Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- Krótkie podsumowanie tygodnia.
- Thermalright Silver Arrow - nowy system chĹodzenia procesorĂłw
- TwĂłrcy Alan Wake pracujÄ nad nowÄ produkcjÄ
- Portal 2 - obejrzyj ponad 13 minut materiaĹĂłw video
- Opera 10.60 dla Linux
- Valve przygotowuje
- Virtual DJ 6.1 dla MacOS
- 15; R.Madrid [rob40] 7-1 Chelsea F.C. [simi]
- Chrome trzeciÄ najpopularniejszÄ przeglÄ darkÄ na Ĺwiecie
- Technologia z Kinecta w PC i telewizorze
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- osw.keep.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Wybieramy się na krótki urlop w Bieszczady. Jedziemy samochodem z namiotem. Napiszcie czego nie można przeoczyć w ciągu 7 dni. Gdzie koniecznie trzeba wejść. Może macie jakieś sprawdzone pola namiotowe albo inne tanie noclegi?Nie napisałeś tego, ale z treści pytania wynika, że jesteś dość zielony "w temacie" Bieszczady. Nic nie szkodzi, kiedyś trzeba zacząć.
7 dni to 7 wycieczek:
1. Zwiedzanie Polańczyka i Soliny.
2. Przełęcz Orłowicza i Połonina Wetlińska.
3. Tarnica (najwyższy szczyt w polskich Bieszczadach).
4. Worek bieszczadzki - pielgrzymka do Grobu Hrabiny.
5. Dolina Krywego.
6. Otryt (wejście z Dwernika lub Chmiela).
7. Spacerek do schroniska w Jaworcu czarnym szlakiem przez Falową.
Jak się pewnie zorientowałeś, powyższe jest "skażone" moim subiektywizmem. Jestem pewien, że każdy z nas, tu na forum, mógłby Ci zaprezentować inną "siódemkę" (swoją własną). I każdy miałby rację !
Na tematy pól namiotowych nie wypowiadam się, bo się na tym nie znam. Ale postudiuj treść pod linkiem "noclegi w Bieszczadach" na stronie www.bieszczady.info.pl , powinieneś tam znaleźć też informacje o tańszych noclegach. Sugeruję Suche Rzeki, na trasie Zatwarnica - Przełęcz Orłowicza.
Pozdrawiam
Ps. Napisz na forum, po powrocie, o swoich wrażeniach
Zadziwiające jak powyższe pokrywa się z moim planem.
Różnice widzę tu tylko jedną a mianowicie punkt 6 . ja mam w tym miejscy Bobowe Berdo- co jest lepsze? ( dające więcej wrażeń ) ( o ile mogę tak zapytać )
Ze względu na zbieżność planów to być może mamy podobny punkt widzenia i może należy zmienić w moich planach ten punkt .
I .... jeszcze czy warto jechać do Sanoka do skansenu czy możę lepiej nie ?
( rezygnujć na kożyść np. Falowej )
Jezu mam tylko 11 dni a pomysłow ze dwadzieści - no i rozpacz , co wybierać
Pkt. 6 nie zmieniaj, gdyż pozwoli Ci on i zaliczyć unikalny Otryt, i wypełnić obowiązek internauty - dyżur w "Piekiełku" w Dwerniku (soboty godz. 14 - 16, do końca października). Połączysz go z obiadem (najsmaczniejsze na świecie pierogi). Poczytaj wcześniejsze posty, chociażby w celu poznania hasła i odzewu.
A Bukowe Berdo ... oczywiście też przepiękne. Proponuję wejście od strony Mucznego.
Pozdrawiam
>Napiszcie czego nie można przeoczyć w ciągu 7 dni.
Warto pamietać, że Bieszczady to nie tylko góry(kapuściane;-)) i "łojenie", w dolinach kryją dużo, może i więcej ciekawego:
Ustrzygi Górne - Ustrzyki Dolne: cerkiew w Smolniku, Hoszowie, Żłobku, Rabem, Bystrem, Hoszowczyku, Równi, Michniowcu, muzeum przyrodnicze w UD.
Pogranicze z Beskidem Niskim - jedyne zachowane cerkwie w stylu wschodnio-łemkowskim: Komańcza, Turzańsk (unikalna dzwonnica), Rzepedź (Rzepedź-wieś), klasztor Komańcza.
