Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- Strumieniowe przesyłanie wideo 3D poprzez NVIDIA 3D Vision i Microsoft Silverlight
- Microsoft rozsyła zaproszenia do testów Service Pack 1 dla Windows 7 i Windows Server
- Konferencja Microsoftu - polski Xbox Live, nowy model Xboksa 360 i pokaz możliwości k
- Apple, Microsoft i Google na jednym wózku. Wielkie firmy pozwane o naruszenie patentó
- Xbox360 Slim oraz Monster Hunter przyczyną eksplozji popularności konsoli Microsoftu
- Microsoft zapowiada Xbox Fun Day 2010 - pierwsze wejściówki do wygrania już w poniedz
- Szef Microsoftu rozgrzewa świat przed wprowadzeniem tabletów z Windowsem 7 i smartfon
- Microsoft Office 2010 od dziś jest dostępny w sprzedaży dla konsumentów w 10 językac
- Microsoft Office w wersji internetowej. Będzie w stanie zagrozić Google Docs?
- Recenzja gracza: MARIO POWRACA W STYLU BIJATYKI
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- osw.keep.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Niebywale wkurza mnie spór typu "Mac i Linux są lepsze od Windowsa. Windows to gówno". Może i są pod wieloma względami lepsze, ale dosyć nieintuicyjne i do ich obsługi jest potrzebna jako taka wiedza informatyczna. Windowsa każdy ułom obsłuży, nie pogrzebie w ustawieniach zaawansowanych, ale wyśle maila, otworzy przeglądarkę itd. Windows jest najpopularniejszy z kilku powodów - jest najczesciej fabrycznie instalowanym systemem, najwięcej software jest przeznaczone dla niego. I tak będzie jeszcze baardzo - chyba że ktoś wpadnie na pomysł wydania edycji Linuxa "Windows Friendly", czyli kompatybilną z Windowsem. Albo UE wprowadzi oficjalnie wspierany przez nią system :DWytłumacz mi, co jest w Macintoshu takiego trudnego. Przypominam, nie ma być oceniany jako klon Windowsa(tak naprawdę Win to kopia częściowa MacOS).
2. Równiez nie lubię sporu typu "Linuks, MacOs są lepsze od Windows'a". Osobiście miałem styczność ze wszystkimi tymi systemami (choć z MacOs'em bardzo mały) i choć trochę jeszcze będę korzystał z Linuksa, to najlepszy jest dla mnie Windows, zarówno 98, XP jak i Vista i 7.
3. Co do Macintosha, to uważam, że jest on zbyt trudny w obsłudze i nie podoba mi sie jego styl, kolorystyka, wygląd. Mało tego, duży wpływ na moją ocenę ma to, że źle oceniam też jego producenta - Apple.
EDIT 4. Uważam, że gadanie o tym, jak to niby win jest klonem MacOs, jest głupotą. Wg mnie jest nie ważne, że do Win 2.0 Apple zglosilo 189 zarzutow o lamanie praw patentowych.
PS. Przepraszam za brak pl liter w pkt 4. Cos mi sie stalo ze skrzptem forum, bo poprzestawialo znaczenie klawiszy (np. z i y, pl litery gdzies wcielo, mzslnika nie ma, znaczenie niektorych klawiszy wzparowalo lub sie zmienilo, a w Word jest dobrze)
Lol? Mac to najłatwiejszy do obsługi system. A co do kopiowania:
- Słyszałeś o widgetach? W Mac Os'ie są od dobry kilku lat, a Win - od Visty.
- same okna. Windows został wydany chyba rok po tym, jak W Macu dodali graficzny interfejs.
- poza tym, czy słyszałeś, że jakiś czas Microsoft pracował dla Mac'a? Myślisz, że skąd Microsoft ma te pomysły?
IE wykryło 69%, bo PRZESYŁA ADRESY STRON DO MICROSOFTU! Oni mają tam bazę danych, a inne przeglądarki nie mają takiej albo mają Googla, która jest słaba. One SAME wykrywają phishing.
Poza tym, wygląd Mac'a:
podobał ci się wygląd Windowsa 1.0? Proszę, oto screen:
http://www.brokenthorn.com/Resources...s/Windows1.gif
A tu, co w tym czasie miał Mac:
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...sh_Desktop.png
Które ładniejsze?
//Przypominam o temacie nono//luk
Utworzyłem nowy temat, bo poprzednim zrobił się syf. Ale to nie zmienia faktu, że trzeba pamiętać o nie offtopowaniu!
No dobrze... Ale jednak byliśmy w temacie. Widać, że Microsoft kopiuje Maca, więc co do przeglądarek też to się zalicza. IE kopiuje Safari
Lol? Mac to najłatwiejszy do obsługi system. A co do kopiowania:
- Słyszałeś o widgetach? W Mac Os'ie są od dobry kilku lat, a Win - od Visty.
- same okna. Windows został wydany chyba rok po tym, jak W Macu dodali graficzny interfejs.
- poza tym, czy słyszałeś, że jakiś czas Microsoft pracował dla Mac'a? Myślisz, że skąd Microsoft ma te pomysły?
IE wykryło 69%, bo PRZESYŁA ADRESY STRON DO MICROSOFTU! Oni mają tam bazę danych, a inne przeglądarki nie mają takiej albo mają Googla, która jest słaba. One SAME wykrywają phishing.
Poza tym, wygląd Mac'a:
podobał ci się wygląd Windowsa 1.0? Proszę, oto screen:
http://www.brokenthorn.com/Resources...s/Windows1.gif
A tu, co w tym czasie miał Mac:
http://upload.wikimedia.org/wikipedi...sh_Desktop.png
Które ładniejsze?
//Przypominam o temacie nono//luk Ale Windows przynajmniej był kolorowy xD
Przepraszam, że mówię, ale Mac nie był kolorowy, bo NIE BYŁO kolorowych wyświetlaczy!
Wybaczcie, że się tak nagle wtrącę - ale co ma ten temat do tego, przy czym się głównie wyżywamy???? I tak samo te wszystkie tematy o przeglądarkach internetowych...???? Bo o ile się nie mylę, to Opera nie jest grą zręcznościową? Tak samo jak IE? A do sportowych, karcianych i planszowych gier chyba też się nie kwalifikują?
