Archiwum
- LATANIE W KATARZE
- Cyfrowa dystrybucja - promocje na weekend 22-23 maja (FIFA 10, Gabriel Knight)
- Najlepiej sprzedające się gry w dystrybucji elektronicznej (23 - 29 maja 2010)
- Najlepiej sprzedające się gry w Wielkiej Brytanii (23 - 29 maja)
- ZATW 23:yarzyna (Borussia Dortmund)2-1lons (Olympique Marsylia)
- 3; Siara PL (Fiorentina) 3-4 (South East London Reds) carlhard
- Sysinternals Suite Build 2010-06.23 dla Windows
- 23. TSG Hoffenheim (BezelPL) 1:1 SSC Napoli (Myping)
- West London White [Urbito] 3-0 [Soltys] ACF Fiorentina
- 24. FIORENTINA (Ostry-90) 3:2 BENFICA LIZBONA (merio)
- Aperture BorderFX 1.3.309 dla MacOS
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- zjiwho.xlx.pl
Cytat
Długie szaty krępują ciało, a bogactwa duszę. Sokrates
I byłem królem. Lecz sen przepadł rankiem. William Szekspir (właść. William Shakespeare, 1564 - 1616)
Dalsza krewna: Czy śmierć to krewna? - życia pytasz się kochanie, tak krewna, ale dalsza, już na ostatnim planie. Sztaudynger Jan
Dla aktywnego człowieka świat jest tym, czym powinien być, to znaczy pełen przeciwności. Luc de Clapiers de Vauvenargues (1715 - 1747)
A ludzie rzekną, że nieba szaleją, a nieba rzekną: że przyszedł dzień Wiary. Cyprian Kamil Norwid (1821-1883)
aaaaLATANIE W KATARZEaaaa
Kolejka: 23
AC Fiorentina (Mario2004) 5:2 HSV (Pancerek)
- EKSTRAKLASA FIFA 10 X360 sezon 1 -
STRZELCY Marchionni, Murgu, Zanetti, Murgu, Murgu.Boateng, Petric
Na ten mecz czekałem całą poprzednią rundę i się opłacało :D
Od początku czułem, że gram u siebie. I to się nazywa home. W 8 minucie po ładnym strzale od słupka 1-0, w 20 minucie Murgu urywa się obrońcom HSV i strzela na 2-0. W końcówce pierwszej połowy po ogromnym zamieszaniu i jakimś płaskim strzale z kapelusza było niestety 2-1. W fartach co się później okazało był remis bo kuriozalną bramkę strzela dla Fiorentiny Zanetti, który przewrócony w polu karnym zdążył wstać i strzelić bramkę a 3 obrońcy HSV zabijali się gdy on leżał. Koncertową końcówkę dał Murgu który najpierw przepięknym strzałem z linii pola karnego w samo okienko strzela na 4-2 i pieczętuje zwycięstwo w końcówce po lobiku na 5-2.
Dzięki za grę. Chyba mistrzu ekstraklasy... hehe
Miałem się już nie wkurwiać na tę FIFĘ, ale po pierwszych trzech golach jakie straciłem myślałem, że wyjdę z siebie. Pierwszy gol padł po akcji, której nie powinno być bo wymierzyłem ładnie wycyrklowaną kosę w grajka Violi, ale ta dziwnym trafem go nie dotknęła.
Drugi gol Mutu przeniknął przez moich trzech obrońców. Chłopy po 190 wzrostu wbiegli w niego, dwóch stanęło przed nim ścianą, a i tak przebiegł... mimo, że piłki wcale pod kontrolą nie posiadał.
Trzeci gol to już śmiech na sali. Najpierw dwóch moich wpada na siebie, a potem trzeci zamiast wybić piłkę przeskakuje nad leżącym piłkarzem Violi, który chwilę potem wstaje i wbija piłkę do bramki...
Ostatnie dwie bramki już okej bo ruszyłem do ataku pełną parą i nie miałem zbytnio kim bronić.
Mecz w FIFĘ, ot co :tongue: