Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- Mistrzowski mecz, mecz rekordów!(Chelsea mistrzem Angli
- Płyta główna Gigabyte GA-X58A-UD9 bije rekordy
- 20 najpopularniejszych gier w historii wg. Księgi Rekordów Guinnessa
- Corsair rusza z modułami DDR3 stworzonymi do bicia rekordów
- Rekordowe dochody filmu Prince of Persia: Piaski Czasu
- Rekordy Guinessa na E3 2010. Kto zasłużył na wpis do Księgi?
- Xbox Live z rekordowymi wynikami
- GIGABYTE z kolejnym rekordem świata
- Firefox 3.0 - rekord Guinnessa
- Instalowanie gier i system osiągnięć w 3DS? Czyli plotek o nowej konsolce Nintendo ci
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- scorpio2000.keep.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Piszemy tu o wszelkich wyczynach wykraczajacych poza przecietnosc :PNaszych i innych.
Ja się pochwalę że nie spałem przez 66 godzin - i to nie na amfie ;)
Dostałem dwie tróje z chemii w ciągu jednej godziny lekcyjnej. A mój kolega dwie pały z polskiego :lol:
W ciągu całego życia nie dostałam ani jednej jedynki, a w ciągu 3 minut dostałam trzy szóstki z j. angielskiego;).
Ja się pochwalę że nie spałem przez 66 godzin - i to nie na amfie ;) Jak już to po :D
Jechałem 199km/h na motorze na drugiego z gościem bez prawka :D
To ja się pochwalę, żę nie spałem 4 doby(całe), bo nie mogłem spać. Nie dostałem nigdy jedynki, najgorsza ocena to 3-, w ciągu 3 minut dostałem 3 6 i kilka piątek z techniki, a dwie z anglika(też w ok. 5 minut). Hmm... Nie czytam instrukcji(czytam je tylko, jak mi się nudzi), a wszystko dobrze obsługuję, mam chyba z 8 przeglądarek. Nie wiem, może coś jeszcze dopiszę.
Hehe ...
Ja dostałam raz 8 szóstek na 3 godzinach lekcji...
I stałam na głowie 2 minuty... Nie wiem jak wy, ale to mój osobisty rekordziak =]
Sprzątałem przez 4 godziny (dla mnie to rekord bo max zajmuje mi to pol godziny razem z odkurzaniem itd; p )
@edit
Mój kolega wydał w 1 dzień 150 zł na pierdoły (lody, słodycze, hamburgery, cole itd)
To było na wakacje ;D
A właśnie, stałem na głowie przez ~3 minuty :D
A dostałem jednego dnia chyba z 11 szóstek i kilka piątek.
A z czego te 11 szóstek :cuack: jesli pamietasz? To ok. 2 na jednej lekcji.
3 z techniki, 1 z religii, na polskim chyba 4(2 testy i na lekcji przygotowanie dodatkowo), z matmy 2(za pracę dodatkową i zwyczajnie za pracę na lekcji), a tej ostatniej nie pamiętam.
Acrobot jest niemożliwy ;P Przebiję cię! Najgorsza ocena jaką miałem to jedynka :P
E, ja się wcale nie wstydzę, że parę kap mi się w życiu złapało ;) nic niezwykłego, nie uważam, że to hańba jakaś :D Gorzej już wygląda, jak mam oceny z bioli: 1, 1, 2, 2, 2, ale to nie jest do końca moja wina, zresztą nie o tym tu... :D
No i eee... nie wiem czy mam jakiekolwiek powody do dumy czy jakieś rekordy biję. Może czuję się rekordowo wytrzymała, że jeszcze się nie pochlastałam z moją manią poprawiania błędów, żyjąc te kilkanaście lat na tym świecie :D
Dobra, nowy rekord: Mam zegarek, który działa już prawie 8 lat bez wymiany baterii!(To nie jest zegarek z jakąś długowieczną baterią, a zegarek jest często używany).