Na razie jeszcze nazwy działów i podpisy nie zostały zmienione, ale to ogólnie ma być dział o komputerach etc. //Jasti
//Dokładnie. Na dodatek, po pierwsze używamy tylko jednego znaku zapytania (ewentualnie trzech), nigdy czterech, a po drugie takie wątpliwości proszę kierować na PW lub maila do któregoś z moderatorów. Najlepiej do mnie.//Zeg
acrobot, widziałeś może inne zrzuty Win 1.0 lub 2.0? Bo ja tak i podobały mi się. Lubię "pseudo grafikę" DOS'a. Wracając do tematu wykrywania malware, od dawna wiedziałem, że IE wysyła adresy stron do MS. Ale można to bez problemu zmienić (wyłączając filtr SmartScren). Poza tym to dobre rozwiązanie, bo jest wykorzystywane w celu zwiększenia bezpieczeństwa. No, i teraz sedno mojej wypowiedzi. acrobot, zgadzasz się na wysyłanie wyszukiwanych fraz oraz wielu informacji (tylko i wyłącznie w celu bezsensownego zbierania informacji o użytkowniku) do googl'a, a nie pasuje Ci, że IE zwiększa bezpieczeństwo wysyłając adresy witryn do MS? Mało tego, tak działa wiele zabezpieczeń (np. WOT) - wysyłają adres strony do serwera, po czym informują (np. ikonką) użytkownika o ocenie innych internautów ze świata, i to nie tyko przeglądanych stron ale i linków na stronach. I to wszystko robią dla bezpieczeństwa, a google? dla informacji i tyle.
PS. Moduły sprawdzania linków i adresów są dołączane też do niektórych antywirusów.
A chcesz uwierzyć, że jednak mogę niczego do google'a nie wysyłać?
Proszę: http://www.scroogle.org/
A jak wyłączysz SmartScreen, poziom wykrywania phishingu spadnie do 0%. I myślisz, żę Microsoft robi to dla bezpieczeństwa? :lol:
Ja nie lubię "pseudo" grafiki DOS'a, wolę Mac'a. Poza tym, Microsoft do Windowsa 95 NIE MIAŁ PULPITU.
A oto pytanie: czy Google wymusił tyle pozwów o patent co Microsoft? Nie.
Czy Microsoft nie produkuje za drogich systemów? Google udostępnia swoje materiały za darmo.
Co do ostatniego:
1. Czy google produkuje systemy? Nie.
2. Część materiałów MS jest dostępnych za darmo.
1. Czy google produkuje systemy? Nie. Ale zajmuje się wieloma innymi projektami, równie dużymi i równie skomplikowanymi i (o czym mówił Acro, ale powtórzę, żeby dotarło ;)) oddaje je za darmo do użytku.
2. Część materiałów MS jest dostępnych za darmo. Część. I to bardzo niewielka, mikroskopijna wręcz spośród wszystkich "materiałów", do których roszczą sobie prawa.
acrobot, widziałeś może inne zrzuty Win 1.0 lub 2.0? Bo ja tak i podobały mi się. Lubię "pseudo grafikę" DOS'a. Lol... poważnie? Czy mam to również rozumieć jako odpowiedź na pytanie Acrobota? Uważasz "pseudo grafikę" DOS'a za lepszą od tej od Apple? No i niepodważalnym faktem jest to, że Mac był pierwszy. M$ po prostu zerżnął później wiele cech interfejsu.
1. Część produktów MS dostępnych za darmo:
- Works 9.0 SE (z reklamami)
- Win Live, tj.: Win Live Messenger, Win Live Movie Marker, Win Live Poczta (program pocztowy), Win Live Galeria fotografii (m. in. z opcją wykrywania i rozpoznawania twarzy), Win Live Writer (umożliwia łatwe dodawanie tekstów do popularnych serwisów blogowych)
- MS Visual Express Edition (zestaw narzędzi dla programistów w różnych językach programowania, niestety po angielsku, ale jest program ułatwiający korzystanie z niego w różnych językach)
- MS Virtual Earth 3D
- Usługa Tłumacz komputerowy (internetowy)
- Usługa Hotmail (poczta)
- Usługa Live Spaces (blogi)
- WebDeveloper 2005 Express (m.in. do tworzenia w ASP.NET)
- Usługa Win Live SkyDrive (25 GB za darmo w internecie na pliki, dzięki specjalnemu, zewnętrznemu programowi także jako dysk sieciowy, bez konieczności uruchamiania przeglądarki)
- Virtual PC
- Usługa MS Office Live Workspace
oraz wiele, wiele innych.
Można tu też dołączyć darmowe dodatki do Windows'a (WMP, IE, DirectX, itd., itp.). Darmowych produktów od MS jest sporo, niestety duża część tylko po angielsku a część nie jest dostępna w Polsce. Ale wiele jest już dostępnych i do części z nich niezależne od MS firmy napisały programy jeszcze bardziej ułatwiające korzystanie z nich. Co prawda, dostęp do niektórych darmowych produktów MS w internecie wymaga przynajmniej 10 minut szukania ich. Osobiście nie znam wszystkich darmowych produktów MS, ale z wielu z nich korzystam i są bardzo pomocne.
Aha, jeszcze jedno, MS również pozwala na stworzenie spersonalizowanej strony (odpowiednik iGoogle, choć było pierwsze).
Nie napisałem tu wszystkiego o wszystkim bo nie mam takiej wiedzy. Nie wiem nawet ile jest wszystkich darmowych produktów, ani jak one wszystkie się nazywają i m. in. dlatego w podanych wyżej nazwach mogą występować błędy.\
2. Nigdy nie chciałem zaprzeczać, że Mac był pierwszy. Chociaż jeszcze wcześniej był MS-DOS ;) i pierwsze Windows'y (1.0, 2.0, 3.1, itp.) były nakładką na DOS'a. Aha, żeby nikt się nie czepiał, początkowo DOS był napisany przez MS dla IBM i ta firma posiadała prawa do niego, ale MS "ominął" nieco prawo wydając go pod nazwą MS DOS i następnie rozwijając go.
Powiedział bym coś na temat microsoftu, ale Regulamin forum zabrania stosowania takich słów. Większość ich programów to gówno, w których błędy wyskakują bez powodu w zupełnie losowych momentach.
Virtual PC jest na MSDNAA, ale trzeba mieć konto. Darmowa i ogólnodostępna jest wersja trial. Movie Maker wywala mi błędy bez powodu tak często, że nie da się go używać.
1. Znalazłeś jakieś złe Virtual PC, bo wiem (choć nie mam), że Virtual PC chyba 2005 jest dostępne za darmo i nie tylko z MSDNA (popatrz na centrumxp.pl ).
2. Korzystasz z Windows Live Movie Marker czy z Windows Movie Marker?
To dwa różne programy - pierwszy jest częścią Win Live, drugi jest dołączany do Windows'a XP, Vista i 7. Z pierwszym dużo nie robiłem, ale drugiego znam dość dobrze i nigdy nie miałem z nim większego problemu (kilka razy zawiesił się pod XP, pod Vistą nie było problemu, chociaż aż tak dużo z niego nie korzystałem).
