Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- Propozycję tytułu na następną część Felix Net i Nika
- Opowiadanie Felix, Net i Nika oraz Tajemniczy Tunel
- Felix, Net i Nika oraz Bardzo Senna Ryba
- Felix, Net i Nika oraz Tajemnica Kredokrada
- Felix, Net i Nika oraz Metoda Sześciopalczastego
- Felix, Net i Nika oraz Ściema Smoczysława
- Nieoficjalny Fanclub Felix Net i Nika
- 21. Everton [Gumba87] 0:3 Villarreal [myping]
- Book Hunter 1.0.3 dla MacOS
- Runda 14: Juventus (Skorup) 4 - 1 Atletico (miet)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- wzory-tatuazy.htw.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Czy nie uważacie, że czasem Felix jest trochę zbyt... sztywny? Zwłaszcza chodzi mi Orbitalny Spisek - czasem miałem wrażenie, jakby był taki obojętny, bez emocji...Jeśli się mylę spalcie mnie na stosie jako heretyka :)
Spacje po znakach interpunkcyjnych! //Jasti
Czy ja wiem... Każdy czasem ma coś w nosie, więc jest obojętny :D Ale nie no, Felix ma tylko specyficzne zainteresowania i może mało go obchodzą różne inne rzeczy :D A jakieś konkretne sytuacje masz na myśli? Bo się potem okaże, że ja myślę o czymś innym niż Ty i pieprzę farmazony :D
Ja wiem... Nie wydaję mi się. Po prostu niektóre rzeczy go nie obchodzą, nie interesuje się nimi. A o jakie sytuacje konkretnie Ci chodzi? Bo może coś przeoczyłem ^^
Mi się zdaje, że Felix nie jest wcale taki sztywny. W prawdzie jest bardziej niż np. Net. Ale ma emocje.
jasne że ma ... nie jest robotem w przeciwieństwie do tego, który stoi u mnie w kuchni ... oczywiście że posiada uczucia, ale chyba wiem, o co ci chodzi. Do niektórych spraw, podchodzi po prostu tak, jak gdyby były one beznaczenia, nieistotne. Jego myśli zajmują poważniejsze rozważania i to dlatego ...
Zgadzam się w pełni z moim przedmówcą!
Felix po prostu za bardzo logicznie myśli, ale jak stwierdził sam Net w GNL: choć nie widać by Felix miał poczucie humoru jak wymyśli jakiś kawał jest z nim masa roboty, a w PN całkiem fajnie wyszła mu kwestia bezimiennego śmiałka:D.
Hmm... źle to odbierasz. Jak można nie czuć się źle i udawać, że nic się nie dzieje jak obok ciebie siedzi dwójka nastolatków i się całują, a (zaznaczmy) są twoimi najlepszymi przyjaciółmi. I co zrobisz? Będziesz się na nich gapił? Czy może udasz, że wcale tego nie widzisz? Większość chyba wybierze opcję 2. Wciąż nie wiesz dlaczego?
Po drugie Felix jest jaki jest. Nie miał za wiele kontaktów z dziewczynami i może dziwnie się podczas nich zachowywać. Ale to jest bardziej niepewność niż sztywność. Tymi argumentami będę bronił Felixa i nie mam zamiaru odpuścić, bo on nie jest sztywniakiem!
Popieram Morowisa.
Felix nie jest sztywniakiem, on lubi się dobrze bawić, tyle że jest czasem trochę za poważny.
A zresztą Felix gdy ma jakiś problem to ciężko mu się wyluzować i bawić, wiedząc że coś poszło nie tak lub grozi "światu" niebezpieczeństwo.
On jest jaki jest i lubię go za to...
Moim zdaniem Felix jest po prostu bardzo inteligentny i spogląda z szerszej perspektywy na niektóre rzeczy (np. na chodzenie z kimś w wieku 13 lat:P), przez co może i jest bardziej poważny, ale na pewno na tym źle nie wyjdzie;)
ja nie napisałam, że Felix to sztywniak xD
Nie chodziło mi o ciebie! Nawet nie pamiętałam, jaka była twoja wypowiedź. Napisałam to tak... ogólnie. Tak uważam;)
Moim zdaniem Felix jest po prostu spokojniejszy. Nie okazuje na prawo i lewo swoich emocji. I oczywiście to, że ma bardziej racjonalne spojrzenie na świat, wie jak się zachować...