A to ma znaczenie czy jet często używany? :D Chyba i tak chodzi bez przerwy? :D //Jasti
Najgorsza ocena jaką miałem to jedynka :P Przebiję cię, dostałem 1-!! Z dyktanda xD
Mój kolega dostał natomiast 0. Wprawdzie jakoś to uregulował ale wpisała mu babka zero bo go nie było na sprawdzianie, bo był na jakimś konkursie i nie przyniósł zwolnienia :lol:
Patryx, ale zero to nie jest jak ocena - liczona do jakiejś średniej czy coś, tylko znak, że się czegoś nie pisało O.o //Jasti
Mój kolega dostał natomiast 0. Wprawdzie jakoś to uregulował ale wpisała mu babka zero bo go nie było na sprawdzianie, bo był na jakimś konkursie i nie przyniósł zwolnienia :lol:
Patryx, ale zero to nie jest jak ocena - liczona do jakiejś średniej czy coś, tylko znak, że się czegoś nie pisało O.o //Jasti Jasti, nie znasz umiejętności belfrów. Są tacy, którzy liczą, jeśli nie przyjdziesz poprawić...
Patryx, ale zero to nie jest jak ocena - liczona do jakiejś średniej czy coś, tylko znak, że się czegoś nie pisało O.o //Jasti
To sie miało liczyc jako ocena, ale rodzice sie wmieszali i udało mu sie napisac sprawdzian.
Mój kolega dostał natomiast 0.
U mnie z fizyki i z matmy jest liczona jak ktoś nie był na sprawdzianie i nie napisał go w ogóle(co prawda w karcie ocen tego nie ma ale obniża średnią)...
Zresztą u mnie trzej nauczyciele nie liczą "normalnej" średniej, tylko średnią ważoną :P
A mój rekord to dwie pały na półrocze(niby nic, ale zawsze :P )...
Tylko raz miałem taką sytuacje...
A ja na przykład miałem najgorsze zachowanie w klasie (na 16 osób) na to półrocze ;P Poza tym raz dostałem 5 uwag na jednym polskim (gimnazjum) i z całej klasy tylko ja mam jakieś uwagi :P Wy się chwalicie szóstkami, a ja byłem oryginalny :P
Hm, to jak od tej strony, to trzy nauczycielki mi powiedziały coś, że jestem niewychowana, bezczelna i arogancka, a jedna, że jetem nienormalna, ale ja tam wiem to już od dawna ;) Nie wiem tylko czy to powód do chwalenia się ;)
A ja kiedyś doprowadziłem nauczyciela do płaczu (w podstawówce) ale to była ciota, to nic trudnego :P Oczywiście mam nauczycieli, ktorych wkurzam regularnie, oni to boją się ze mną gadać xD
Rażąco obraziłeś społeczność gejowską przez swoją wulgarną i nikczemną wypowiedź. To dobitny przykład antysemityzmu oraz ohydnej, wyżerającej nasz naród homofobii, i będę apelował o warna dla ciebie. Bóg nie istnieje! To wszystko przez to, że jecie mięso, mordercy!
Mój nowy rekord - osiągnąłem poziom "intelektualny" komentarza z Onetu xD
Eee... No co Ty? Wielkie litery, kropki, przecinki, brak błędów? :P
Moje rekordy? Na pewno nie jest to jedenaście szóstek :P (swoją drogą, szóstki za aktywność?) Nie powstrzymywałem się też od snu. Kiedyś tylko cały dzień nie spałem, później całą noc w pociągu też nie, kolejny dzień, kolejną noc i jeszcze dzień :P Daje to sześćdziesiąt godzin ^^ Uwagi? W podstawówce miałem ich tam z 7-11, ale to nic przy innych z klasy. Dwóch kumpli miało coś ze trzydzieści ;) Nie grałem też jakoś rekordowo długo na kompie, a zwyczajnie długo. Napisałem chyba najdłuższego posta na tym forum, ale podobno luk już pisze dłuższego. Nie wiem co jeszcze napisać, to chyba tyle.