1. Tak, nie działa tam linux, na przykład.
2. Nie
Co do poprzednich pytań:
1. Tak, produkuje, słyszałeś może o Androidzie?
2. Część. Bardzo mała część.
A Google, z tego co znam(za darmo):
GMail
Youtube
Google Video
iGoogle
Wyszukiwarka web, obrazków(bardzo dobra), grup dyskusyjnych
Wiadomości ze świata
Mapy google
Google Earth
Google StreetView
Android
Google Labs(nie będę wymieniał, dużo tu rzeczy, np. częstotliwość pojawiania się słowa/słów w sieci)
Google Chrome
Chromium
Google Talk
Google Docs
Google Desktop
Picassa
Google SketchUp
Google Web Accelerator
Google Reader
Kalendarz Google
Google Gadgets
Notatnik Google
Google Page Creator
Blogger
Picassa Web Albums
Google Mars
Google Moon
itd, itp.
acrobot, wcale nie taka mała część produktów MS jest za darmo. Wymień przynajmniej 20 które są płatne, ja tylu nie wypiszę (bo np. wypisywanie każdej wersji Windows'a nie jest sposobem), zaś za większość produktów google się płaci. Reklamami i prywatnością. Mało tego, większość z tych produktów ma swoje odpowiedniki w MS. Androida nie liczę jako system, bo pod tą nazwą liczę systemy na komputery, choć można tak liczyć. Androida podpiął bym pod systemy mobilne razem z Windows Mobile, Symbain, etc.
Słyszałeś może, że:
a) google ma wprowadzić niewielkie opłaty za korzystanie z youtube, bo jeszcze mu za mało kasy z reklam,
b) użytkownicy Androida donoszą o dziwnych, niezidentyfikowanych i bezpodstawnych połączeń tego systemu mobilnego z internetem,
c) w zasadach korzystania z serwisu dokumenty google jest zapisane, że użytkownicy tegoż serwisu udzielają google "bezterminowej, nieodwołalnej, obowiązującej na całym świecie (globalnej), bezpłatnej i niewyłącznej licencji na reprodukowanie, dostosowywanie, modyfikowanie, tłumaczenie, publikowanie, publiczne wykonywanie, publiczne wyświetlanie i rozpowszechnianie treści dostarczanych, publikowanych lub wyświetlanych przez Użytkownika w Serwisie lub za jego pośrednictwem".
Jak ktoś chce wiedzieć więcej, to niech kupi sobie gazetę Komputer Świat nr 10/2009 (z maja). Bardzo ciekawy, czterostronicowy artykuł pt."W MACKACH GOOGLE'A"
PS. Jakbym porozbijał pakiety MS i wypisał wszytko to mogłaby wyjść więcej niż google. Jak tak patrzę i myślę, to wydaje mi się, że MS i google mają to samo, tylko pod różnymi nazwami i o różnym wyglądzie ;) :D
PS. Jakbym porozbijał pakiety MS i wypisał wszytko to mogłaby wyjść więcej niż google. Jak tak patrzę i myślę, to wydaje mi się, że MS i google mają to samo, tylko pod różnymi nazwami i o różnym wyglądzie ;) :D Bzdura. Może i mają to samo, ale te same produkty u Googla są o niebo lepsze od Microsoftu. Powtarzam - jedyne co Microsoftowi się udało to Office i Windows(bez Visty, bo ona im sie akurat nie udała :P). Poza tym nie liczy się ilość, ale jakość.
Sądzę, że do rozpoczęcia projektu PC'towego OS'a Googla pozostało najwyżej kilka lat. I to będzie najlepszy system w dziejach ludz(kiej)kości. Windows prędzej czy później musi przegrać. Przecież nie utrzyma się na rynku przez następne kilkanaście lat! Kiedy wiedza informatyczna się upowszechni, ludzie naumieją się korzystać z np. Linuxa
Jak to Android nie jest OS'em? Słyszałeś o uruchomieniu go na komputerze? Ja tak.
http://linuxnews.pl/android-uruchomi...asusie-eee-pc/
I powtarzam, Google tak samo jak Microsoft zbiera dane, ale Google robi to w celu lepszych usług, a Microsoft...
Poza tym, te połączenia to były o ile wiem sprawdzenia aktualizacji. A słyszałeś o tym, że Microsoft zbiera w Viście informacje o WSZYSTKIM, sofcie, sprzęcie, połączeniu, miejscu zamieszkania(pobiera je z GPS'a lub określa za pomocą IP providera).
Przypominam, że Microsoft w swoich darmowych pakietach daje MASĘ reklam, Google - 0 lub 1% na powierzchnię portalu.
1. A ja i tak nie zmienię swojego poglądu. Na razie raczej też nie będę się szerzej udzielał utaj, bo mam za dużo innych zajęć, żeby jeszcze pisać tutaj.
2. Nie chodzi o to, czy android uruchomi się na kompie czy nie. Ma inne przeznaczenie.
3. acrobot, czy ty naprawdę wierzysz w to, że google zbiera te wszystkie dane tylko po to, by doskonalić usługi?! Jeśli tak, to po co codziennie FBI, CIA, itp., itd. głowi się, jak dostac się do serwerów googl'a?!
4. Microsoft dostaje informacje o tym co napisałeś (poza adresem zamieszkania - nie wiem skąd przyszło Ci to na myśl) tylko w jednym wypadku - gdy użytkownik nakaże wysłać do serwerów MS raportu o błędzie jakiegoś programu, z czego część plików wymaga dodatkowego zaznaczenia w opcjach i jeszcze jednego potwierdzenia - google wszystko zbiera bez wiedzy i każdorazowej zgody użytkownika.
5. Co do adresów zamieszkania, google ma ich więcej. Jego oprogramowanie jest w stanie namierzyć adres na podstawie IP, mało tego, ta opcja jest powszechnie i publicznie udostępniana przez tę firmę w Internecie!
6. Chyba jesteś znieczulony na reklamy googl'a. Ja widzę ich pełno za każdym arazem, gdy jestem na stronach google i nie tylko!
PS. Ostatnio jak byłem na YouTube, to myśleli, że jestem w Niemczech :D
Taa ta lokalizacja jest bezbłędna :D Ja "jestem" z Płońska czy Rzeszowa :D
1. Hmm... Tylko, że ja podejrzewam, iż to była prawdziwa informacja - prawdopodobnie (nie jestem w stanie sprawdzić) łączyłem się z YouTube przez jakiś komputer w Niemczech ;) (przez sieć TOR)
2. acrobot, napisałeś, że pod Virtual PC nie zainstalujesz linuksa. Jeżeli tak, to dlaczego właśnie znalazłem gazetę z 2007 roku z artykułem opisującym jak zainstalować linuksa na MS Virtual PC 2007?!
Instalowałem Ubuntu i jedyne, co wyszło, to rozjechany ekran.
A co do systemów, powtarzam: co w Macintoshach jest trudnego?
^^ Jest on tak samo "trudny" jak Windows. Pracuję na Mac'ach w szkole i jakoś nie spejalnie wydaje mi się żeby był on trudny w obsłudze ... :/
No ok... Ja nie mam styczności z Macami, tam czasem u cioci :P
To żeś mnie rozwalił. Wystarczy że mają nakaz i mają legalny dostep do wszystkiego :P A zresztą - po co im to, skoro google sam udostępnia swoją bazę. NAzywa sie to wyszukiwarką www.google.com :P
Procesor :D :D :D
Z tą bazą to było mistrzowskie :D
Tu nawet nie chodzi o "naukę" korzystania z linuxa, a o to że pod winde masz wszystko - pod linuxa TEORETYCZNIE też, ale musisz się bawić by uruchomić, itp itd.
acrobot, jedne z powodów, dlaczego nie działał Ubuntu:
a) za mało pamięci RAM;
b) za mało miejsca na dysku;
c) Ubuntu nie ma odpowiedniego sterownika.