W bliskim sąsiedztwie Bieszczadów: Sanok - skansen i zamek, Zagórz - ruiny zamku, zabytkowy kościół.
Kolejka wąskotorowa - główna stacja: Majdan.
Ciekawsze ścieżki: Dolina Górnego Sanu, Przysłup - Krywe.
Jeżeli to pierwszy raz to mogłabyś jeszcze zobaczyć zapore i zalew soliński no i sporo innych miejsc:-)
Napiszcie co ze skansenem :jechać czy zostawić na potem ?
kwestia gustu - jak bym miał wybierać ten szlak, albo Sanok, a nie byłbym ani tu ani tu, to pojechałbym do Sanoka - skansen, potem zamek-muzeum, galeria, w drodze powrotnej ruiny klaztoru w Zagórzu - możesz potem wracać trasą Zagórz - Komańcza - Cisna i zobaczyc jeszcze parę cerkwi, klasztor, cy cuś :-)
Dziękuję, liczyłam na taką odpowiedz .
Przepraszam za upierdliwość leży nan w mojej naturze ( również czepialskość )
No i Jeziorka Duszatyńskie z obowiązkową Chryszczatą, a może Wołkowyja i Terka? Też pięknie, a ile historii przy okazji! Wybierz się przy okazji do Roztok Górnych (od Majdanu 6km w prawo), jest tam przejście graniczne (piesze i rowerowe) a przy okazji zobaczysz pradawny rzymski szlak handlowy i piękne widoki na słowacką stronę.
Ja bym jeszcze dodał Łopienkę, Caryńskie i Dwernik Kamień!
No a ja jak zwykle z pytamiem.
Czy jest duża różnica ( w ilości i jakości ) wrażeń jadąc kolejką z Majdanu
do Wola Michowa w stosuku do jazdy do Przysłupia która moim znaniem nie należy do atrakcji szczególnie wartych polecenia .
Zdecydowanie w kierunku Woli Michowej. Jeśli chodzi o trasę ciuchci, to najbardziej atrakcyjny wydaje mi się odcinek pomiędzy Żubraczem a Balnicą. W Balnicy jest sezonowe przejście graniczne dla pieszych i rowerzystów.
Pozdrawiam
Z tego wynika że nie ma co jechać do samego końca .
Bardzo dobrze , nie trzeba czekać do soboty , można się w sobotę zameldować w Dwerniku .
Koledzy wasze wskazówki są niezwykle cenne , można sobie wspaniale zweryfikować plany tylko że nie można ich skończyć ( ciągle cosik nowego )
A propos Dwernika -czy naprawdę ludziska tam się meldują ?
Wejdź na stronę www.bieszczady.polandmail.pl
Tam po lewej stronie znajdziesz grupę linków, a wśród nich "spotkania". Kliknij.
M.in. dowiesz się, że Dwernik przeszedł już do historii III Rzplitej, jako że we wrześniu ub. roku miał tam miejsce I Kongres Internautów Miłośników Bieszczad.
Pozdrawiam
Zgadzam się z SB (TWA żyje ;-))
Między Żubraczem, a Balnicą jest dośc ciekawie, szczególnie na odcinku do Solinki. Poza tym do Woli Michowej leci zdaje się tylko w dni wolne od pracy. Jedyny minus, który mnie okropnie w..denerwuje to wycieczka "na gwizdek", tj. dojazd do Balnicy - 15 minut na sesje fotograficzną (bo tyle mniej więcej czasu trwa przetoczenie lokomotywki) i wsiadać z powrotem i wracać :-)
Masz teraz więcej niż siedem propozycji na siedem dni, więc musisz coś wyeliminować. Skreślanie proponuję rozpocząć od Soliny. Żeby była jasność: ja tam byłem i to nie raz. Jeśli koniecznie chcesz zobaczyć wielką tamę, to jedź. Ale jeśli widziałeś już w innych miejscach jakieś jezioro, niby-plażę nie nadającą się do plażowania, budy z pamiątkami i piwem, domy wczasowe (w tym z wielkiej płyty - jeśli dobrze pamiętam), tłum wczasowiczów (nie mylić z turystami) - to odpuść sobie Solinę.
