Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- 25; AC MILAN [symeniuk] 2 - 1 FC LIVERPOOL [Arts 84] ZATWIERDZONE
- Toshiba - trzy nowe komputery przenośne na 25-lecie laptopa
- 25. BESIKTAS STAMBUŁ (malkiew1976) 2:1 WEST MIDLAND CITY (MANIEK1093)
- 25. AEK ATENY (green_man) 0:3 YORKSHIRE ORANGE (kobutronix)
- Amiga 1000 - pierwszy komputer multimedialny kończy 25 lat
- 25. MAN UNITED (basti007) 2:3 TOTTENHAM (ostry-90)
- Kolejka 25 Galatasaray Stambuł (drzewko) 3 - 1 PSG (Arry76)
- 25;Atletico.M(daq) - South East London(javi) 5:0
- ECS ma juĹź trzy pĹyty gĹĂłwne dla "Sandy Bridge"
- Zapowiedziano kolejny dodatek do Dragon Age: Poczatek
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- vader.opx.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Kolejka i zespoły: 25; ajax 0-2 psv-------------------------
Bramki - Gospodarz:
Bramki - Goście: kluivert, aissati
-------------------------
Strzały - Gospodarz: 7/3
Strzały - Goście: 11/8?
-------------------------
Ilośc rozłączeń: 0
-------------------------
Komentarz:
Dzięki za grę i pozdrawiam!
Mecz w moim wykonaniu i dobry i zly. Dobry dlatego, ze wreszcie udalo mi sie wygrac, natomiast zly, bo wynik powinien byc wyzszy i o dziwo nie mam pretensji do komputra oprocz jednej sytuacji tylko bardziej do siebie. Przede wszystkim Javi mial bardzo odkryte skrzydla, wiec wejscia z naroznikow pola karnego w pole karne byly czeste. 2 pierwsze akcje byly wlasnie tego typu, ze wchodzilem kiwalem i chcialem podawac, ale mur obroncow blokowal pilke. W koncu wszedlem Kluivertem ze srodka wymanewrowalem 2 obroncow i strzelilem na 1-0. Chwile pozniej bylo juz 2-0 po strzale Assitiego, ktory pierwszy raz w tym sezonie znalazl sie na boisku. Co prawda pilke zmiescil ledwo ledwo, bo odbila sie od slupka i poleciala wzdluz lini, ale gol jest gol. Atakowalem, dalej ale nic nie wychodzilo. W drugiej polowie wciaz mialem duza przewage (68% posiadania pilki), ale javi zaczal grozne atakowac i mial naprawde 2 wysmienite sytuacje, ale raz strzelil obok, za drugim razem w slupek. W koncowce sedzia nie odgwizdal ewidentnego karnego dla mnie, gdzie moj zawodnik w polu karnym zostal zahaczony od tylu przez co stracil pilke. W 85 minucie zrobilem sytuacje, po ktorej powinno byc 3-0, ale komputer zadecydowal inaczej. Wszedlem Kone w pole karne okiwalem 3 obroncow wyszedlem na 5 metr na srodku, bramkarz stal na linii i w takiej sytuacji Kone strzelil prosto w niego ;o. Oprocz tego mialem jeszcez kilka wysmienitych sytuacji niektore sam na sam, ale nie potrafilem obejsc bramkarza przeciwnika.