Ubuntu na pewno zainstaluje się na Virtual PC. Tamten artykuł był o instalacji Ubuntu. :D
google.com to nie to samo co baza danych google - w wyszukiwarce nie sprawdzisz kto o której godzinie jaką strone oglądał, co szukał, gdzie mieszka, jak się nazywa, z czym ma kłopoty, co robi. (niektóre tylko u tych, którzy korzystaja z niektórych lub wszystkich usług google)
Korzystałem z Ubuntu - instalacja/deinstalacja jakiegoś programu wymaga znania nazwy pakietu lub świetnie opanowanego angielskiego. I choć w necie są na niego programy, to ich instalacja przysparza kłopotów - sprawdziłem.
A co, chcesz instalować program bez znania jego nazwy? :lol:
Co do Ubuntu: niczego nie brak, to Mircosoft nie dopracowuje.
Skoro napisali specjalny artykuł o instalacji Ubuntu na Virtual PC, to zakładam, że ta instalacja nie jest taka oczywista i prosta ;). Inaczej po co byłoby poświęcać na to cztery strony? To w jakimś stopniu dowodzi, że jednak z Ubuntu jest problem pod Virtual PC. A skoro pod wieloma innymi programami tego typu nic nie sprawia problemów, to jednak wina leży po stronie "dzieła" Microsoftu.
Nie czytałem tego artykułu, więc są to tylko moje domysły. Równie dobrze mógł on służyć zaprezentowaniu jak działa Virtual PC, a Ubuntu było tylko przykładowym, możliwym do uruchomienia systemem. Byłbym wdzięczny gdybyś sprecyzował w jakiej gazecie i w jakim numerze to znalazłeś.
Niezależnie od tego, czy mówiąc "baza google" chodzi komuś o szczegółowe dane użytkowników, czy o ogólną listę wpisywanych haseł... Wystarczy nakaz. Chociaż raczej ciężko go zdobyć ;).
acrobot, Jaki masz Virtual PC? 2007? 2009?
Poniżej adres do PDF dot. instalacji Ubuntu pod Virtual PC 2007 dołączony do gazetki, choć nie wiem czy cos pomoże...
http://kalkulatorek.webpark.pl/artykul_lin/
PS. Za kilka dni usuwam artykuł z Netu!
Jak coś zawsze możesz spróbować wybrać, że instalujesz XP lub Vistę i wskazać ISO Ubuntu :D ;) Może zadziała...
Gazeta: Komputer Świat nr 24/2007, system raczej przykładowy
Uwaga! Program Microsoft Virtual PC 2007
współpracuje tylko z wersją Ubuntu 6.06 LTS. Inne
wersje nie działają z wirtualnym komputerem. I co?
Ciekawe z którą wersją ma problemy najnowsze wydanie Virtual PC :P
Podejrzewam, że Ubuntu 9.0 to nie pójdzie na Virtual PC 2009 ;) Faktycznie, wcześniej tego nie zauważyłem...
Mam 2007, nie szła 8, 9 ani Kubuntu. Więc nie działa
acrobot, kilka postów wyżej było napisane, iż Virtual PC 2007 osługuje tylko Ubuntu 6. Spróbuj na nowszym, a najlepiej na innym programie (polecam darmowy Sun xVM VirtualBox - wejdzie chyba wszystko (mam na tym Win7, Ubuntu 8, DreamLinux)). MS nie koniecznie ma programy dobre na wszystko, choć podejrzewam, że Windows'a najlepiej instalować na Virtual PC, powinien najlepiej dobrać do niego ustawienia, ale jak to jest w praktyce nie wiem :D
Mam Sun'a :)
Wiem, czytałem co napisałeś, ale to streściłem. A Windowsa można najlepiej po Virtual PC, bo nawet ma specjalne dodatki dla Windy.
1. Google robi system ChromeOS.
2. Linux "windows frendly" zrobiłem sobie w kilka kliknięć i wygląda jak Windows 7.
3. Mam Windows Vista Home Premium oraz Linuxa kubuntu + KDE4. W obu "działam" sprawnie i moje wnioski na temat wyższości jednego systemu od drugiego są takie:
- lLinux jest naprawdę porządnie zaprojektowanyl
lWindowsa używam na co dzień bo większość gier oraz Visual Studio działa taml
lLinux posiada Wine oraz Mono.Net co umożliwia uruchomienie prawie każdej aplikacji windowsowejl
lW linuxie można dowolnie konfigurować wyglądl
lLinux jest bardzo ładny i bez poprawek wyglądu.
Screenshot:
http://www.santyago.pl/data/santyago...75-desktop.jpgl
Jedyne, co mogę przyznać Kamowi to to, że nie odpalisz gier z taką wydajnością, jak w Windzie.
Matek: dziękuję że ktoś mnie popiera :D Wtedy jeszcze nie było wzmianek o Google OS.
Kam: jeśli mam wymienić CO NAJMNIEJ 10 płatnych, nie wymieniając wersji systemów:
1. Windows
2. DOS
3. Office
4. Works
5. Windows Server
6. SQL Server
7. Exchange Server
8. Microsoft Expression
9. Visual Studio
10. Windows Embedded
itd...
Ludzie, weźcie się cieszcie, że macie Windowsa. Jest jeden system, z którego korzysta każdy i jest to niebywale wygodne. Gdyby istniało kilka popularnych systemów o różnej architekturze, byłoby przerąbane. Nie mówię, że Windows jest super sytemem bez wad, ale jest przynajmniej systemem uniwersalnym :P
To fakt. Inaczej, np. ciężko byłoby napisać dobry program, który trafiłby do większej rzeszy użytkowników, bo każdy używałby innego systemu, innej architektury i mogła by zaistnieć sytuacja, że albo przeniesienie możliwości programu napisanego pod jeden system na drugi byłoby nie możliwe bądź niewyobrażalnie trudne. A tak mamy jeden, powszechny system i wszystko gra. Jest na niego mnóstwo programów, jest wszędzie, itd.
To fakt. Inaczej, np. ciężko byłoby napisać dobry program, który trafiłby do większej rzeszy użytkowników, bo każdy używałby innego systemu, innej architektury i mogła by zaistnieć sytuacja, że albo przeniesienie możliwości programu napisanego pod jeden system na drugi byłoby nie możliwe bądź niewyobrażalnie trudne. A tak mamy jeden, powszechny system i wszystko gra. Jest na niego mnóstwo programów, jest wszędzie, itd. Obawiam się kolego że masz nie równo pod sufitem albo majaczysz.