Taaak... Felix jest spokojny, ale nie powiem żeby problemy rozwiązywał w racjonalny sposób... Ale zawsze to wychodzi na dobre...
Moim zdaniem właśnie te sposoby są tak bardzo racjonalne, że graniczą z irracjonalnością;) Tak samo jak geniusz z szaleństwem...:>
Hm.. może ci się wydawać że Felix jest sztywny, bo nic specjalnego z jego udziałem się nie dzieje..
Net i Nika chodzą ze sobą więc to chyba jasne że Felix jest nieco... odrzucony.
W częściach 1-4 jest normalny że tak powiem ;)
Nic specjalnego z jego udziałem się nie dzieje? No przepraszam bardzo, cała książka jest o nim! Właściwie to głównie o nim :D on jest tak jakby podstawą całej paczki, a ty piszesz, że nic z jego udziałem się nie dzieje ^^ nie, spoko ;)
Hm.. może ci się wydawać że Felix jest sztywny, bo nic specjalnego z jego udziałem się nie dzieje.. Z tym - podobnie jak Mazda - się nie zgodzę. Z nim jest wiele sytuacji tylko on po prostu stara sie robić wszystko racjonalnie i spokojnie w przeciwieństwie do Neta, który czasem najpierw robi potem myśli.
W częściach 1-4 jest normalny że tak powiem ;) Natomiast to jest racją. W OS Felix zszedł trochę na drugi plan. Niby chodził po tym lesie na przeszpiegi kolcobotów itd ale w czasie kłótni wszystkie że tak powiem fajniejsze sytuacje były z udziałem Neta i Niki a Felix jeszczce bardziej zmarkotniał i "zmałomówniał", natomiast Net zachowywał sie tak jak zawsze.
Ale Felix "zmarkotniał i "zmałomówniał" jak to powiedziałeś najprawdopodobniej przez śmierć babci, przecież było to nawet napisane w książce...
On jeszcze wróci do normalności. Może się trochę czuć przygaszony, nie?
Natomiast trochę mnie dziwi, że KamcioKowal założył temat, napisał co uważa, a ni stara się teraz bronić swojego zdania. Kamcio, no dołącz do rozmowy, bo jak się wszyscy zgadzają to jakoś nudno :D
Moim (nie)skromnym zdaniem uważam, że na przygaszenie Felixa w 5 cześći złożyło się kilka czynników:
a)śmierć babci
b)rozłam paczki
c)brak dziewczyny (tak)
d)czyli ogólnie samotność
Jak to pisze sam pan Kosik:
,,Nie jesteśmy stworzeni do życia w samotności. To inni ludzie czynią nasze życie pełnym"
Zgadzam się z przedmówcą.
Świetnie. Nic nie()wnoszący, krótki post, jeszcze bez kropki na koniec zdania i wielkiej litery na początku. Bez takich! //Jasti
Moim skromnym zdaniem, Felix w 4 części przez śmierć babci staje się zamknięty w sobie, chociaż od początku był jakiś sztywniacki.
W następnej części powinien sobie znaleźć dziewczynę. Tak będzie dla niego najlepiej.
Ogólna uwaga - to nie gadu-gadu... Piszemy z polskimi 'krzaczkami', kropkami, przecinkami i bez literówek... //Jasti
Myślisz, że jakaś dziewczyna zastąpi mu babcie?? Chyba sama w to nie wierzysz, gdyby był w jakiejś jakoś bardzo zakochany (a przecież nie jest!) to może (a i tak mało prawdopodobne). Jeśli jest 'zamknięty' przez śmierć babci to raczej szybko się nie 'ocknie', nawet dzięki dziewczynie , bo powiedz, czy twoją babcie zastąpi chłopak/dziewczyna (którego lubisz, ale nie darzysz jakimś bardzo wyjątkowym uczuciem) trzymając y/a cię za rękę kiedy idziecie przez park??
Mam nadzieję, że Felix się 'ocknie' ale wątpię że będzie to zasługa jakiejś dziewczyny. Może pamiętnik (babci), może reszta przyjaciół i rodzice? Trudno tak zgadywać, no cóż dowiemy się w następnych częściach.
Mi akurat niedawno zmarł dziadek, więc wiem jakie to uczucie. Po jakimś czasie Felix się uspokoi(w miarę), ale wciąż nie będzie taki sam.