No.... przyznać muszę iż nie bardzo rozumiem
> Dwernik przeszedł już do historii <
Z tego co można przeczytać na forum to sobotnie dyżury wnioskuję- istnieją nadal ,nawet reprymendę Ktoś dostał gdyż do dyżurowania się nie palił .
W jakim sensie >przeszedł do historii < ? może jako historyczne miejsce Kongresu ?
Relację z Kongresu rzecz jasna czytałam , ale nie na tej stronie .
Strona nie powiem też bardzo elegancka .
Odnośnie kolejki :
- do Woli jeżdzi tylko w dni wolne
- pojadę do Balnicy ( tylko ze względu na dzieci )
- w środku jest jak w tramwaju ( różnice znikome )
- zbliżone wrażenia przy jeżdzie tą trasą samochodem
-najlepsza atrakcja to siedzenie na schodach ( bliżej natury i trochę klimatu )
A i jeszcze jedno co znaczy że żyje ?
Wiadomość została zmieniona (14-07-03 23:47)
>w środku jest jak w tramwaju ( różnice znikome )
ihihih - wreszcie ktoś to zauważył :-))
p.s - postaraj się odpisywać na posty pod postem do którego się odnosisz, bo cięzko nieraz wywnioskować czyją wypowiedź komentujesz.
Nie w sensie że zauważył tylko w sensie aktrakcji .
Takim tramwajem jeżdziłam cztery lata do szkoły i zapewniam Cię iż nie było to atrakcyjne .
ad P.S.
Nie udaje się , kulawa technika
>Nie w sensie że zauważył tylko w sensie aktrakcji .
Albo: zauwazył w sensie atrakcji :-)
>Nie udaje się , kulawa technika
Musisz mieć "otwartą" wiadomość do której się odnosisz (zamiast pierwszej w wątku) i wtedy pisać odpowiedź. Uda się :-)
Iza:
"W jakim sensie >przeszedł do historii < ? może jako historyczne miejsce Kongresu ?"
Tak. Oczywiście z przymrużeniem oka.
Piotr:
"Zgadzam się z SB (TWA żyje ;-))".
Iza:
"A i jeszcze jedno co znaczy że żyje ?"
Żyje - tu w znaczeniu: działa, funkcjonuje (chyba dobrze zrozumiałem Piotra). A TWA ? To skrót, jak się może domyślasz, od Towarzystwa Wzajemnej Adoracji, czyli jednej z dwóch (na razie) frakcji na tym forum. Drugą frakcję stanowią Michaliści (od Michała, jej założyciela i głównego ideologa).
Obie frakcje są niebywale zasłużone w podnoszeniu atrakcyjności tej listy dyskusyjnej. Są jednak względem siebie wyraźnie zantagonizowane (zobaczysz, jak zaraz zareaguje Michał !). Ich przedstawiciele zgadzają się tylko w jednym: przekonaniu o nadzwyczajnym smaku piwa po zejściu z bieszczadzkiego szlaku.
Powyższe też potraktuj humorystycznie (poza smakiem piwa, to było serio).
Pozdrawiam
Wiadomość została zmieniona (15-07-03 10:21)
Witam wszystkich!
No właśnie - wystarczy co do smaku piwa.
Stały Bywalcze - o jakim rozłamie mówisz?
Poza smakiem piwa łączy nas wszystkich coś więcej - a różnice poglądów dodają kolorytu. No nie?
Chyba, że cosik podup..łem!
Ale w moim wieku to możliwe.
Pozdrawiam
A kto nie lubi piwa niech też dyskutuję ,
niech się odzywa .
Bo ja na ten przykład wino preferuję ,
a po takim piwie straszną gorycz czuję .
I choś teraz nie wiem czy żle to odebrane nie będzie,
będę się wtrącać zawsze i wszędzie .
I mino stanowczej do piwa niechęci
moja osoba czesto się tu kręci
I wiele ciekawych rzeczy tu znajduję ,
mino iż w piwie wcale nie gustuje.
Więc może istnieją inne cechy ,
miłośniow Bieszczad łączące,
które też zacierają antagonizmy z pozoru dzielące .
I piwo kto lubi niech sobie je pije ,
Ja i bez piwa Bieszczadami żyję