Gdyby "szanowna" firma microsoft udostępniła kod WinAPI, DirectX ( przecierz QT, GTK, OpenGL są otwarte, to microsoft gorszy?) to byśmy mieli programy przenośne na każdy system, a kompilacja pod inną architekturę to już nie jest aż taki problem - przecierz procesorem desktopowym jest x86, amd64 więc na ile architektur będziemy kompilować desktopowe programy?
Jeden powszechny system, rozwijany przez wielką korporację, kosztujący połowę miesięcznej pensji przeciętnego kowalskiego, pełny dziur - wiesz o czym mówisz? - widocznie nie, a szkoda..
Nie bez powodu jest "microsoft kontra reszta świata", ponieważ nikt nie lubi polityki tej firmy, ile razy oskarzała o łamanie patentów choć sama je łamie?
Może słyszałeś o tym jak microsoft wpajał pracownikom bestbuy aby odradzali zakupu komputera z preinstalowanym Linuksem?
http://www.linux.pl/?id=article&kategoria=12&show=575
A może o ochronie danych osobowych i szerzeniu reklamy swoich "cudownych" produktów w śród najmłodszych?
http://osnews.pl/szkoly-przekazuja-d...mie-microsoft/
Pomyśl co by było gdyby microsoft nie mógł sprzedawać swoich produktów jako OEM? - Stracił by połowę albo nawet więcej rynku.
-- WebNuLL
Nie wiem, czy piszesz z doświadczenia czy z tego, czego pełno jest w internecie.
Gdyby naprawdę istniał lepszy zamiennik za Windows, to Windows trafiłby do kosza.
Nie ma idealnego programu ani systemu. zarówno linux jak i Windows mają swoje plusy i minusy. (Zdarza się nawet, ze jedno jest i plusem i minusem).
Nie rozumiem opinii, które stworzone były bardzo dawno temu, czyli Microsoft jest do niczego, google i linuks sa świetne. Uważam, że ani jedno, ani drugie nie jest prawdziwe.
Co do szkolenia dla pracowników - myślisz, że gdyby na miejscu MS wstawić społeczność linuksową zmieniłoby się coś poza zamiana nazw? Nie.
Nie koniecznie, ponieważ większa korporacja zawsze znajdzie pieniądze aby dobrze rozreklamować swoje g... .
Z pewnością by się dużo zmieniło, napewno nie było by takich paskudnych argumentów jak na M$.
Co zarzucisz społeczności Linuksowej? - że składają się z wolontariuszy i pomagają sobię nawzajem? CIOS W SAMO SERCE OPEN SOURCE.
-- WebNuLL
Gdyby "szanowna" firma microsoft udostępniła kod WinAPI, DirectX ( przecierz QT, GTK, OpenGL są otwarte, to microsoft gorszy?) to byśmy mieli programy przenośne na każdy system, a kompilacja pod inną architekturę to już nie jest aż taki problem - przecierz procesorem desktopowym jest x86, amd64 więc na ile architektur będziemy kompilować desktopowe programy? Mam wrażenie, że do niektórych nie dociera... Microsoft to FIRMA, działalność gospodarcza nastawiona na ZYSK. To nie jest fundacja, rozdająca za darmo swoje programy.
Jeden powszechny system, rozwijany przez wielką korporację, kosztujący połowę miesięcznej pensji przeciętnego kowalskiego, pełny dziur - wiesz o czym mówisz? - widocznie nie, a szkoda.. Pełny dziur... Jak każdy inny system, chociaż rzeczywiście systemy UNIX'owe mają ich nieco mniej. Albo po prostu z powodu popularności Windowsa wykryto więcej dziur...
Nie bez powodu jest "microsoft kontra reszta świata", ponieważ nikt nie lubi polityki tej firmy, ile razy oskarzała o łamanie patentów choć sama je łamie? Sama prawda.
Pomyśl co by było gdyby microsoft nie mógł sprzedawać swoich produktów jako OEM? - Stracił by połowę albo nawet więcej rynku. Owszem, straciłby. Ale co z tego?
Nie żebym był jakimś fanem Microsoftu, ale nie znoszę linuksiarzy, którzy wiecznie krytykują tę firmę i oczekują, że firma, która z definicji jest nastawiona na zysk, stanie się fundacją, która rozda swoje produkty. Mam ci wyjaśniać, do czego dąży każda firma? Piekarnie rozdają cały swój chleb biednym? Pomyśl chwilę. Ale w jednym muszę przyznać ci rację - niektóre ich chwyty są zdecydowanie nie fair-play.
Tak. Wiele firm (i nie tylko) często stosuje chwyty nie fair-play i, niestety, na razie nie widać żadnych perspektyw na poprawę. Choć, niektóre wyroki sadów dowodzą, że nie jest to dopuszczalne i może ukrócą przynajmniej cześć tych chwytów.
Z drugiej strony, wracając ściśle do tematy, patrząc np. na IE8 poziom oprogramowania MS powoli sie podwyższa.
Wiesz, nie każdy lubi jak mu się robi wodę z mózgu, są ludzie którzy wiedzą o co chodzi, starają się zmienić otaczający świat na lepszy - tylko problem w tym, że nie każdy tego chce...
Nie każdy jest przeciętnym kowalskim, jedni są przeciętni, drudzy nieprzeciętni i działają na Swoją kożyść a trzeci na na korzyść społecznośći, tak aby nawet kowalskiemu było lepiej ( pisząc sterowniki, tworząc łatwy w obsłudze interfejs itp.. )
Czemu mam martwić się o licencję?
Windows:
http://google.com -> file downloader
Buy Super file downloader only for $40
Download free trial.
http://google.com -> site:stronazcrackami.org super file downloader crack
Download.
Linux:
Dla zaawansowanych:
pacman -Ss file downloader
community/multiget 1.2.0-3
Easy to use GUI file downloader
pacman -S multiget
Dla początkujących:
Aplikacje -> Ubuntu Software Center -> file downloader ( w wyszukiwarce ) -> multiget -> Zainstaluj
Program zainstalowany, nie martwię się o licencję używam ile chcę, mogę rozdać znajomym, zmodyfikować i rozprowadzać a nawet sprzedawać! ( pod warunkiem że udostępnię kod źródłowy sprzedawanego programu - GPL )
Ja rozumiem że korporacja nie odda za darmo, ale praktyki monopolistyczne to przesada.
-- WebNuLL
Tak, ale dlaczego o praktyki monopolistyczne przyczepiają się tylko MS?! Inne firmy juz mogą? Np. Apple - sprzedaje swoje komputery, ze swoim systemem, ze swoimi programami i nie słyszałem, żeby ktoś im zabronił!
Tak, ale dlaczego o praktyki monopolistyczne przyczepiają się tylko MS?! Inne firmy juz mogą? Np. Apple - sprzedaje swoje komputery, ze swoim systemem, ze swoimi programami i nie słyszałem, żeby ktoś im zabronił! Apple instaluje nadgryzione owoce tylko na Swoim sprzęcie a to znaczna różnica w porównaniu do PC, oni się nie wychylają aż tak bardzo.
Poza tym, słyszał ktoś z Was o blokadzie w BIOSIE w sprzedawanych komputerach bodajże firmy Medion, owa blokada nie pozwala zainstalować Linuksa, dziwne prawda?