//I napiszę tego najdłuższego posta! :D Może trwa to dłużej niż oczekiwałem, ale trudno... nie będę szczędził słów, ani skracał//luk
No i dobrze :) To nie miało być żadne wypominanie czy coś, po prostu tak jakoś, no :P
//Tak, 6 za aktywność ale taką, że rozwiązujesz dodatkowe zadania na lekcji :P//acrobot
Zeg mi coś przypomniał. 20 h przy kompie :D
To teraz was zwalę z nóg ... Moja najgorsza ocena w szkole to trója xDD
Przepraszam, może to trochę niegrzeczne, ale zważając na Twój wiek... Znalazłoby się całkiem sporo osób, które nie dostały nigdy 1 i 2 w wieku dwunastu lat.
Może to nie rekord ani nic, ale to było dziwne, a nie wiem gdzie to napisać :D Pisząc dziś egzamin na innej sali niż moja przyjaciółka, napisałam rozprawkę z identycznymi przykładami, w identycznej kolejności i wyciągając identyczne wnioski co ona. To się nazywa podobne myślenie ^^
PS. Może by tak zmienić nazwę topicu na "rekordy i osiągnięcia"?
//Ołkej...//acrobot
Nommm... Co fakt to fakt...
Wczoraj pobiłam swój nowy rekord... Nudziło mi się na lekcjach i zapisałam cały zeszyt opowiadaniem... Moja nauczycielka polskiego zainteresowała się co robię, zarobiłam piątkę i kazała mi to kontynuować... xDD
Moim rekordem za 9 lat szkoły była jedna 5.
P.S. Polskie szkolnictwo różni się od czeskiego :)
Link dla zainteresowanych, jak wyglada edukacja w Czechach: http://www.interklasa.pl/portal/doku...jne/czechy.htm
No jakoś tak.
Komu niechce się chodzić na link u nas idą stopnie tak
1 -najlepiej (celujący - výborný)
2 (chwalebny - chvalitebý)
3 (dobry - dobrý)
4 (dostateczny - vyhovující)
5 - najgorzej (niedostateczny - nevyhovující)
Zabawne było kiedy do naszej szkoły przyszła nauczycielka z Polski i zaraz na pierwszej lekcji chciała nas za aktywność pochwalić 5. Wszyscy grzecznie podziękowali i powiedzieli jej że dziękują ale nie chcą.. Nauczycielka była bardzo zdziwiona naszą reakcją...
Dobra, ja was zaskoczę: miałem 6-! I to trzy razy!
A ja miałem 6+ kiedys. chyba w 3 klasie
Ja też miałam -6 z plastyki :/
A co jest dziwnego w -6kach
Bo nie ma 6-, 6+, ani 1+!
Tylko w regulaminie. Nauczycuiele czesto tak robią. Tak samo jak nie mozna dawać oceny na szynach na półrocze.
Z minusem i plusem tez sie nie daje na półrocze. Minus to tylko taki zapis, takie danie szansy. Jak masz 5- to gdyby nie uznawala minusow mialbys 4
Ja dostałem dwójkę z plusem (chyba odpowiednik waszej 5+) i nauczycielka powiedziała, że jeśli będę mieć między jeden-dwa da mi jeden....
A ja miałam 2 szóstki za jeden test. W trzeciej klasie. Uprzedzając pytania, był to dodatkowy angielski, tylko prowadzony w szkole. Test był łatwy, połowa grupy miała 6-ki, a były trzy takie podwójne. Po prostu np. jedno zadanie - trzeba podać kilka przykładów czegoś tam (nie pamiętam już czego). Nie było napisane ile, więc ja wpisałam 10. Potem się okazało, że wystarczyło 3. Takie były jeszcze dwa-trzy zadania...