Odpowiedź jest prosta - by nie okazywać żadnych emocji Felix musiałby być Wiedźminem xD
A na poważnie, jakoś nigdy go specjalnie nie lubiłem. Nie podobały mi się jego (niektóre) decyzje. Czasami po prostu trzeba postąpić wbrew przekonaniom, albo coś olać, a on chyba tego nie potrafi... Ale z drugiej strony, czy mielibyśmy kolejne części FNiN, gdyby Felix niczego nie naciskał, miał wszystko gdzieś? :D
Faktycznie... Spójrzmy na to z tej strony, gdyby nie to, że jak wy to mówicie "Felix jest sztywny" to by nie tylko nie było kolejnych części, bo wszystko skończyło by się w pierwszej, ale jedną wielką tragedią, a poza tym ta książka byłaby dramatem, a z tego co wiem (a trochę na temat tej książki wiem) to ta książka jest raczej zabawna... Wiec proszę, nie przesadzajcie...
Ja lubię Felixa ;]. Moim skromnym zdaniem można powiedzieć że on jest głównym bohaterem tych wszystkich przygód FNiN. Bez niego jak to powiedział MC LEE nie byłoby tak ciekawie.
Nie, no please, Quba. W naszej ulubionej książce NIE MA jednego głównego bohatera. Dlatego jest "Felix, Net i Nika..." a nie np. "Harry Potter..."!:[
//Nosz kurczę... My znów o tym. Założyłem nowy temat, tak o tym gadajmy.
http://forum.fnin.eu/showthread.php?t=1043
//Zeg
Nie, Felix nie jest drewno. Podoba mi się właśnie taki jaki jest, nawet w Orbitalnym Spisku. I tak w ksiazce jest Net, który jest bardzo luzacki, więc to się tak jakby dopełnia.
No ale o co wam w ogóle chodzi? Macie Neta, to Felixa zostawcie w spokoju. :-P
Wy myślicie (nie wszyscy, tylko m.in. Jeziu5, Snorri i Krysiuchna), że w drugiej klasie gimnazjum każdy powinien mieć dziewczynę? Matko... I że niby Felix jest samotny? No cóż, może czuje się taki nietaki przez śmierć babci, ale czy nie ma dwóch najlepszych przyjaciół - Neta i Niki? O ludzie... :-/
Wy myślicie (nie wszyscy, tylko m.in. Jeziu5, Snorri i Krysiuchna), że w drugiej klasie gimnazjum każdy powinien mieć dziewczynę? I to powiedziała ta, co ma 11 lat... (nie żebym się wywyższała, ale ludzie się zmieniają)
Spróbuj sobie wyobrazić że jestś bardzo przywiązana do babci a ona nagle umiera... Nie wiem czy przyjaciele mogliby Ci ją zastąpić.
Zdecydowanie w 2 gimnazjum nie trzeba mieć dziewczyny :D Nie to żebym nie chciał ale ja np. jeszcze nie mam xD
I to powiedziała ta, co ma 11 lat... (nie żebym się wywyższała, ale ludzie się zmieniają)
Spróbuj sobie wyobrazić że jestś bardzo przywiązana do babci a ona nagle umiera... Nie wiem czy przyjaciele mogliby Ci ją zastąpić. Ale o co ci chodzi? Ja napisałam tylko, że oni napisali, że "łohoho, już druga gimnazjum to se dziewczynę musi znaleźć" no i napisałam, że dziewczyna mu niepotrzebna, a przyjaciół ma ^^
No oczywiście, że nie zastąpią ci babci, ale jednak gdyby nie miał tych przyjaciół, to by jeszcze bardziej cierpiał. Bo jakoś ci przyjaciele pomagają ci przetrwać trudne chwile, nie? Nie mówię od razu, że oni ci babcię zastąpią, tylko że dobrze że w ogóle są.
A do tego "to powiedziała ta, co ma 11 lat..." to ja nie wiem o co ci z tym chodziło. A tak w ogóle to rocznikowo mam 12 :P
Nie no... Dajcie sobie spokój z wiekiem, przecież tu chodzi o dojrzałość emocjonalną... A to, ile Wy macie lat totalnie nie ma związku z tym tematem, więc nie wiem o czym mowa. //Jasti
Felix nie jest sztywniak... on ma taki charakter,
Różni się np. od Neta. Gdyby to Net smażył "paruwki" w OS 2 to po ich eksplozji zaczął się ,atym ekscytować tFelix mówi ylko " wybuchły":) (swoją drogą to było ekstra :D)jakby to było normalne, albo jakby nie chciał się tym ekscytować. W końcu miał inne ważne myśli w głowie :)
Ja sądzę, że Felix jest po prostu dorosły jak na swój wiek...