Pamiętaj, Mac to Mac, a PC to PC.
Prawa PC nie obowiązują w Makach...
-- WebNuLL
...więc powinny obowiązywać. Maki to nic innego jak rodzaj laptopa, więc obowiązują go te same prawa. Poza tym, jest pełno PC bez systemu, a jeszcze więcej laptopów z linuksem.
...więc powinny obowiązywać. Maki to nic innego jak rodzaj laptopa, więc obowiązują go te same prawa. Poza tym, jest pełno PC bez systemu, a jeszcze więcej laptopów z linuksem. Maki to komputery z całkowicie inną architekturą - PowerPC, zainstalujesz na maku Linuksa, BSD - ale nie windowsa ( chyba że wirtualizowanego ) :)
Poza tym Maki są tworzone tylko i wyłącznie przez Apple, tak więc może dodawać co chce do Swoich maszyn nie wtrącając się gdzie indziej.
Zostawmy Apple w spokoju dopóki nie dojdzie ze Swoim OS'em do PC'tów.
Trzymając się głównego tematu.
Ja wyznaję zasadę alternatyw, dla wszystkiego powinna być jakaś alternatywa nie zasłonięta przez resztę.
Co by było gdybyśmy na komputerach mieli tylko:
Microsoft Windows
Microsoft Office
Microsoft Grand Theft Auto
Microsoft Firefox
Microsoft Internet Explorer
Microsoft GIMP
Co by było... a w dodatku wszystko płatne bez alternatyw.
Ja odnoszę wrażenie, że ostatnio M$ nie zależy już na pieniądzach, tworzą tak OS aby zaraz po premierze dało się zcrackować i masowo roznieść po torrentach co jeszcze najbardziej napędza reklama - poprostu nie mogą sobię pozwolić na konkurencję - nawet były wypowiedzi typu że Linux powoli zagraża windowsowi :)
-- WebNuLL
A teraz powiem wszystko to, co rozwiąże spory.
Po pierwsze: masz firmę, sprzedajesz produkty, masz z tego zysk i w pewnej chwili 1% użytkowników się buntuje. Co byś zrobił? Na 90% olał ich.
Po drugie: czy ktoś zabrania ci(z małej, bo mówię ogólnie do wszystkich) zarabiać? A twoim rodzicom/dziadkom itp.? Nie? A popatrz, od innych wymagasz, a sam byś nie zrobił.
Po trzecie: Microsoft ostatnio zaczyna robić porządne produkty, jak Windows 7 czy Office 2010. Cały czas im zależy na kasie, jednak ułatwiają życie użytkownikom.
Po czwarte: zawsze dzieje się tak, że pierwsza firma w danej branży będzie miała co najmniej 50% rynku. Microsoft był pierwszy do wyprodukowania systemu, który by działał na każdym komputerze.
Po piąte: gdyby było tyle samo oprogramowania na Linuxa co Windowsa, zapewniam, że zdobyłby więcej rynku. I nie chodzi mi tu o Wine, Cedegę czy inne. Aplikacji natywnych.
Po szóste: Maki to już nie PowerPC :) To Intel x86 :)
Po siódme: widać moją sygnaturę, tak jak widzicie uważam, że systemy tylko dla określonych komputerów to dobry pomysł. Nikt nie będzie wypominał, że tu nie działa to, tu tamto itd.
Po ósme: Nie ma ósmego :)
A teraz powiem wszystko to, co rozwiąże spory.
Po pierwsze: masz firmę, sprzedajesz produkty, masz z tego zysk i w pewnej chwili 1% użytkowników się buntuje. Co byś zrobił? Na 90% olał ich.
Po drugie: czy ktoś zabrania ci(z małej, bo mówię ogólnie do wszystkich) zarabiać? A twoim rodzicom/dziadkom itp.? Nie? A popatrz, od innych wymagasz, a sam byś nie zrobił.
Po trzecie: Microsoft ostatnio zaczyna robić porządne produkty, jak Windows 7 czy Office 2010. Cały czas im zależy na kasie, jednak ułatwiają życie użytkownikom.
Po czwarte: zawsze dzieje się tak, że pierwsza firma w danej branży będzie miała co najmniej 50% rynku. Microsoft był pierwszy do wyprodukowania systemu, który by działał na każdym komputerze.
Po piąte: gdyby było tyle samo oprogramowania na Linuxa co Windowsa, zapewniam, że zdobyłby więcej rynku. I nie chodzi mi tu o Wine, Cedegę czy inne. Aplikacji natywnych.
Po szóste: Maki to już nie PowerPC :) To Intel x86 :)
Po siódme: widać moją sygnaturę, tak jak widzicie uważam, że systemy tylko dla określonych komputerów to dobry pomysł. Nikt nie będzie wypominał, że tu nie działa to, tu tamto itd.
Po ósme: Nie ma ósmego :) Napewno mieli by prawo się buntować, jak myślisz po co jest tak zwany "strajk"?
Ale co to ma do rzeczy? Jak zarabiasz w brudny sposób to są tego konsekwencje.
Bez komentarza, nie używam tych produktów.
Ponieważ stosuje chwyty które są niedozwolone, ile się słyszy o komisji anty monopolowej?
microsoft robi anty reklamy, przemyślanie nawet w szkołach ofertuje specjalnie prawie za darmo pakiety windows + office aby następne pokolenie też należało do niego.
I ty naiwnie myślisz że to tak wszystko elegancko wygląda, brak słów.
Narazie producenci oprogramowania komercyjnego lekcewarzą platformę uniksową z powodu małej ilości ludzi która używa tych systemów, ale już zaczyna się dziać - spójrz prawdzie w oczy, nowe Ubuntu jest znacznie łatwiejsze w obsłudze dla człowieka który pierwszy raz używa komputera, Google Chrome OS też zacznie zbijać na popularności.
Jak już mówiłem, firma Apple wrzuca Swój OS tylko do Swoich maszyn, nigdzie indziej - zostawmy ją w spokoju dopóki nie zabierze się za maszyny innych firm.
Niech zgadnę, wrzuciłbyś windowsa na desktop, maka na makintosza* a linuksa na netbooka, w takim razie ja się nie zgadzam.
-- WebNuLL
@up: OK, Microsoft stosuje różne nieczyste chwyty, ale masa firm to robi.
@up: OK, Microsoft stosuje różne nieczyste chwyty, ale masa firm to robi. Oczywiście, bardzo wiele firm stosuje podobne chwyty np. Intel czy Oracle.
-- WebNuLL
Tak. I nie wmówisz mi, że na linuksach nieczystych chwytów się nie robi. Też są.
Tak. I nie wmówisz mi, że na linuksach nieczystych chwytów się nie robi. Też są. Wiesz, zawsze wszędzie się coś znajdzie, ale akurat aby były jakieś przekręty odnośnie Linuksa to nie słyszałem niestety, jeśli tak to proszę Cię podaj mi jakieś DOBRE przykłady.