6- to nic dziwnego. osobiście mam ich sporo, bo zawsze sie do czegoś muszą przyczepić xD moim rekordem jest to, że jak narazie, przez cały rok szkolny moja najgorsza ocena z fizyki to 5- ;P
Moim rekordem jest średnia 5,5 na półrocze, ale ... na koniec roku mogę mieć 5,7...
1. Moim wieeeeelkim osiągnięciem jest wybekanie całego alfabetu. Z tydzień trenowałam.
2. Za to mój kolega w ciągu 30s. 19 razy wyjął z buzi swojej ok. półrocznej siostrze smoczek, która go uparcie wkładała z powrotem. (ale to chyba osiągnięcie dziecka ;D)
3. Z biegu na 600m dostałam 6, a godzinę póżniej za rzut piłką lekarską 2 xD taka mała rozbieżnośc.
1. Moim wieeeeelkim osiągnięciem jest wybekanie całego alfabetu. Z tydzień trenowałam. Ale chyba nie za jednym "oddechem" :|
nie sądzę by tak ktoś umiał ...
jeeeejuuu, ja się tu chwalę a ty się szczegółów czepiasz ;) w wybekaniu chodziło o dokładne "wymówienie" wszystkich literek przecież! xD
A ja w ciągu minuty zleciałem ze schodów, podniosłem się, potknąłem się o próg, wyszedłem na dwór i wywaliłem się na krawężniku.
fajny rekord:) moim jest niechodzenie(jest takie słowo?) do szkoły przez ponad miesiąc a najlepsza średnia to 5.45 (w szóstej klasie). No i granie na kompie (tzn ogólnie używanie kompa) przez ok 7 godzin (wczoraj xD)
7 godzin? Mój brat cioteczny, jeśli nikt go nie pilnuje mógłby siedzieć przed komputerem i 10.
TDU-player, bardzo pechowy rekord.
Mój osobisty rekord najszybszego czytania największej ilości stron to HP i ZF w 5 dni(wszyscy którzy się o tym dowiedzieli robili wytrzeszcz oczu. Nikt w całej mojej wsi tyle nie czyta!). Najlepsza średnia była w czwartej klasie, 4,90.
Innym moim rekordem jest pójście do sklepu 3 razy w ciągu 20 minut.
mój rekord to skok w dal na 4,5m
A z rozbiegiem czy bez? Tak czy tak trudno mi w to uwierzyć, bo rekord świata to 7 metrów z czymś. :cuack:
Jeszcze innym rekordem moim jest zarobienie dwóch pał z jednego przedmiotu za brak pracy domowej, i to religii, którą lubię:(
E tam.
Ja w czwartej klasie miałem z języka polskiego w jednym półroczu
OSIEM jedynek, bo zapominałem robić ćwiczeń 8)
W piątej klasie 10 minut przed lekcją przypomniałem sobie o opowiadaniu które było zadane tydzień wcześniej, w 10 minut napisałem je na dwie strony i dostałem 4- :mrgreen:
Hmm... Właściwie moim rekordem jest obecnie średnia 5.8 z zeszłego roku.
Moim rekordem jest to że rzuciłem piłeczką 25m i że zrobiłem zadziobisty program w 30 minut.
Aha, jeszcze przeczytałem "Krzyżaków" w 5 dni :mrgreen:.
Mój osobisty rekord najszybszego czytania największej ilości stron to HP i ZF w 5 dni(wszyscy którzy się o tym dowiedzieli robili wytrzeszcz oczu. Nikt w całej mojej wsi tyle nie czyta!). Pobity. 8 godzin :D
Ale w najbliższej mi okolicy jestem najlepsza:D. Zbieram się, żeby w tą sobotę przeczytać. Cały dzień czytania, z małymi przerwami na posiłki i toaletę. Zero telewizji, zero komputera więc i wchodzenia na to forum(:() Mam nadzieję, że mi się uda! Trzymać kciuki!