OK, też TROCHĘ jest sztywniacki, ale tylko trochę :)
Czasami mógłby być bardziej wyluzowany, ale... zgadzam się z przedmówcą, że on ma taki charakter...
A co do dziewczyny to się nie martwcie, Felix na pewno sobie znajdzie jakąś w następnej części... a będzie na 99 procent następna, mówię wam :D
Moim zdaniem się mylisz. Szczerze w prawdziwym zyciu wolałabym Felixa. Nie jest sztywny, tylko utrzymuje odpowiedni dystans do niektórych spraw. Zgodze się, ze czasami ma sztywne żarty, ale na ogół jest spoko.
Hmm...Felix, racja, jest dojrzały jak na swój wiek.Ale gdyby nie to mogłaby się im wszystkim stać 'buba'. xd . To jego "inne" myślenie często ich ratuje. (Chociaż w PS nie do końca ;p )Ale i tak gdy działają razem działają najlepiej. Nie nazwałbym go 'sztywniakiem'. Ma swoje poczucie humoru ;) A po śmierci babci Lusi jest trochę oklapły, racje ale to normalne.
Felix nie jest sztywniakiem. Po prostu podchodzi z daleka do niektórych spraw. Od czwartej części trochę zamknął się w sobie. Przecież stracił babcię, i wydawało mu się, że Net i Nika, przez to, że ze sobą chodzą, oddalili się od niego. Myślę, że w kolejnych częściach ''otworzy się''. Ja też, tyle że z powodu braku przyjaciół zamknęłam się w sobie. Zaczęłam się otwierać dzięki Oli. No, i FNiN, bo muszę walczyć o to, czy FNiN są głupie(koledzy z klasy tak uważają).
Felix jest trochę sztywny, tak, ale to dlatego, że dużo wie, więc podchodzi do wszystkiego racjonalne. Zazwyczaj to pomaga ale w PS to przeszkadzało np. z tą ośmiokilometrową windą.
Też myślałam że Felix jest sztywny. Potem zmieniłam zdanie. Bohaterowie są przedstawieni w sytuacji zagrożenia życia czy w jakiś misjach najczęściej, a nie wtedy gdy nic się nie dzieje. A np. w OS2 MA jak są na kręglach są takie fragmenty:
" Stojący obok przyjaciele wybuchnęli śmiechem.
- To nie basen - wykrztusił Felix. - Tu nie można skakać na główkę."
" Felix i Nika już prawie leżeli ze śmiechu"
" Felix i Nika musieli usiąść na krzesłach, wstrząsał nimi spazmatyczny śmiech."
On po prostu w poważnych sytuacjach i w zamyśleniu jest poważny, ale gdy nic się nie dzieje jest normalnym nastolatkiem :)
PS: To mój 100 post :D
Moim zdaniem, Felix jest ''sztywniejszy'' od Neta przez ''nadmiar wiedzy'' (tak mówi czasem o mnie kolega z klasy, ale zmienia zdanie widząc mój kolejny atak głupawki :)). A tak na serio, tak jak inni myślę, że Felix jest bardzo dojrzały jak na swój wiek. Chociaż to można powiedzieć o całej paczce. Normalny czternastolatek po wiadomościach od ponurego żniwiarza zgłosiłby się do rodziców (nie mówię, że każdy).
Może to sprawa tego że musiał już zacząć gotować i w ogóle a poza tym pewnie mocno przeżył śmierć babci.
Moim zdaniem to przez kontrast z Netem, Felix wydaje się sztywny. Ma on swego rodzaju powagę, ale nie od razu "jest sztywny" :D Potrafi powstrzymywać emocje i odpowiednio się zachować w każdej sytuacji. Dużo wie na temat różnych rzeczy i mądrze podchodzi do każdego problemu, rozważają wszystkie 'za' i 'przeciw'. I tak, Grace-Laura ma rację, mnie też on wydaje się "doroślejszy" od innych ;P