Wiem że niektóre dystrybucje tworzą interfejs użytkownika taki jak w windows xp ( klon ) ale się nie podają bezpośrednio za windows i nie sprzedają za 300 zł, nie wmawiają ludziom na że to windows i takie tam.
Wolne oprogramowanie do nikogo na siłę nie uderza, jego ideą jest to, aby każdy poznał alternatywy a nie odrazu z nich kożystał na siłę.
-- WebNuLL
Chociaż... może i webnull ma rację. Jakby pozycja Windowsa osłabła na rzecz innych systemów, z pewnością po jakimś czasie pojawiły by się problemy z kompatybilnością, koniecznością kompilowania programów na masę różnych systemów. Ale po jakimś czasie zapewne UE albo inna instytucja międzynarodowa wprowadziła by jakieś wymogi i ustandaryzowała by przemysł OS. Czyli... gdyby Microsoft padł, nastąpiła by znaczna poprawa :P
Chociaż... może i webnull ma rację. Jakby pozycja Windowsa osłabła na rzecz innych systemów, z pewnością po jakimś czasie pojawiły by się problemy z kompatybilnością, koniecznością kompilowania programów na masę różnych systemów. Ale po jakimś czasie zapewne UE albo inna instytucja międzynarodowa wprowadziła by jakieś wymogi i ustandaryzowała by przemysł OS. Czyli... gdyby Microsoft padł, nastąpiła by znaczna poprawa :P Gdyby Linux opanował na przykład 30% rynku, to z pewnością cena sys. windows była by o połowę albo nawet więcej tańsza, tak samo z MacOSX i resztą OS'ów.
Konkurencja zawsze przynosi dużo kożyści dla klientów, trzeba tylko pomóc konkurencji się rozwinać.
Jak by micro$oft udostępnił kod WinAPI np. jak by komisja uni europejskiej nakazała udostępnić to mogli byśmy zbudować wspólny interfejs dla Linuksa, BSD, MacOSX i innych Uniksowych systemów oraz dla samego Windowsa.
Co to oznacza?
To oznacza, że jeden program byśmy uruchomili na każdym systemie, myślę, że dało by się zbudować bibliotekę która zawierała by wszelkie funkcje GTK, QT, WinAPI i tego co tam MacOSX ma - tworzyła by wspólny interfejs dla GTK, QT i WinAPI.
@edit
PS.
"Wystarczająca liczba przyglądających się oczu sprawia, że wszystkie błędy stają się banalne" (ang. "Given enough eyeballs, all bugs are shallow") -- WebNuLL
WebNull - nie, naiwny nie jestem. To było trochę niemiłe :/ Stwierdziłem tylko fakt, że pierwszy na rynku zajmie więcej, niż inni, przynajmniej przez parę lat, oczywiście po odpowiednim rozreklamowaniu itp. Czyżbyś nie sądził, że ludzie używają Windowsa tylko po to, że nie mają wyboru? (Cały czas przypominam, ŻE POPIERAM STRONĘ LINUXA) Nie, tutaj chodzi też o granie. Nie pograsz w gry na Linuxie z FPSami większymi niż na Windowsie.
Następne - nieczyste chwyty Linuxowe. Nie będę na razie mówił o wszystkich dystrybucjach, ale słyszałeś o Linux XP? Jest płatny, w nazwie ma część znaku zastrzeżonego, przypomina XP i odpala niektóre jego aplikacje przez Wine. Nie jest to nieczyste zagranie?
Co do ostatniego punktu: nie, nie wrzucałbym. Uważam, że twórca sprzętu postępuje dobrze, tworząc swój system. Apple nie narzuca ci Maca, chociaż dzięki niemu nie będzie niezgodności pomiędzy systemem a sprzętem, nie będzie problemów spowodowanych przez sterowniki, nic.
Co do łatwości obsługi - no nie wiem :/
Testowałem Ubuntu w polskiej wersji, Karmelkowego Koliberka i muszę przyznać, że XP jest jednak prostszy. Nie twierdzę, że Linux jest trudny, ale:
Odpalam Linuxa.
Patrzę na sterowniki do karty sieciowej, nie ma. Z płyty nie mogę wziąć, ponieważ są na Windę. (BTW może jakoś ndiswrapperem, ale i tak już jest włączanie konsoli, pisanie komend itd.)
Nie mam połączenia z internetem.
Ustawiam sobie efekty specjalne, theme, ale patrzę - też nie działa... Widocznie to wina mojej karty graficznej, jednak na XP działają skórki i wszystkie moje add-ony.
Włączam komputer.
Babcia ma zainstalowanego XP i przyznam, że JEST on łatwiejszy, może nie ładniejszy, ale funkcjonalny.
Punkt następny - wg. ciebie, sprzedawanie systemu jest brudnym zagraniem. Jak, według ciebie, powinien Microsoft sprzedawać system z zyskiem, ale żeby było uczciwie?
Co do Office'a 2010 - być może odpalisz przez Wine/cokolwiek, nie wiem. Spróbuj, a potem powiedz, czy nie jest szybszy od OO? U mnie na XP jest szybszy o jakieś 100%.
WinAPI - ja rozumiem, że to jest w stylu open source i w ogóle, ale jednak Windows to komercja. Nie zmusisz, aby dali ci kawałek ich kodu.
I uwierz mi, ja jestem po stronie Linuxa, na prawdę :)
Przepraszam, to nie taki cel miało.
Wiele natywnych gier chodzi szybciej na Linuksie niż na windowsie.
Zainstalowałem Mamie Ubuntu 9.04, później zrobiłem upgrade do 9.10, od razu sprzęt wykryty bez żadnych problemów.
Nie przypominam Sobię abym musiał coś naprawiać Mamie, naprawdę świetnie Sobię radzi a używała już windows vista i windows xp kiedy jeszcze miałem dawno temu komputer wspólny na cały dom - teraz prawie każdy ma po laptopie a ja jeszcze dwa desktopy.
Co do funkcjonalności to przekonałbyś się z czasem gdybyś choć na trochę próbował odstawić windowsa mają np. dual-boot - ja tak się przekonałem do Ubuntu, poprostu windows mnie zaczął wkurzać i codziennie zaglądałem na Ubuntu coś nowego robiłem.
W końcu moje Ubuntu stało się używalne bo nauczyłem się instalować programy, pamiętam moje zaskoczenie jak instalowałem programy z repozytorium po raz pierwszy - a skąd to się ściąga i ile tego jest : )
Na tym polega nasza idea użytkowników abyśmy wspomogli Linuksa używając go w szerszym zakresie, po to aby producenci sprzętu NAS ZAUWAŻYLI, my i następni ludzie z tego skożystają.
Ja "niestety" nie miałem nigdy żadnych problemów ze sprzętem na Linuksie, choć mam pięć komputerów w domku, jednak ludzie dookoła którym pomagam na forach, ircach, komunikatorach mają jakieś problemy...