Z rozbiegiem, nie skakałeś na wufiwe?
Po pierwsze dawaj "qoute" przy poście który cytujesz a jak nie to chociaż cytuj w znacznikach [quote] i [/quote]
bo sie na początku dziwiłem co mój post robi w Twoim :P
My skaczemy bez rozbiegu, z miejsca. Dlatego byłem zdziwiony tym wynikiem. I tak jestem ;)
P.S. Dlaczego mój post wcina sie w profil :? To przez kod PHP?
Pobiłam rekord!!! Zakon Feniksa - 3 godziny!!!
Nie wiem, czy to rekord. Pewnie nie. w 4 klasie podstawówki (jeszcze miałam 10 lat) skoczyłam z miejsca (!) 2 metry dalej. To były jakieś zawody na obozie.
Mój inny rekord: Potknięcie się w ciągu dnia co najmniej cztery razy. Ostatnio często się potykam. Nie mam pojęcia czemu.
Nie wiem, czy to rekord. Pewnie nie. w 4 klasie podstawówki (jeszcze miałam 10 lat) skoczyłam z miejsca (!) 2 metry dalej. To były jakieś zawody na obozie. W sensie że 2 metry dalej niż Lawenda? To byłoby 6,5 metra. A rekord świata (u kobiet) to 7,5. I to z rozbiegu. Nie wierzę.
Pobiłam rekord!!! Zakon Feniksa - 3 godziny!!! W to też. 3 godziny ZF?
Tak, trzy godziny ZF.
Spoko, wierzę. Streszczenie ZF?
Spoko, wierzę. Streszczenie ZF? :DDobre
Ale 3 godziny? Trzeba być cyborgiem
Ja będę wpisywać biorąc przykład z poprzedników:
~średnia - 5.9 w 6 klasie (frajerka xD)
~-a to nowe - czkawka 5 razy /dzień xD To już chyba podchodzi pod chorobę.
~przed kompem czasu nie pamiętam dokładnie, ale w simsachIII miałam jednego dnia trzypokoleniową rodzinę - rozmnażali się jak króliki:)
Edit:
Jeszcze jedno: zrobiłam 260 zdjęć pszczół i bąków jednego dnia
Ja będę wpisywać biorąc przykład z poprzedników:
~średnia - 5.9 w 6 klasie (frajerka xD) O.o
~-a to nowe - czkawka 5 razy /dzień xD To już chyba podchodzi pod chorobę. E, tam, miałem 7 razy ;)
Edit:
Jeszcze jedno: zrobiłam 260 zdjęć pszczół i bąków jednego dnia Zrobiłem 800 zdjęć na 3-dniowym wyjeździe :D (w góry)
Zrobiłem 800 zdjęć na 3-dniowym wyjeździe :D (w góry) Pobiłeś.
Ale góry, to góry, drzewa, kamienie, itd. A pszczoły! To takie wspaniałe, do bólu ruchliwe, żądlące stworzenia. :)
To nie było streszczenie, tylko normalna książka. Widzę, że nie wierzycie... Chyba się obrażę;)
Samo przewijanie stron trwa kilkanaście minut. Myślę, że jeśli przeczytałaś, to bardzo powierzchownie, nie skupiając sie bardzo na tym co czytasz.
No nie no. Czy jak przeczytałam to kilka razy to muszę czyta dokładnie za razem 121? Idę sobie stąd.
Idź, idź. Przeczytaj konstytucję w 20 min, jak Ci sie uda, to powiedz.
Jaką konstytucję?
Pytasz bo nie wiesz co to Konstytucja? :)
Nie słszałam o czytaniu kostytucji. Co to za książka?
Książka!? Mam nadzieje, że to sarkazm...
Co ty robisz 3 maja?
