Generała Grievousa. Z kilkoma mieczami wymiata:P Chociaż lepiej wygląda jak rozdziela ręce na dwoje, i lata z czterema.
Ja nie oglądałem trójki, więc nie miem jak wygląda z 4 ręcami. A czy w filmie (fabularnym) też był taki pająkiem? A tak w ogóle to czemu glony ([img]http://forum.fnin.eu/images/smilies/icon_mrgreen.gif[/img]) nie zaatakowłąy od razu?
Ech. Mówiłem już że nie lubię przesadzać z SW? Grievous nie był przecież wcale takim mięśniakiem jak na tym filmiku. Nie latał po ścianach ani nie stawał na suficie ;). Nie rozumiem czemu ktoś tworzy takie filmy? Czy zwykła historia Lucasa nie wystarcza?
Edit: Szacuneczek dla kogoś kto to narysował. Napewno nie było łatwo :).
To wycinek z "oficjalnej" kreskówki, [url=http://starwars.wikia.com/wiki/Star_Wars:_Clone_Wars:4ac14]Clone Wars Adventures.[/url:4ac14] To nie żart.
Oglądałęm tą kreskówkę, rzeczywiście niektóre fragmenty są "przekoloryzowane", ale i tak jest świetna. Mimo to wole książki po oryginalnej trylogii, szkoda tylko, że zaszły już tak daleko, że część bohaterów już jest dziadkami, niektórzy zginęli... (Szkoda Chewbaccy i Mary :wink: )
Btw. Toth, znasz jaką stronę skad mogę ściągnąć chaptery 21-25?
Zabij, ale nie znam. // Toth
Świetny jest zbiór opowiadań "Opowieści Łowców Nagród" oraz powieści na podstawie scenariuszy.
Stary ten temat i obumarły... :)
Mam pytanie do forumowych fanów Gwiezdnych Wojen... Takich z pewnością nie brakuje ;) Mam zamiar obejrzeć wszystkie filmy. I tu mam pytanie, bo chcę oglądać najpierw 4, 5, 6 część, a dopiero później 1, 2, 3. Czy to dobry wybór? :>
I jeszcze jedno. Czy są książki STAR WARS? Bo coś mi się o uszy obiło :D A jeśli tak, to ile jest tych części i czy warto je czytać. Bo wiele osób, które się zachwyciły filmem po książki nawet nie sięgnęły i nie wiem czy starać się je jakoś zdobywać, czy nie...
A czy są jakieś inne książki, nie tylko opisujące to co było w filmie(a raczej odwrotnie :P) Może jakieś innych autorów, ale w tym samym uniwersum? Jakie?
I taka ciekawostka. Zawsze myślałem, że SW to science-fiction... A tu mój kolega, fan Gwiezdnych Wojen, powiedział, że to nie s-f, tylko space fantasy... Ciekawe to, ciekawe... :)
najpierw 4, 5, 6 część, a dopiero później 1, 2, 3. Czy to dobry wybór? Ja zaczynałem od oryginalnej trylogii, czyli 4, 5, 6, bo 2, 3 jeszcze w tedy nie było... xD Jeśli orientujesz się trochę w SW to proponuję zacząć tak jak ja. Ale to i tak w efekcie końcowym nie ma wielkiego znaczenia, bo jak ktoś ogląda SW, to zazwyczaj po kilka razy i na różne sposoby xD. Aa! No i nie zapomnij między 2 a 3 obejrzeć Clone Wars, bo to też wnosi wiele do sprawy i rzuca nowy pogląd na trzeci epizod ;).
Czy są książki STAR WARS? Bo coś mi się o uszy obiło A jeśli tak, to ile jest tych części i czy warto je czytać. Książek jest dużo, a zdecydowana większość opowiada wydarzenia PO filmowej sadze. Chronologiczny spis wszystkich znajdziesz na pierwszej stronie jakiejkolwiek :D. W każdym empiku jest przynajmniej kilka książek o SW. Nawet zdarzają się w marketach. A jeśli chodzi o prawdziwe Star Wars, to widziałem Mroczne Widmo (1 epizod) i Zemstę Sithów (3 epizod) jako książki, ale czytałem tylko to drugie. Przeczytać warto, ale nie jest to już filmowy klimat :D i polskie tłumaczenie jest do d...
I taka ciekawostka. Zawsze myślałem, że SW to science-fiction... A tu mój kolega, fan Gwiezdnych Wojen, powiedział, że to nie s-f, tylko space fantasy... Ciekawe to, ciekawe... O SW można powiedzieć, że to film typu space fantasy lub space opera, ale w dalszym ciągu będzie też filmem s-f. Nikt tego w żaden sposób nie podważy :D. To trochę podobne do tego, że kwadrat zawiera się w prostokącie (głupie porównanie? Lepszego nie znalazłem).
No... Dzięki bardzo :) Zawsze chciałem je obejrzeć, ale jakoś tak nigdy się za to porządnie nie zabrałem... Tylko jak w telewizji coś leciało to oglądałem, trochę od środka, niektóre do środka, część tylko koniec itd.
Za książki się chyba nie wezmę, a w każdym razie nie teraz :) Trochę tego dużo, a żeby czytać tylko te oryginalne sześć części jakoś mnie specjalnie nie ciągnie... Szczególnie, jak Ty przeczytałeś tylko jedną :P Jak obejrzę filmy(co nieprędko się stanie zapewne :P) to podzielę się wrażeniami xD ^^
//Przeniosłem ten temat do "Filmów", bo chyba o książkach się tu mniej rozmawia, prawda?//Zeg