Wiem, że to trudne ale zrezygnować z OEM, przecierz i tak ludzie są nauczeni "windows only" więc nie straci klientów aż tak wielu...
Ale microsoft nigdy by przecierz nie wycofał OEMu, chyba że UE by kazało.
Może i jest szybszy, ale jest o 300 zł tańszy, wiele osób zarabia tak mało że mogą sobię jedynie pobrać z internetu..
Powiedz mi, kto potrzebuje tylu funkcji ile jest w MS Office? mały procent ludzi, bo większość używa tylko tych podstawowych funkcji progarmu.
Windows to komercja, My możemy liczyć na UE, tworzyć z jednostek masy tak aby ktoś zauważył Nas..
Ahh.. musi udostępnić kod źródłowy aby sprzedawać produkt czyli sam produkt rozdaje za darmo ale za wsparcie trzeba zapłacić - żadna firma nie pomaga za darmo.
Linux XP robi to legalnie, ponieważ nie narusza bezpośrednio patentów microsoft na funkcje ani wygląd windowsa.
-- WebNuLL
Dobra, mogę się przyczepić do jednego. Office póki co jest darmowy, ponieważ to wersja JESZCZE testowa.
Co do Linuxa XP - nie, to nie TA dystrybucja. Popatrz na tę stronę - http://www.linux-xp.ru/
Dobra, mogę się przyczepić do jednego. Office póki co jest darmowy, ponieważ to wersja JESZCZE testowa.
Co do Linuxa XP - nie, to nie TA dystrybucja. Popatrz na tę stronę - http://www.linux-xp.ru/ Jak już mówiłem, muszą udostępnić kod źródłowy a opłaty pobierać tylko za programy dołączone do systemu ( np. własne programy do zarządzania systemem ) oraz wsparcie techniczne.
W innym przypadku działają nielegalnie.
Poza tym zobacz jak wygląda ich oferta, sprzedają profesjonalne oprogramowanie zapewne autorskie dołączone do skonfigurowanego systemu który jest gotowy do sprawnego działania z dołączonym oprogramowaniem.
http://www.linux-xp.com/server/
-- WebNuLL
//Masz szczęście, to pierwszy post poprawiony przeze mnie jako moda :)//acrobot
Cały czas mówisz o innym Linuxie XP.
Jak widzisz, na stronie http://www.linux-xp.ru/ nie ma kodu źródłowego, jest jedynie opcja zapłaty. Chyba nie jest to do końca legalne?
Cały czas mówisz o innym Linuxie XP.
Jak widzisz, na stronie http://www.linux-xp.ru/ nie ma kodu źródłowego, jest jedynie opcja zapłaty. Chyba nie jest to do końca legalne? Jeżeli masz dowody na to, że działają nielegalnie to można to gdzieś przecież zgłosić.
Może po zapłacie dostajesz kod źródłowy gratis ;)
-- WebNuLL
:D
Nie mam dowodów, bo nie znam rosyjskiego, nie uważam też, że to nieetyczne. Po prostu mówię, że płacenie za Linuxa jest... dziwne?
:D
Nie mam dowodów, bo nie znam rosyjskiego, nie uważam też, że to nieetyczne. Po prostu mówię, że płacenie za Linuxa jest... dziwne? Wiesz, nie do końca - poprostu nie rozumiesz...
Płacisz za fragment czyli za AUTORSKIE programy dołączone do systemu.
Możesz również płacić dodatkowe opłaty za konfigurację systemu pod Twój sprzęt.
Ale nie płacisz za jądro systemu Linux oraz za wolne oprogramowanie dołączone do niego.
Po zakupie firma przyjdziedzie do Ciebię jak jesteś w okolicy lub zdalnie wykona konfigurację całego serwera lub pomoże przez telefon/helpdesk ( support ).
-- WebNuLL
Dobra, już zrozumiałem :)
Czyli Linux XP to:
Jądro
Konfiguracja beryla/emeralda/cokolwiek
Autorskie programy
itd.
Więc, ten temat uznaję za skończony :)
Dobra, już zrozumiałem :)
Czyli Linux XP to:
Jądro
Konfiguracja beryla/emeralda/cokolwiek
Autorskie programy
itd.
Więc, ten temat uznaję za skończony :) Nie koniecznie ponieważ Jądro Linux jest jedno, istnieją tylko jego różne kompilacje z różnymi patchami ( łatami użytkowników ) tzn. np. łata fbcondecor dodaje możliwość wrzucenia obrazka na tapetę konsoli bez użycia serwera grafiki.
Za jądro nikt nie bierze opłaty, tylko jak już to bierze opłatę za jego konfigurację oraz konfigurację programów na jądrze - całością nazywa skonfigurowany system sprawnie działający na potrzeby klienta :)
-- WebNuLL
Linux to na prawdę dobry system, jednak jak widać wygryza go Windows... Jest zupełnie darmowy, ale i tak wiele osób z niego nie korzysta, bo nie działa na nim wiele programów i gier dostosowanych językiem do systemu M.
I te animacje :)
Ktoś ma Linuxa Kubuntu? Może się podzielić wrażeniami?
//Zanim stworzysz temat, sprawdź, czy taki już nie istnieje. Przeniesione.//Zeg
Linux jest git, naprawdę dobra rzecz, ale...
Windows jest prostszy. Mi tam to lata, bo i tak Lin nie jest trudny w obsłudze, ale większości ludzi... Poza tym na Linuxie nie śmiga większość gier :D
I te bajery...
M. za to jest bogatszy i nie pozwala na to, aby gry śmigały w Linuxie. Chce więcej i więcej. Kupuje gry, podporządkowuje języki i choć płaci kary i tak to nie odbija się na dużym budżecie czerpanym z użytkowników.
I te bajery...
M. za to jest bogatszy i nie pozwala na to, aby gry śmigały w Linuxie. Chce więcej i więcej. Kupuje gry, podporządkowuje języki i choć płaci kary i tak to nie odbija się na dużym budżecie czerpanym z użytkowników. Microsoft jest firmą, nie fundacją. Czerpie zyski tego co robi, to oczywiste. I jest najprostszym w obsłudze systemem, nie wymaga długotrwałych konfiguracji
Możecie mnie nazwać zwolennikiem M$, ale...
WINDOWS
produkuje system;
- wiem, jak trudno jest napisać GRĘ na komputer, a co dopiero SYSTEM OPERACYJNY;
- Microsoft zatrudnia LUDZI, muszą im płacić;
- Nie ma softu bez błędów;
- Bluescreeny są najczęściej winą sterowników, nie samego systemu;
- Próbuje dostosować systemy do użytkowników, nie poradzę, że czasami się im nie udaje;
jest firmą;
- Nie jest fundacją charytatywną;
- Bill Gates miał udany pomysł na firmę;
LINUX
- Twórca nie miał kasy na UNIXA, a chciał mieć go w domu;
- Rozpowszechnił system(jądro), na którym inny budowali systemy;
- Nie czerpie z tego żadnych korzyści;
A co do KUBUNTU:
- Odpalałem sobie LiveCD, nic specjalnego.