Mam nowy rekord : przewróciłam regał biblioteczny kiedy wsadzałam książkę na półkę.
Idź, idź. Przeczytaj konstytucję w 20 min, jak Ci sie uda, to powiedz.
Masz dowód, że nie ja mówię o ksiązce. A rekord... to bardziej osiągnięcie, ale świetne8)
Dzieki:) Ja się tak nie cieszyłam widząc minę bibliotekarki.
A konstytucję też da się przeczytać bo to nie tylko wydarzenie historyczne, a ustawa-zasadnicza zresztą.
PS.Ma 13 rozdziałów i preambułę na deser.
A to już dokumentów nie można czytać o.O Przecież nikt poza tobą nie mówił o Konstytucji jako o książce... Geez, Konstytucja wydarzeniem historycznym - idę się pociąć... Zresztą tę Konstytucję, której powstanie świętujemy 3 maja, wcale nie jest Konstytucją (obecnej) Rzeczypospolitej...
Rekord: 10 kartkówek w ciągu 5 dni, w tym 5 jednego dnia^^
Ma 13 rozdziałów i preambułę na deser. Raczej na przystawkę, preambuła to wstęp.;)
Rekord: grałem dzisiaj na gitarze łącznie ponad 5 godzin (a dzień sie jescze nie skończył). Chociaż to raczej osiągnięcie, bo bywało więcej. :P
Raczej na przystawkę, preambuła to wstęp.;):P W sumie racja, ale możesz ją przeczytać w dowolnej kolejności. Nikt nie będzie się pluł,że na początek weźmiesz pluralizm polityczny, dalej suwerenność narodu, a na końcu przeczytasz jaka jest idea ustawy.:)
Konstytucja wydarzeniem historycznym - idę się pociąć... Zresztą tę Konstytucję, której powstanie świętujemy 3 maja, wcale nie jest Konstytucją (obecnej) Rzeczypospolitej... Jej ustalenie to na pewno wydarzenie historyczne, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że to druga na świecie, pierwsza w Europie...(chyba, że za wydarzenie historyczne masz wydanie nowej płyty Chylińskiej...)
I tak, trzeciomajowa konstytucja nie obowiązuje obecnie. Polska miała dotychczas 10 konstytucji, ostatnia była na początku kwietnia 1997.
Podjęłam temat o Konstytucji uchwalonej w 1791, bo to najsłynniejsza z polskich. Nikt nie mówił, którą ma przeczytać Iza...
To raczej nie rekord(no przynajmniej nie mój), ale mam chomika nałogowo rozwalającego kołowrotki. Popsuł już trzy, a właśnie słyszę że czwarty zaczyna skrzypieć.
Całą stronę gadacie o konstytucji :roll:
"Osiągnięcie": Nie wiem czy można nazwać to osiągnięciem, ale mój zespół, który za dwa tygodnie ma wystąpić na pewnym konkursie muzycznym w szkole a nie miał jeszcze żadnej wspólnej próby (choć we wtorek jest przesłuchanie^^) miał zmieniany skład (w ciągu miesiąca) dziesięć razy. Nawet 12 ale dwa sie nie do końca liczą bo było to włączenie do zespołu pewnej osoby, która jednak sie nie zgodziła. 8)
P.S. Dobuduj mu lampkę na dynamo, przynajmniej będzie sie zwracać kasa. :)
Uchwalenie Konstytucji jest wydarzeniem, Konstytucja - dokumentem... I tak się składa, że premiera płyty Chylińskiej też jest wydarzeniem, czy ktoś tego chce czy nie, sorry. Tak samo jak koncert Dody, jak i Sabatonu. Wydarzenie - to, co się stało.
100% ocen z przedmiotu to pały, mój rekord...
Mój niefortunny rekord:
2 razy zachorowałem w ciągu 2 tygodni.
Przez chorobę nie mogę spać już 3 dni...(Nie da się zasnąć)